Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Róże doskonałe, na dodatek tak gęsto kwitnące przez co już na krzaczku wyglądają jak bukiety! Śliczności!
Co do śliwek i ogólnie owoców to w tym roku jest jakiś dramat. Mam jeszcze dosyć kilka drzew owocowych na ogrodzie i w tym roku nie będzie co podjadać. Na dodatek wiśnie zżera jakaś zaraza, opadają jakby to już jesień była. ;-(
Co do śliwek i ogólnie owoców to w tym roku jest jakiś dramat. Mam jeszcze dosyć kilka drzew owocowych na ogrodzie i w tym roku nie będzie co podjadać. Na dodatek wiśnie zżera jakaś zaraza, opadają jakby to już jesień była. ;-(
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
U mnie nie będzie ani jednej śliwki. Tak jak nie było czereśni.
Herkules gaciowy
czy nazwa już zarejestrowana?
Herkules gaciowy

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Monia - Ascot fajna, podobają mi się te filiżankowe kwiaty, czy jak tam się określa ten kształt
Niestety trochę niska, jak na moje potrzeby - choć tam, gdzie rośnie, to akurat
Falstaff prawdopodobnie byłby ładniejszy, gdyby nie ten mączniak - nie chodzi mi o brzydkie liście, tylko o to, że one są mniejsze, zwinięte - dolne ma zdrowe i są spore - więc sądzę, że gdyby wszystkie miał takie to prezentowałby się dużo lepiej. No ale przynajmniej ciągle kwitnie, i wytwarza nowe pąki. To mi się w nim podoba, mimo, że bukieciki nie są tak okazałe, jak np. u Clair.
Ciekawe że u ciebie nie rośnie - chyba razem kupowałyśmy
Pomidorki oczywiście są chronione - po zeszłorocznych doświadczeniach (dokładnie jak opisujesz) mam dość ekologicznej uprawy - natomiast nie pryskam "na oślep" co tydzień - teraz to w ogóle opryski niepotrzebne, bo zaraza źle się rozwija przy takiej pogodzie. Ale myślę, ze w sierpniu znów prysnę. Są "pędzone" gnojówką z pokrzyw - poza tym tam jest lepsza ziemia i widzę, że to działa - w zeszłym roku podlewałam gnojówką z obornika, ale aż takie ładne nie były.
Basiu - u mnie wiśnie też mają drobną plamistość - przydałby się oprysk Topsinem, żeby uratować te liście, które zostały. Wiśni akurat trochę mi się ostało, i stwierdzam, że Groniasta jest super w smaku (nie taka kwaśna).
Aniu - na razie to moja prywatna nazwa
Podobno w drugim roku Herkules się wybarwia. Widziałam u dziewczyn - piękny kolorek jagód ze śmietaną
Dramat z tymi owocami - ceny będą kosmiczne, obawiam się


Falstaff prawdopodobnie byłby ładniejszy, gdyby nie ten mączniak - nie chodzi mi o brzydkie liście, tylko o to, że one są mniejsze, zwinięte - dolne ma zdrowe i są spore - więc sądzę, że gdyby wszystkie miał takie to prezentowałby się dużo lepiej. No ale przynajmniej ciągle kwitnie, i wytwarza nowe pąki. To mi się w nim podoba, mimo, że bukieciki nie są tak okazałe, jak np. u Clair.
Ciekawe że u ciebie nie rośnie - chyba razem kupowałyśmy

Pomidorki oczywiście są chronione - po zeszłorocznych doświadczeniach (dokładnie jak opisujesz) mam dość ekologicznej uprawy - natomiast nie pryskam "na oślep" co tydzień - teraz to w ogóle opryski niepotrzebne, bo zaraza źle się rozwija przy takiej pogodzie. Ale myślę, ze w sierpniu znów prysnę. Są "pędzone" gnojówką z pokrzyw - poza tym tam jest lepsza ziemia i widzę, że to działa - w zeszłym roku podlewałam gnojówką z obornika, ale aż takie ładne nie były.
Basiu - u mnie wiśnie też mają drobną plamistość - przydałby się oprysk Topsinem, żeby uratować te liście, które zostały. Wiśni akurat trochę mi się ostało, i stwierdzam, że Groniasta jest super w smaku (nie taka kwaśna).
Aniu - na razie to moja prywatna nazwa


Dramat z tymi owocami - ceny będą kosmiczne, obawiam się

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Wybujałe i zdrowiutkie to Twoje wrzosowisko . Ascot sliczny jakoś ostatnio takie kolory własnie mi się podobają .Moje ogóry dostały pachnidełek i słoneczka to dobrze na nie wpłynęło . Mają już wasy i pomidorki też zaczynają pokazywać owocki . Muszę sie spieszyć bo robi sie nieciekawie . Za dużo i za często bum bum czyli burza . To może powiesz mi Domiś czym prysnąć na wiosnę ,albo jeszcze i teraz ten agrest . Pół krzaka mam praktycznie juz bez liści inne maja tylko po pare takich chorych liści jak na razie . Czy mydło potasowe rozwiąze na razie problem ,gdyz na razie żadna chemia nie wchdzi w grę owoce również opadają
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Wreszcie deszcz
Na razie popadało z godzinę, zobaczymy jak będzie dalej. Mam nadzieję, że jeszcze trochę dopada, bo woda bardzo potrzebna. Zosia zbiera deszczówkę do butelek - podlewamy nią rośliny doniczkowe i te przy domu (pod okapem), zwłaszcza kwaśnolubne, bo nasza woda strasznie twarda jest.
Ogórki rozpoczęły kwitnienie
Ciekawe jak im pójdzie
Ile czasu "robi się" taki ogórek?

Ogórki rozpoczęły kwitnienie


-
- ZBANOWANY
- Posty: 453
- Od: 4 lip 2010, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Jezuuu jak ja kocham róże i wrzosy
masz je naprawdę bardzo śliczne pozdrowionka;) 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
To znaczy, że mój deszcz nadszedł od Ciebie, bo u mnie dopiero teraz pada.
Ja całe wczorajsze popołudnie podlewałam, bo już mi wszystko marnie rosło. U mnie piaski. Ziemia jak pył. Moment robi się sucho.
Ja całe wczorajsze popołudnie podlewałam, bo już mi wszystko marnie rosło. U mnie piaski. Ziemia jak pył. Moment robi się sucho.
-
- 200p
- Posty: 462
- Od: 24 sie 2009, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko,duże owoce pomidorów,piękne roże.
Sześciolistna koniczynka - stokrotka6 
Pozdrawiam. Krystyna

Pozdrawiam. Krystyna
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
filiżankowe kwiaty ... jakie fajne określenie
ale masz rację.. one takie są
Niestety wciąż jej nei mam ...
Miała być z Lottum ... ale chcieli z nami handlowac
Kiedyś mi sie trafi - to moja dewiza

ale masz rację.. one takie są

Niestety wciąż jej nei mam ...
Miała być z Lottum ... ale chcieli z nami handlowac

Kiedyś mi sie trafi - to moja dewiza

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko, ależ Ty jesteś dociekliwa, ile czasu robi się ogórek???
Jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ale to idzie szybko.
Zależy od wilgotności i temperatury. Muszę dokładnie się przyjrzeć,
wiem, że jak nie zbiorę w sezonie codziennie, to ogórki robią się za duże

Jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ale to idzie szybko.
Zależy od wilgotności i temperatury. Muszę dokładnie się przyjrzeć,
wiem, że jak nie zbiorę w sezonie codziennie, to ogórki robią się za duże

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Wrzosy szczęśliwe z powodu pogody 


A czy te mniejsze wrzosy to sadzoneczki ze starszych?



A czy te mniejsze wrzosy to sadzoneczki ze starszych?
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Adriano - witam i dziękuję
Zaraz lecę z rewizytą
Gosiu - u mnie też jest w wielu miejscach kiepska ziemia (niżej to w ogóle piach). Polecam bentonitowy żwirek dla kotów do wymieszania ze zbyt lekką ziemią (w dołkach), u mnie świetnie się sprawdza na zakładanym wiosną kawałku trawnika (nie musiałam podlewać nic a nic).
Stokrotko - dziękuję!
Iza - nie wiem, czy to właściwe określenie, coś chyba mi się pokręciło, ale nieważne - najważniejsze, że wiadomo, o co chodzi
Elu - no co
Muszę wiedzieć, za ile ruszyć na ogórki
Ale to prawda, ja chyba jestem dociekliwą osobą
Fabi - tak, te małe to zeszłoroczne letnie sadzonki
niektóre były bardzo maleńkie (ze dwa pędy), ale wszystkie się przyjęły, przezimowały i rosną. A po dużych wrzosach wcale nie widać, że były obskubane (niektóre dość mocno, bo akurat tam łatwiej było wyciąć ukorzenione pędy - nie ze wszystkich udało się pozyskać sadzonki). Na wrzosowisko poszło mnóstwo roślin, więc sadziliśmy dość rzadko, zwłaszcza, że były małe, to tak żałośnie wyglądało
Teraz myślę, że te nowe sadzonki mogą za rok-dwa zrobić za duży tłok
Najwyżej się komuś odda, co tam.


Gosiu - u mnie też jest w wielu miejscach kiepska ziemia (niżej to w ogóle piach). Polecam bentonitowy żwirek dla kotów do wymieszania ze zbyt lekką ziemią (w dołkach), u mnie świetnie się sprawdza na zakładanym wiosną kawałku trawnika (nie musiałam podlewać nic a nic).
Stokrotko - dziękuję!

Iza - nie wiem, czy to właściwe określenie, coś chyba mi się pokręciło, ale nieważne - najważniejsze, że wiadomo, o co chodzi

Elu - no co



Fabi - tak, te małe to zeszłoroczne letnie sadzonki



- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko, wrzosy piękne, mimo że to jeszcze nie ich pora na spektakularne kolory, ale zdrowe i zadbane. Ogórki to bardzo szybko rosną jak jest ciepło i ziemia wilgotna.
Żwirek! To jest myśl. Faktycznie wchłania on wilgoć i ją utrzymuje. Że na to nie wpadłam
tylko co na to moje koty...
Żwirek! To jest myśl. Faktycznie wchłania on wilgoć i ją utrzymuje. Że na to nie wpadłam

- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Dominiko, Gosia wybiera się na spotkanie do Warszawy. Ja nie mogę. Czy mam przez Gosię przekazać ci te zrazy gruszki? Jeśli tak to napisz jak je ciąć i jak zabezpieczyć.
Kasia
Kasia
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój pas startowy, czyli wąska działka :) - cz. 3
Normalnie zazdraszczam...moje się tylko krzacządominikams pisze: Aha - Abraham Darby też poczuł korzeniami ziemię (obornik znaczy) - wybił dwa grube, sztywne, dość wysokie (w porównaniu do reszty krzewu) pędy. Te chyba się nie ugną pod ciężarem kwiatówLouise Odier (ta mocniejsza sadzonka) jest już (bez kilku cm) mojego wzrostu
Z naczy ma 2 takie pędy, i pracuje nad następnymi
