
Werbena cytrynowa

Na worku z ziemią było napisane że zawiera nawilżacz ... być może jest to rodzaj jakichś kamyków w ziemi, które nie spowalniają przesychanie ziemi. Kupując werbenę powiedziano mi, że kwiat nie lubi przesychania ziemi.selli7 pisze:Trudno powiedzieć, może jakiś grzyb, ale moim zdaniem wygląda bardziej na zbyt wilgotne podłoże (werbena woli przesychające), albo jego rodzaj, czyli tajemniczym nawilżaczem( (co to jest?).Ja w tym roku posadziłam pelargonie i wilczomlecz Diamond Frost(obie raczej sucholubne) do ziemi do pelargonii z nawilżaczem i w porównaniu do ubiegłych lat,( gdy sadziłam bez tego wynalazku) nie wyglądają dobrze, a ostatnio temu drugiemu zaczęły żółknąć listki(zalanie).Ziemia w skrzynce bardzo słabo przesycha, więc podlewam raz na tydzień.
Twoja werbena niestety do wyrzucenia, wzrost został zahamowany i nie będzie już tworzyć pąków kwiatowych, ale wegetować.Nadaje się ewentualnie na sadzonki, pędy boczne, nie kwitnące, oderwane z tzw. piętką.Werbena świetnie ukorzenia się w wodzie o tej porze.Potem sadzi się do małej doniczki i przechowuje przez zimę na chłodnym, jasnym parapecie.Robiłam to kiedyś, bo mi zależało na płożącej tworzącej gęste poduszki odmianie.