Gabryśko ,,,

mówisz że stęskniłaś się za moim ogródkiem ,,,
nie żałuj ,,bo wygląda strasznie
Izuniu ,,ja biegam po cudzych ogródkach ,i w Twoim bywam ,
ale ze mnie leniuch ,jakoś tak jestem bez weny .
Jednak będę musiała sie wziąść za siebie no a szczególnie za ogród
Dzisiaj wszedł ciężki sprzęt na moje włości ,,,pan pracujący na koparce nie dosyć ,że narobił mi strat w kwiatach ,
to na dodatek przerwał główny wodociąg i pożal się Boże brązowa woda waliła sie po ogrodzie ,,dobrze że mam z górki ,,i wszystko poszło na dół do rzeczki
Było tak
a jest tak
