Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Ja robali też nie lubię ... brrr...
Ale co tam robale! Piękne tytoniowe i dziwaczkowe bukiety są w Twoim ogrodzie, Izuniu!
Szkoda, że nie da się przesłać na forum zapachu. :wink:
Ja zapomniałam, że dziwaczki to żarłoki, więc i nie są tak okazałe.
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izka robal...pancernik jakiś...masywny i konkretny...ciekawe ,czy pożyteczny.Jeżeli tak... to szkoda,że nieżywy nieborak ,bo pewnie by wiele larw komarzyc skonsumował... :;230
Pamiętasz,dawałaś mi instrukcje ukorzeniania powojnika od Danusi...obawiam się ,że nici z tego... :oops: patyk zgnił...pewnie z nadmiaru ostatnich opadów... :? Powojniki są trudne do stworzenia korzeni ,jeżeli sadzonka obcięta,najlepiej to wychodzi przez odkłady... :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

No i po żółtobrzeżku... Hm... moim zdaniem jest uroczy, w wodzie widać złotą lamówkę... U mnie w oczku pojawił się wcześniej... ostrzegałam nawet :;230 Wiem, że morderca. Ale i on chce żyć... Przyznam jednak, że te jego dzieci... no... nie piękne :wink:
Co do tytoniu - prawdziwy też ma lepkie liście - pomagałam dziadkowi nabijać liście na drut do suszenia. Ręce lepiste i czarne, ale jakie wspomnienie. A przechadzki po tytoniowym polu- rośliny zamykały się ponad głową ( no tak z metr dwadzieścia musiałam wtedy mieć) - i chwytały leciutko za ręce, nogi, ubranie. Ale to było przyjemne. Kwitły na różowo i biało-liliowo. Ech...

A trzy ujęcia - to prawie panorama :D A skoro są zapasy, to i zimę jakoś przetrwam :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Bożenko, koniki polne to akurat mnie nie przerażają, ale wielkie robale budzą we mnie odrazę i lęk. Ten był wyjątkowo wielki i wyjątkowo obrzydliwy ...

Jadzieńko, ja zawsze nad tym boleję, że technika nie poszła tak daleko i nie można przesłać zapachu. Mój ogródek zawłaszczył sobie teraz tytoń i jego zapach dominuje. Ale piękny to zapach :D

Neli, ten "nieborak" to morderca! Żywi się kijankami głównie.
Szkoda, że nie udało się z Cassandrą, ale ... wszystko przed nami! :D Podobno Cassandrę trzeba co roku mocno ciąć, a to oznacza dużo materiału do ukorzeniania :tan
A moje powojniki zyją na razie (fioletowy od Ciebie i Arabella od sąsiada). Może mi się uda? ;)

Izulku, ostrzegałaś, ale to i tak nie uchroniłoby mnie przed inwazją tych pancernych stworów. Dwa w ciągu dwóch dni! Rozumiem jeszcze oczko, ale żeby pchać się do domu?
Wiem, że on chce żyć, ale kijanki też chcą! On jeden, a kijanek całe mnóstwo! Jedno zycie za wiele ... żyć :;230
Twój dziadek uprawiał tytoń? :shock: Nie wiedziałam, ze ten prawdziwy tez ma lepkie liście ...
A czy kwiaty były podobne do tytoniu ozdobnego? Czy pachniały jakoś?
Właściwie fajnie byłoby mieć jeden taki tytoń :D
Przetrwamy razem zimę, przetrwmy - bo nie mamy innego wyjścia :lol:
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Żółtobrzeżek do domu :shock: Szaleniec... Jesień nasila objawy szaleństwa, a to kolejny dowód na to. Czy kwiaty tytoniu pachniały - nie pamiętam... chyba nie były w uprawie pożądane, o liście chodziło. W naszych rejonach mniej plantacji tytoniu, ale na lubelszczyźnie widziałam dostatek. Trzeba by pomyśleć o zebraniu nasionek... I będzie tytoń do oprysków :;230
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izka dobrze zrobiłaś ,że ukatrupiłaś nieboraka,jak z niego taki pożeracz kijanek ...
Powojników bylinowych u mnie dostatek...to będziesz miała nie tylko Arabellę...Ale zazwyczaj wiosną są cięte do ziemi ,bo przemarzają ,to z ukorzeniania nici... :roll: Mogę obciąć jeszcze w tym roku parę pędów ,te mają szansę na rozmnożenie :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Noooo, to jest pomysł, Izuś :lol: A tytoń na mszyce najskuteczniejszy! Jakby mieć własny, to by się kalkulowało :D Kogo mamy na forum z lubelskiego? ...
Jesień się jeszcze nie zaczeła, psia kość, przynajmniej ta kalendarzowa, a w górach śnieg ...
a w dolinach woda ... a na wyżynie szaleństwo ... :roll:

Neli, dzięki, na ten rok wystarczy. Jak zadołuję wszystkie doniczki z sadzonkami i zrobie zdjęcie, to z krzeseł pospadacie :;230 Ale będę miała radochę wiosną :tan
Nie wiadomo, czy Cassandra też tak przemarza? ...
Nie jestem pewna, jakie to są powojniki bylinowe ... mam lukę w tej dziedzinie wiedzy :oops:
za to wiem, że botaniczne bardzo łatwo się ukorzeniają, bo późną wiosną wsadziłam kawałek pędu do doniczki i nie dalej jak po miesiącu korzenie zaczęły wyłazić poza doniczke :D I wsadziłam zwyczajnie, uciętym do ziemi, liście do góry :D
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu - przypomniałam sobie dzisiaj, że pisałaś coś o nasionach tanguckiego? ;:109
W tym roku posadziłam na balkonie wilca, ale nie zazielenił mi całej balustrady na balkonie,
tak jak mi się marzyło.
Pomyślałam, że może tangucki dałby radę? Mogłabym się uśmiechnąć o parę nasionek? :oops:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Iza ja kiedyś jako dziecko hodowałam żółtobrzeżki w słoiku i nie wiedziałam że one wychodzą z wody :;230 :;230 no skad miałam wiedzieć podobały mi się jak pływały w wodzie i miały bąbelek na tyłku :;230 wyłowiliśmy z koleżanką przynieśliśmy do chałupki a one po 4 dniach zniknęły a moja mama się dziwiła co za dziwne żuki po domu zabijała :;230 :;230 jak miałaś mniejszego to albo kałużnica albo młody żółtobrzeżek :D miłego dnia :wit
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu, nie chcę Cię martwić, ale żółtobrzeżków prawdopodobnie się nie pozbędziesz, bo to nie tylko pływające żuki, ale i latające. U mnie na drugi dzień po napuszczeniu wody do nowego oczka już jakiś młody osobnik się w nim zadomowił. Przynajmniej nie muszę się obawiać komarów, żadna larwa nie przetrwa
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Czyli trzeba je polubić? :lol: (żółtobrzeszka).Morderca ale też potrzebny -eliminuje larwy komarów-czyli wszystko w przyrodzie ma sens.Mój kot to też morderca albo piękniej powiedziane-wielki łowczy.(nornice,myszy,krety,ptaki)
Tytoń z groszkiem to dopiero para ,ślicznie wygląda a o zapachu to gtylko pomarzyć.
Już się śmieję na wieść o ilości doniczek w których coś tam się ukorzenia.
Izuniu buziaki ślę.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Tak Anko wszystko ma sens nawet przebrzydłe pająki których nienawidzę... kota widzę masz takiego jak mój nic mu nie zwieje :wit
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Jadzieńko, jasne! Nie było wiele kwiatów, ale kilka "puszków" na tanguckim wisi, to zerwę dla Ciebie :D Tylko on potrzebuje stratyfikacji, więc będziesz musiała te nasionka przez miesiąc w lodówce przetrzymac, albo jeszcze lepiej - wysiać od razu do domicy i na zimę wystawić na balkon :D

Celinko, ten mniejszy (ok. 2 cm) to był toniak żeberkowy. Żółtobrzeżek miał 3,5-4cm!
Takich potworów chyba nie hodowałaś w słoiku? :shock: Chyba jakieś młodsze, czyli mniejsze okazy, bo inaczej Twoja mama dostałaby zawału! :;230 Swoją drogą ... nie boisz się robali? ... A pająków? ...

Madziu, obawiam się, że jednak musisz się obawiać :;230 U mnie był toniak i wielki żółtobrzeżek + jego obrzydliwe larwy - dopóki ich nie wyłowiłam, a komary tak mnie tną w ogródku, że lepiej nie mówić :roll:

Aniu, nie trzeba! Mordercom i kanibalom mówimy stanowcze NIE! Co z tego, ze zje parę larw komarów, jak te i tak lęgną się gdzie indziej i tną bez litości? Za to kijanki zlikwidował wszystkie, co do jednej! :evil: Kot wszystkich ptaszków i myszy nie zlikwiduje, a to paskudztwo - wszystkie kijanki! Masakra!
Tytoń z groszkiem wyglądają fajnie, ale na odległość pachnie tylko tytoń :D Groszek trzeba przystawić do nosa :lol:
W doniczkach ukorzeniają się głównie róże .... ale nie tylko :D
;:196
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuś pająków nienawidzę brzydze się nimi , jak mogę to usuwa je ktoś inny nie ja :? a żuki toleruję :) no moje żółtobrzeżki miały z 0,5 do 1 cm ;) miłe były o ile robaka można nazwać miłym czasem je obserwuję wolę je niż pajęczaki ...i węże...Spokojnej nocy :wit
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izuniu ciekawa jestem bardzo jak Twoje ukorzeniane różyczki się mają 8-) :D
Ja podpytywałam Ciebie jak to robisz, ale jednak nie zdecydowałam się spróbować. Totalny brak miejsca :roll: kupię tylko kilka wymarzonych i koniec z nasadzeniami :roll: Chociaż aż nie wyobrażam sobie tego :(
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”