Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Werbena
Moja werbenka zaczyna chorować. Zaczynają jej usychać liście. Czy może przyczyną być wilgoć? Bo stoi w szklarence w salonie.
A to zdjęcie moich werbenek:
A to zdjęcie moich werbenek:
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 15 sie 2014, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Werbena
Kiedy najlepiej pikować werbene.I jak,po jednej do doniczki czy po kilka?
Problem z werbeną
Witam, wszystkich. Nie mogłem znaleźć podobnego tematu na forum. Zakładam zatem nowy wątek.
Mam problem z werbeną. Nie wiem jaki to gatunek. W tym roku pierwszy raz nabyłem krzaczki werbeny. Wsadziłem do ziemi z nawilżaczem (ziemia uniwersalna pH 5,6). Od początku roślinka nie była okazała. W końcu jednak zaczęła się rozkrzewiać. Od pewnego momentu jednak zaczęły obsychać liście od dołu. Podlewam ją ok. 2 razy w tygodniu wodą z nawozem do pelargonii i werbeny. Obcinam przekwitłe kwiatostany. Pomimo to liście wysychają i kwiatów na roślince jak na lekarstwo. Poniżej przesyłam zdjęcia krzaczka.
Czy to mączniak czy może inny problem?
Prośba do forumowiczów co na to poradzić.
Pozdrawiam
Tomasz
Mam problem z werbeną. Nie wiem jaki to gatunek. W tym roku pierwszy raz nabyłem krzaczki werbeny. Wsadziłem do ziemi z nawilżaczem (ziemia uniwersalna pH 5,6). Od początku roślinka nie była okazała. W końcu jednak zaczęła się rozkrzewiać. Od pewnego momentu jednak zaczęły obsychać liście od dołu. Podlewam ją ok. 2 razy w tygodniu wodą z nawozem do pelargonii i werbeny. Obcinam przekwitłe kwiatostany. Pomimo to liście wysychają i kwiatów na roślince jak na lekarstwo. Poniżej przesyłam zdjęcia krzaczka.
Czy to mączniak czy może inny problem?
Prośba do forumowiczów co na to poradzić.
Pozdrawiam
Tomasz
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )
Tomasz, kiepsko widać ale mnie to bardziej na szarą pleśń wygląda.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )
Trudno powiedzieć, może jakiś grzyb, ale moim zdaniem wygląda bardziej na zbyt wilgotne podłoże (werbena woli przesychające), albo jego rodzaj, czyli tajemniczym nawilżaczem( (co to jest?).Ja w tym roku posadziłam pelargonie i wilczomlecz Diamond Frost(obie raczej sucholubne) do ziemi do pelargonii z nawilżaczem i w porównaniu do ubiegłych lat,( gdy sadziłam bez tego wynalazku) nie wyglądają dobrze, a ostatnio temu drugiemu zaczęły żółknąć listki(zalanie).Ziemia w skrzynce bardzo słabo przesycha, więc podlewam raz na tydzień.
Twoja werbena niestety do wyrzucenia, wzrost został zahamowany i nie będzie już tworzyć pąków kwiatowych, ale wegetować.Nadaje się ewentualnie na sadzonki, pędy boczne, nie kwitnące, oderwane z tzw. piętką.Werbena świetnie ukorzenia się w wodzie o tej porze.Potem sadzi się do małej doniczki i przechowuje przez zimę na chłodnym, jasnym parapecie.Robiłam to kiedyś, bo mi zależało na płożącej tworzącej gęste poduszki odmianie.
Twoja werbena niestety do wyrzucenia, wzrost został zahamowany i nie będzie już tworzyć pąków kwiatowych, ale wegetować.Nadaje się ewentualnie na sadzonki, pędy boczne, nie kwitnące, oderwane z tzw. piętką.Werbena świetnie ukorzenia się w wodzie o tej porze.Potem sadzi się do małej doniczki i przechowuje przez zimę na chłodnym, jasnym parapecie.Robiłam to kiedyś, bo mi zależało na płożącej tworzącej gęste poduszki odmianie.
- sawczenko
- 200p
- Posty: 235
- Od: 12 lip 2013, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )
Albo była zalana, albo grzyb. Nawet jak opryskasz jakimś topsinem, to i tak zanim się zregeneruje, to jesień będzie, a do tego czasu zdobić raczej nie będzie. jeśli grzyb, to i sadzonki wierzchołkowe mieć go będą.
Re: Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )
Na worku z ziemią było napisane że zawiera nawilżacz ... być może jest to rodzaj jakichś kamyków w ziemi, które nie spowalniają przesychanie ziemi. Kupując werbenę powiedziano mi, że kwiat nie lubi przesychania ziemi.selli7 pisze:Trudno powiedzieć, może jakiś grzyb, ale moim zdaniem wygląda bardziej na zbyt wilgotne podłoże (werbena woli przesychające), albo jego rodzaj, czyli tajemniczym nawilżaczem( (co to jest?).Ja w tym roku posadziłam pelargonie i wilczomlecz Diamond Frost(obie raczej sucholubne) do ziemi do pelargonii z nawilżaczem i w porównaniu do ubiegłych lat,( gdy sadziłam bez tego wynalazku) nie wyglądają dobrze, a ostatnio temu drugiemu zaczęły żółknąć listki(zalanie).Ziemia w skrzynce bardzo słabo przesycha, więc podlewam raz na tydzień.
Twoja werbena niestety do wyrzucenia, wzrost został zahamowany i nie będzie już tworzyć pąków kwiatowych, ale wegetować.Nadaje się ewentualnie na sadzonki, pędy boczne, nie kwitnące, oderwane z tzw. piętką.Werbena świetnie ukorzenia się w wodzie o tej porze.Potem sadzi się do małej doniczki i przechowuje przez zimę na chłodnym, jasnym parapecie.Robiłam to kiedyś, bo mi zależało na płożącej tworzącej gęste poduszki odmianie.
Szkoda, że do wyrzucenia, ale bardzo dziękuję za odpowiedź. Spróbuję jeszcze topsinem i faktycznie może rozmnożę ... Choć po odstawieniu nawozu zaczęła rozkwitać. Nienachalnie ale jednak
Re: Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
Nawilżacz z tego co wyczytałam to substancja chemiczna (polimery), które ułatwiają wchłanianie wody, oraz jej rozmieszczenie w podłożu.
Ja jednak sceptycznie podchodzę do tego typu wynalazków, dla mnie nie musi być wygodnie, ważne by korzystnie dla roślin.Zauważyłam, że moje rośliny lepiej rosną w ziemi bez tego, przesychającej, ale regularnie podlewane.Ja rozumuję w ten sposób, że tak samo jak w ziemi gliniastej, co z tego że roślina ma stale wilgotno, jak korzeń ma mało powietrza. Będzie gorzej rosła niż w przepuszczalnej, przesychającej, ale nawadniana.Korzenie nie mają wystarczającej ilości powietrza w stale zbyt wilgotnej ziemi.Jedne to lepiej zniosą inne gorzej, werbena lubi wilgoć, ale nie zniesie stale nadmiernej wilgoci.
Ta ziemia z nawilżaczem byłaby moim zdaniem dobra dla roślin silnie korzeniących się i tworzących sporą masę np.plektrantusa, wiszących pelargonii(ale już nie rabatowych), czy innych o silnym systemie korzeniowym dobrze wykorzystującym nadmiar wody np. oleandrów.
Ja jednak sceptycznie podchodzę do tego typu wynalazków, dla mnie nie musi być wygodnie, ważne by korzystnie dla roślin.Zauważyłam, że moje rośliny lepiej rosną w ziemi bez tego, przesychającej, ale regularnie podlewane.Ja rozumuję w ten sposób, że tak samo jak w ziemi gliniastej, co z tego że roślina ma stale wilgotno, jak korzeń ma mało powietrza. Będzie gorzej rosła niż w przepuszczalnej, przesychającej, ale nawadniana.Korzenie nie mają wystarczającej ilości powietrza w stale zbyt wilgotnej ziemi.Jedne to lepiej zniosą inne gorzej, werbena lubi wilgoć, ale nie zniesie stale nadmiernej wilgoci.
Ta ziemia z nawilżaczem byłaby moim zdaniem dobra dla roślin silnie korzeniących się i tworzących sporą masę np.plektrantusa, wiszących pelargonii(ale już nie rabatowych), czy innych o silnym systemie korzeniowym dobrze wykorzystującym nadmiar wody np. oleandrów.
Re: Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
Super, że ją masz - gratuluję dobrych nasion...albo ręki do werbeny. Ja siałam w zeszłym roku i nic mi nie wzeszło (miałam mix), w tym również skusiłam się i kupiłam nasiona i ... niestety też nic nie wzeszło (a wszystkie inne roślinki rosną mi dobrze). Być może, że w przyszłym roku posieję ją jeszcze raz - do trzech razy sztuka, a jak nic znów z niej nie wyjdzie - to chyba dam sobie spokój.
Re: Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
Ninia z werbeną też miałam przeboje; na wysiane 5 pojemników początkowo nie wzeszło nic, kompletne zero. Kupiłam nasionka czerwonej i z całej paczki mam "aż" 9 sztuk. Ze zwisającej też nici.
Re: Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
To chyba na drugi rok też kupię tą czerwoną - nawet kilka sztuk cieszy. W tym roku siałam nasiona z dwóch różnych firm ( i tą zwisającą też siałam).