Kolczaste serce Jagny

Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jak sąsiad zrobi ogrodzenie, to powstanie przy jego płocie kolejna rabata. W tym roku ma już ogrodzenie być, mam nadzieję, że do października się wyrobi... Chciałam ją zrobić w odcieniach pomarańczy, kremu ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Moja Margareta też rozwinęła dwa kwiatki. Idą te nasze panny łeb w łeb :;230 Moja jeszcze w donicy. Po przywiezieniu jej od Kamili przesadziłam ją do większej i zobaczyłam, że jest jeszcze dość słabo ukorzeniona. Teraz wreszcie zaskoczyła, bo wypuściła nowe pędy i kilka kolejnych pączków. Kwiaty trzeba przyznać - ma przepiękne Obrazek

Lady of Shalott coraz bardziej mnie intryguje ;:306 Wietrzę rabaty, więc jakby coś, to miejsce się znajdzie. Dzisiaj miało padać, a u mnie jak zwykle lipa. Spadły wieczorem ze cztery krople i tyle. Znów musiałam prosić eMa o pomoc w podlewaniu, bo po dzisiejszym upale moje królowe ledwie dyszały i większość pospuszczała głowy ;:213
Odbiegłam od tematu, a chciałam o czym innym... ;:223 Tak sobie przy okazji podlewania popatrzyłam tu i ówdzie i doszłam do wniosku, że przydałaby się mała rewolucja na niektórych rabatach. Napomknęłam o tym swojemu M, że trzeba będzie pożegnać kilka krzaczków. Nawet już z rozpędu zaczęłam. Ciachnęłam Therese Bugnet o połowę, bo i tak jest na wylocie. Hella do wykopania już czeka ścięta przy samej ziemi. W kolejce stoją następne. Oj, będę miała sporo pracy we wrześniu, ale i miejsc kilka dodatkowych. Stałam się już wybredna i zaczynam eliminować róże, które słabo kwitną, chorują, bądź się u mnie nie sprawdziły.
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Basia, ogrodzenie na szczęście ludzie chcą mieć jak najszybciej, więc trzymam kciuki, żebyś mogła robić zakupy jesienne pełną parą. Dolce Vita idealnie nadaje się do rabaty w odcieniach pomarańczy i kremu ;:108 Jest piękna i w pierwszym sezonie kwitnie jak dojrzała, silna róża. To jeden z tych zakupów, z którego nie żałuję ani grosza, jeszcze bym dopłaciła ;:306
dorotka350 pisze: Lady of Shalott coraz bardziej mnie intryguje ;:306 Wietrzę rabaty, więc jakby coś, to miejsce się znajdzie. Dzisiaj miało padać, a u mnie jak zwykle lipa. Spadły wieczorem ze cztery krople i tyle. Znów musiałam prosić eMa o pomoc w podlewaniu, bo po dzisiejszym upale moje królowe ledwie dyszały i większość pospuszczała głowy ;:213
Odbiegłam od tematu, a chciałam o czym innym... ;:223 Tak sobie przy okazji podlewania popatrzyłam tu i ówdzie i doszłam do wniosku, że przydałaby się mała rewolucja na niektórych rabatach. Napomknęłam o tym swojemu M, że trzeba będzie pożegnać kilka krzaczków. Nawet już z rozpędu zaczęłam. Ciachnęłam Therese Bugnet o połowę, bo i tak jest na wylocie. Hella do wykopania już czeka ścięta przy samej ziemi. W kolejce stoją następne. Oj, będę miała sporo pracy we wrześniu, ale i miejsc kilka dodatkowych. Stałam się już wybredna i zaczynam eliminować róże, które słabo kwitną, chorują, bądź się u mnie nie sprawdziły.
Dorotko zacytowałam Cię, bo mogę podpisać się tylko - u mnie identycznie. Tylko musiałabym zmienić słowo "intryguje" na "zachwyca" przy Lady of Shalott, no i nic jeszcze nie ciachałam, ale też mam listę róż na wylocie. U nas też tylko pokropiło wieczorem :evil: Ostatnie zdanie jakbym sama pisała Obrazek

To jest dobry moment na opisanie planów mojej Rewolucji Wrześniowej Obrazek
U mnie wylatują:
Bremmer Stadtmusikanten- ledwo odratowana po zimie, kwiaty ma śliczne, ale kwitnie późno, mało obficie i dłuuugo nie powtarza. A tyle jest teraz ślicznych róż, które są silniejsze i chętniej kwitną...
Crocus Rose - wiem, że ma wielu wielbicieli, ale u mnie rośnie w złym miejscu. Ta róża wymaga dobrego przycięcia po kwitnieniu, podparcia pędów itp. A u mnie rośnie na samym środku rabaty i trudno mi się do niej dostać. A ani pokrój ani kwiaty nie zachwycają mnie aż tak, żebym ją przesadzała i w lepsze miejsce. Na to miejsce pójdzie róża piękna i bezobsługowa (chyba kolejny Chippendale)
First Lady - skończyła się moja cierpliwość. Troszkę podrosła i ładnie kwitła, ale ona byłaby piękna, gdyby miała chociaż z metr i dużo pędów, bo kwiaty ma świetne. Ale u mnie to już trzeci sezon czekania, żeby zechciała zrezygnować z bycia filigranową 30cm różyczką z pięcioma kwiatami. Tyle jest teraz róż ładniej rosnących o pięknych kwiatach...
Eden - (jeden zostaje) niezależnie od cięcia wypuszcza długaśne trzy bicze 1,90 i kwitnie na czubku. Nie zrozumieliśmy się najwyraźniej. Tam posadzę jakąś różę o ładniejszym pokroju i równie pięknych kwiatach...
Rosarium Uetersen - faktycznie jest pokraczny. Kwiaty na ładne, nie choruje, ale wygląda jak miotła. Tyle jest teraz róż ... :D
Bonica - teraz jest tyle równie wigornych i zdrowych róż o ładniejszych kwiatach. To nie jej wina, ale miejsce mi potrzebne. Bo tyle jest teraz róż... :lol:
Pomponella - bardzo duża, zdrowa, nie mam czego się czepiać. Ale po prostu za tymi kulkami nie przepadam. Tyle jest teraz.... Obrazek
Mariatheresia - uwielbiam ją, ale mam już cztery. Trzy wystarczą, a zrobi się miejsce. Bo teraz jest tyle.... ;:306
Giardina - mam dwie, jedna wystarczy a potrzebne jest miejsce. Bo... wiadomo Obrazek
Te na pewno. Zastanawiam się jeszcze nad Comte de Chambord, bo w tym roku mnie trochę rozczarował. Słabo kwitł, pochorował się dosyć mocno a miejscówka jest dosyć reprezentacyjna, golasa tam nie może być. Może tylko przesadzę poza rabatę.
Mam też róże, które chorują, albo rosną nie tak, ale się ich nie pozbędę, bo je bardzo lubię, tylko przesadzę poza rabaty. To Mrs John Laing - cała łysa, zaraża sąsiadki, więc pójdzie na rabatę z trawami i pysznogłówką, Cinderella - za wielka jak na rabatę i nadal rośnie, dostanie stanowisko samodzielne. Czyli tak naprawdę awansuje :D Larissa - to samo co poprzedniczka: za wielka i dodatkowo późno kwitnie. Będzie rosła pod płotem jako krzew ozdobny. To duże, kilkuletnie róże, trzymajcie kciuki, żeby wszyscy przeżyli, łącznie ze mną.

Sama jestem ciekawa co napiszę za rok o tej porze. Bo przecież znowu wypatrzę jakieś nowe piękności... Obrazek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna, a ja też myślałam o Crocusie, First Lady i Rosarium a Ty... ;:oj
No tak, bo tyle jest przecież... ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna ale robisz selekcję i bardzo dobrze :D No zgadzam się z Tobą,że tyle jest teraz odmian róż,że marudery nie powinny straszyć na rabatach,a w ławce rezerwowych czekają następne nowości ;:224
Ze 3 lata temu jedna z moich First Lady była naprawdę pokazowym krzakiem,ja nie wiem co się w tym roku porobiło.
Z wyrośniętego krzaczora pozostała miotła :shock:
Cieszę się,że chociaż Ty nie narzekasz na Novalisa.Ja go lubię,pomimo chłodnego fioletu.On ma różne odcienie,w słońcu ładniej się wybarwia.Uwielbiam jego pąki.Niezaprzeczalnie jest zdrowy i wciąż kwitnie,zamówiłam na jesieni drugiego.Potem przeczytałam,że niektóre dziewczyny są bardzo zawiedzione kolorem(trupi) ;:202 I ja w końcu zaczęłam dopatrywać się tego smutnego koloru,jednak dalej twierdzę,że to piękna róża ;:333 Dzięki za tę opinię ;:108
Rosarium U mam krzaczastą i na pniu,ta druga jest godna polecenia.
Dolce Vita na jesieni musi być moja ;:224

Pozdrawiam serdecznie :wit
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Basiu, rozumiem, że myślałaś o tych różach, w sensie, żeby je nabyć? A, to przepraszam Obrazek Ale Ty możesz być nimi zachwycona! Crocus Rose u wielu osób to jedna z najlepszych róż, First Lady jak u kogoś urośnie, to na pewno jest zjawiskowa, Rosarium jak zakwitnie to wszyscy na niego zwracają uwagę, bo piękny, ale ja sobie w tym miejscu (przy huśtawce) wymyśliłam dwie Jubilee Celebration, bo na widok jej kwiatów robię: "Mmmrrraauuu.." i chcę mrauczeć na huśtawce do woli :D Poczytaj jeszcze o tych odmianach u innych, a jak nie to przecież jest tyle... wiesz :heja

Ania, swoją drogą to ciekawe, że tyle osób ma z First Lady identyczny problem - nie rośnie. W tym roku dokarmiłam moją szczególnie, dostała tyle obornika, że pewnie jej się do listopada będzie nim odbijało... i nic ;:173
Novalis nie jest trupi, chociaż chyba sama tak o nim z raz napisałam. Ale kiedy pokazał więcej pąków a potem kwiatów moje spojrzenie na niego zupełnie się zmieniło. On jest ... nieziemski, księżycowy, mglisto szary (a ja uwielbiam i mgłę i szary kolor), ile róż może poszczycić się takim odcieniem? Poza tym rzuca się w oczy na rabacie a kwiaty mają przepiękny kształt. To jego zdrowie, żywotność... Ech, jestem w nim wręcz zakochana ;:167 Dzięki za informację o Rosarium Uetersen. Mogę sobie wyobrazić, że wersja pienna musi być śliczna, bo wiem jak potrafi kwitnąć. Ale ja się boję zimowania piennych róż, mam wrażenie, że nie ma opcji, żeby ją tak okryć, żeby nie zmarzła... :(
I dla Ciebie dzisiejsza Dolce Vita. Najpierw tylko mały fragment:

Obrazek

A tu cały krzew, zobacz jakie kwitnienie się szykuje:

Obrazek
;:167

W ciągu dnia wreszcie trochę popadało, więc dzisiejsze fotki będą mokre. Na początek znowu sesja mojej Myriam, bo nie mogę się na nią napatrzeć, ani jej nawąchać:

Obrazek

Obrazek

a ten kwiat skojarzył mi się z migawką starego aparatu fotograficznego :D

Obrazek

Dieter Muller przykleił się do Mikołajka. Fajny ma kolor.

Obrazek

Kolejna piękność z perełkami deszczu:

Obrazek

Dorotka wypisuje, że szczuję moją Lady of Shalott ;:306 Cóż, przyjemna robota, nie powiem... Obrazek
Tutaj produkcja seryjna. Proszę sobie wybrać kwiat: a) cudowny b) przepiękny c) obłędny

Obrazek

Marc Chagall otworzył dwa ostatnie pąki, ale mam nadzieję, że to nie koniec na ten sezon, bo już widzę nowe przyrosty.

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna dziękuję za piękne foty Dolce Vity,żałuję,że jeszcze u mnie nie rośnie.jednak dorwę ją na jesieni jak nic :heja
First Lady u mnie puszcza się po zimie,ale po raz pierwszy od początku sezonu choruje.Ścięłam ją bardzo nisko,bo co mi po kwiatach,jak wszystkie liście zaatakowane paskudnie?
Novalis to ekscentryczna róża,mnie zachwycił i nie zmienię zdania.Fakt,że czasem dziwnie sine ma kwiaty,ale w cieniu ...w promieniach słońca całkiem inaczej to wygląda. Księżycowy,mglisty...pięknie to ujęłaś...
Rosarium na pniu mam już kilka lat,spokojnie możesz ją kupić u Ewci(gloriadei)...ja owijam miejsce szczepienia grubą pończochą i to naprawdę działa ;:215
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

A ja aż gębę otworzyłam na Twoje określenie "ekscentryczna róża" - idealne! ;:215
Gruba pończocha, mówisz? Muszę to faktycznie przemyśleć, bo to by było dosłowne "mieć ciastko i zjeść ciastko", bo miałabym miejscówkę na nową różę, a jednocześnie RU w ładniejszym wydaniu... Super! ;:168
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Właśnie nabyć je chciałam, ale tak jak radzisz poczytam... wiesz ja początkująca skażona różyczką jestem, więc w ogóle to chciałabym mieć i to, to , to i tamto też, najlepiej dużo i w dużych ilościach ;:306
A Dolce Vita i Lady of Shalott wywołuje u mnie motylki w ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

jajagna pisze:A ja aż gębę otworzyłam na Twoje określenie "ekscentryczna róża" - idealne! ;:215
Gruba pończocha, mówisz? Muszę to faktycznie przemyśleć, bo to by było dosłowne "mieć ciastko i zjeść ciastko", bo miałabym miejscówkę na nową różę, a jednocześnie RU w ładniejszym wydaniu... Super! ;:168
;:7 , mnie też podoba się to określenie ;:333
Jagno, kochana, nie musisz specjalnie kupować barchanów, wystarczą nylony... ;:306 .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Trafiłam na zebranie Klubu Miłośników Novalisa :D ;:138 , póki co jeszcze do niego się nie zapisuję, choć przyznaję, że wszystko prócz odcienia, mi się w nim podoba ;:333
Coraz częściej jednak zastanawiam się nad różami piennymi, też bardzo mi się podobają, ale nie wiem jakby sobie u mnie poradziły, ale póki nie spróbuję, to się nie przekonam, mam na nie upatrzone miejsce, tylko to ale ;:224 .
Jagna piszesz, że u Ciebie choruje Comte de Chambord, u mnie też chorowała, ale teraz zdrowa i nadal kwitnie, potrafią zadziwiać nas te pannice.
Lady of Shalott to moje chciejstwo, na razie tylko chciejstwo jak kilka innych u Ciebie kwitnących.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

;:7 , to i ja zapisuje się do tego klubu..., co prawda moje rosną w super ogrodzie, bo u mnie się przypalały..., ale jak los zafundowałby mi ogród, to on jest na 1-szym miejscu listy zakupowej!
U mnie natomiast angielki i historyczne to klapa na całej linii...
Teraz u mnie będzie Angielka przez ~ miesiąc..., mam nadzieję, że jej nie zamorduje ;:131 .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Basia - "to i tamto, w dużych ilościach" dobrze znam ;:306 Nadal niektóre róże, które mnie zachwyciły w danym sezonie chcę dublować, potrajać itd. Muszę sama sobie tłumaczyć, że przecież jedna też jest piękna a miejsca praktycznie już nie ma. Lady of Shalott jakoś tak już są dwie, a o dokupieniu drugiej Dolce Vity myślę niepokojąco intensywnie ;:131

Alexia - ja zmarźluch jestem, prędzej znajdziesz w mojej szufladzie barchany niż nylony Obrazek Uśmiałam się z tej biednej Olivii, której życie wisi na włosku w Twoich rękach ;:306 Novalis punktuje coraz bardziej. Cieszę się bardzo ;:63

Daysy, to właśnie ten odcień czyni go wyjątkowym. Spójrz na niego przychylniej, on Cię tak czaruje.... Czytałaś co Ania - Annes napisała: Ekscentryk! Samo sedno. Od teraz tak o nim myślę a jak byś zobaczyła mojego nie-męża, jak się strzyże, ubiera i jak zachowuje, wiedziałabyś, że ja uwielbiam ekscentryków ;:167

Dzisiejszy poranek przywitał chłodem i dość silnym wiatrem. Ale oczywiście złapałam z rana aparat i ... no wiadomo.
To jest młodziutka rabata z młodziutkim różami. Zestaw kolorystyczny nieśmiało zaczyna być widoczny. Będzie się działo w następnych sezonach jak panny urosną a ja ogarnę okolicę (np. z tyłu leżą gałęzie połamanej wichurą sosny) :D

Obrazek

To pierwszy w historii mojego ogrodu kwiat Mary Ann. Już mi się podoba, chociaż trochę jakby przetrącony z deka...

Obrazek

Będzie towarzyszyła swojemu bratu, którego kocham i polecam każdemu (Basia!) w ciemno. To piękna, żelazna róża. Właśnie powtarza kwitnienie.

Obrazek ;:167

Młodziutkie Piano, taka słabiuteńka sadzonka, sadzonusia raczej, teraz pokazuje, że prawdę tu na forum powiadają, że to silna, żywotna odmiana. Pierwsze kwiaty (szt. 2) były malutkie, takie rozpoznawcze. Teraz pokaże coś więcej, już to widzę.

Obrazek

To i tak lepiej niż Charming Piano. Dla tego osobnika jest czerwiec. Jego pierwsze kwitnienie w tym roku. Ale to nie jego wina, został totalnie połamany w czasie wichury i musiał odbudowywać niemal cały krzew od nowa. Zdążył przed zimą... Uff...

Obrazek

Drugie kwitnienie mojego ukochanego Voyage. No piękny jest. Tu (po prawej stronie) widać, że góruje nad nim Myriam. Oj, dobra, wiele jest par, gdzie dziewczyna jest wyższa Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jalitah wreszcie zawiązała bliższą geograficznie znajomość z The Faun. To tylko fragmenty obu krzewów, zrobiłam fotkę tylko miejsca tego spotkania na szczycie.

Obrazek

i żeby tradycji stało się zadość - dzisiejszy Marc Chagall, pięknie pozował, nie mogłam się napatrzeć. Powiedział, że autograf da mi później, jak przestanie być zajęty byciem pięknym Obrazek

Obrazek

No tak. Nic dziwnego, że u Was takie ogrody zadbane a u mnie trawa wyrosła, chwasty szaleją... Bo ja zamiast kosić i pielić to fotki cykam, wstawiam i opisuję... Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno, Marc Chagal zjawiskowy ;:oj Już nie mogę się doczekać, kiedy ponowi kwitnienie. Troszkę się ociąga, a mnie zżera niecierpliwość ;:65 ;:65 ;:65

Wracając do mojej Lady of Shalot. Sugerujesz, że może mieć pod korzeniami lokatora ;:14 Ale czy wtedy by nie więdła? Jak mam to sprawdzić? Wykopać, podkopać, a może dźgać patykiem? Ja się pytam zupełnie poważnie ;:108 Bardzo chciałabym ją pokochać ;:218 ;:167
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Iwonko, Mareczek musi dłużej popracować nad pączkiem bo siedzi i paski maluje :D
Co do Twojej Lady, to napisałam to po swoich doświadczeniach tego typu. Miałam tak z Dolce, jak pisałam, z Faunem i jeszcze z czymś, ale teraz nie pamiętam. Niestety korytarze pod korzeniami róż zdarzają się u mnie dość często, bo nie tylko nornice, ale i żaby lubią wilgotne, podlane rabaty z miękką ziemią w której ryją sobie norki. Ale one (żaby) nie podgryzają korzeni, więc róża "tylko" ma utrudnione pobieranie wody, bo niemal wisi w powietrzu. Ja się orientuję przeważnie przy podlewaniu. Rabaty mam wyściółkowane, ale jak widzę, że woda dosłownie znika natychmiast pod ziemią, to wiem, że coś jest na rzeczy, wtedy odgarniam korę i palcami macam ziemię, ale przeważnie nie muszę, bo dziurę widać gołym okiem. Teraz jak więcej pada to i podlewam mniej, ale o dziurze pod Dolce Vita dowiedziałam się, kiedy zobaczyłam że pąki i kwiaty ma opuszczone w dół mimo, że padało. Dźganie patykiem wokół korzenia to bardzo dobry pomysł :D Jak jest korytarz, to szybko się zorientujesz. Niczego nie wykopuj. A pisałaś, że u Was ostatnio padało bardzo dużo. Może ona po deszczu tylko opuszcza kwiaty, bo są ciężkie od wody? Poobserwuję jeszcze tę młodszą Lady of Shalott, może ten pierwszy egzemplarz trafił mi się taki "sztywny"? Ech, ja też się dopiero uczę, kochana ;:168
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”