
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 2 cz.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Świetnie wygląda takie stado grubodziobów 

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Im bliżej końca zimy, tym mam większą różnorodność stołowników. Najwięcej jednak od początku przylatuje sikorek bogatek, których dochowałem się chyba ponad 20. Od dłuższego czasu nie widuję jednak rudzika, który był moim stałym gościem. Kosy, początkowo trzymające się od mego balkonu na dystans, już dobrze się w nim zadomowiły. Od początku przylatują również gołębie paskówki i rozbójnik kowalik. Jest to wielki indywidualista nie tolerujący przy stole żadnego towarzystwa. Byłem świadkiem jak raz skutecznie zaatakował nawet kosa, który właśnie pochłaniał pestki dyni. Mam na parapecie wystawione 3 stare foremki, w których każda zawiera inne danie. W jednej są pestki słonecznika, w drugiej dyni a w trzeciej zakupiona specjalna mieszanka. Tak więc miejsca jest sporo a mój zabijaka atakuje nawet te ptaki, które siedzą daleko od "jego" ziarna. Mam też kilka wróbli, które jednak bardzo rzadko przylatują do karmnika zadowalając się jedynie zbieraniem okruchów, które spadną ze "stołu" innym.
Od pewnego jednak czasu mam nowych gości. Pierwszych było kilka dzwońców, po kilku dniach mym oczom ukazał się wspaniały grubodziób, następnie zięba jer oraz pięknie ubarwiony gil. Całe to towarzystwo z zapałem pochłania pestki słonecznika, dyni jedynie kos, kowalik lub rzadziej sikorki. Z gotowej mieszanki jest wyjadany jedynie słonecznik. Tylko paskówki coś tam wydziobują. Ogólnie, ta karma nie cieszy się uznaniem ptaków. Słonina wisi od początku i chyba powisi do końca zimy.
Najbardziej zadziwiła mnie jednak sikorka modra, która bardziej od swych większych krewniaczek - bogatek, urozmaica sobie menu. Widziałem ją skubiącą chleb, który w małych kawałkach wysypuję wróblom, zajada też płatki owsiane a nawet przyłapałem ją pałaszującą jabłko.
Mimo małego rozmiaru czasem wojuje też z bogatkami. Zadziora.

Od pewnego jednak czasu mam nowych gości. Pierwszych było kilka dzwońców, po kilku dniach mym oczom ukazał się wspaniały grubodziób, następnie zięba jer oraz pięknie ubarwiony gil. Całe to towarzystwo z zapałem pochłania pestki słonecznika, dyni jedynie kos, kowalik lub rzadziej sikorki. Z gotowej mieszanki jest wyjadany jedynie słonecznik. Tylko paskówki coś tam wydziobują. Ogólnie, ta karma nie cieszy się uznaniem ptaków. Słonina wisi od początku i chyba powisi do końca zimy.

Najbardziej zadziwiła mnie jednak sikorka modra, która bardziej od swych większych krewniaczek - bogatek, urozmaica sobie menu. Widziałem ją skubiącą chleb, który w małych kawałkach wysypuję wróblom, zajada też płatki owsiane a nawet przyłapałem ją pałaszującą jabłko.


Proponuję więc małą wymianę; chętnie oddam 4 sikorki za jednego grubodzioba.PUMKA pisze:Ostatnio coraz więcej grubodziobów przylatuje, straszne z nich awanturniki

- PUMKA
- 500p
- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Wiesz Władku chętnie:-) Na poczatku zimy przylatywały do nas stada po 40-50 sikor bogatek i 10 modrych - teraz została ich garstka....bo do stołówki przylatuje najeść sie też krogulec i z wielka precyzja wyłapywał sikory ( z duzym skutkiem
. Ostanio widziałam parę tych drapieżników polującą razem, zdziwiło mnie to - do tej pory były to raczej młode pojedyńcze osobniki. Ponieważ sikor coraz mniej a krogulce coraz bardziej " wypasione" zaczęły polowanie na grubodzioby - również skuteczne. Aż mam wyrzuty sumienia, ze wysypując pokarm zwabiam drapieżniki 


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Pumko, jaki smutny ich los. A może one po prostu nie przylatują bo wiedzą co ich czeka i nie skończyły
ich życia w szponach krogulca.
ich życia w szponach krogulca.

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Pumko, nie zamartwiaj się, drapieżniki są równie ważne dla naszego ekosystemu, a one też muszą coś jeść 

- PUMKA
- 500p
- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Tak wiem...żal trochę jednak jest
Ale krogulce to piękne ptaki, nie raz miałam okazje zobaczyć jak przylatują na mój balkon i jeśli nic nie złapią siedzą dłuższą chwilę, rozglądając się na boki, jakby były zdziwione, ze nic nie upolowały. A ja mam szanse zobaczyć drapieżnika z odległości 2 metrów - niesamowite
Na razie aby wyrównać siły zawieszam skrzynki lęgowe dla sikor bogatek i modraszek -juz czas najwyższy


Na razie aby wyrównać siły zawieszam skrzynki lęgowe dla sikor bogatek i modraszek -juz czas najwyższy

- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Jak wyglądają takie domki dla sikorek ?PUMKA pisze: Na razie aby wyrównać siły zawieszam skrzynki lęgowe dla sikor bogatek i modraszek -już czas najwyższy

Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Najważniejsza jest tu średnica otworu. Dla sikorek bogatek wynosi ona 3,3 cm. a dla pozostałych 2,7 cm.
Poczytaj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=1537
Poczytaj tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=1537
- PUMKA
- 500p
- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Grzdyl ma rację
Budki lęgowe robi nam zaprzyjaźniony stolarz, mozna tez kupić w centrach ogrodniczych -koszt około 18 pln.

Budki lęgowe robi nam zaprzyjaźniony stolarz, mozna tez kupić w centrach ogrodniczych -koszt około 18 pln.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Prawdę powiedziawszy nawet nie wiedziałem że sikorki można usidlić w ogrodzie. Jak wspominałem ja mam tyko 3 budki dla szpaków o które już teraz jest wojna , chociaż widziałem w zimie że sikorki bardzo chętnie zaglądały do nich. Zawsze jednak potem znikały gdzieś i nie widziałem gdzie mają swoje miejsca lęgowe. Teraz pomyślę i może uda mi się zrobić jakiś domek dla tych sympatycznych stwożonek. 

- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Oj Markonix nie przesadzaj - co się ma nie udać, panie "klepią" świetne budki, a Ty chłop - miałbyś nie zrobić.
Najważniejsze, tak jak napisano powyżej by pamiętać o rozmiarze otworu wlotowego. Dla małych ptaków (sikorki, mazurek) do 3 centymetrów a wymiar dna (komory lęgowej) to min. 11 na 11 centymetrów. Warto też pamiętać by nie robić za dużego skupiska budek (nawet o różnych wymiarach) - bo i tak nie zostaną wszystkie zajęte. Lepiej jedna czy dwie zajęte budki niż 5 niezajętych. I lepiej jest mieć sikorki niż szpaki (one dadzą sobie radę) - ale to jest moje zdanie.
Władek podał link do wątku o budkach na naszym forum, który także warto przeczytać.
Po za tym jeszcze jedna wielka prośba do wszystkich (ptakolubów) czytających chociażby ten wątek.
Pamiętajcie także o ptakach zwanych półdziuplakami: kopciuszku, muchołówce szarej i pliszce siwej, które gnieżdżą się w budkach typu półotwartego (skrzynka z niezakrytą połówką jednej ścianki).
Wykonanie takiej budki jest niezmiernie łatwe (nie trzeba nic wiercić, wystarczy piła, młotek i parę gwoździ). Czasami wystarcza nawet tylko podwieszona deseczka pod jakimś okapem i już "mamy" kopciuszka.
Możemy mieć wtedy możliwość obserwacji "fajnego" ptaszka. Warto nadmienić, że oryginalnych zdjęć takich gniazd, ptaków i ich młodych mamy na Forum zdecydowanie za mało bo chyba wcale.
Najważniejsze, tak jak napisano powyżej by pamiętać o rozmiarze otworu wlotowego. Dla małych ptaków (sikorki, mazurek) do 3 centymetrów a wymiar dna (komory lęgowej) to min. 11 na 11 centymetrów. Warto też pamiętać by nie robić za dużego skupiska budek (nawet o różnych wymiarach) - bo i tak nie zostaną wszystkie zajęte. Lepiej jedna czy dwie zajęte budki niż 5 niezajętych. I lepiej jest mieć sikorki niż szpaki (one dadzą sobie radę) - ale to jest moje zdanie.
Władek podał link do wątku o budkach na naszym forum, który także warto przeczytać.
Po za tym jeszcze jedna wielka prośba do wszystkich (ptakolubów) czytających chociażby ten wątek.
Pamiętajcie także o ptakach zwanych półdziuplakami: kopciuszku, muchołówce szarej i pliszce siwej, które gnieżdżą się w budkach typu półotwartego (skrzynka z niezakrytą połówką jednej ścianki).
Wykonanie takiej budki jest niezmiernie łatwe (nie trzeba nic wiercić, wystarczy piła, młotek i parę gwoździ). Czasami wystarcza nawet tylko podwieszona deseczka pod jakimś okapem i już "mamy" kopciuszka.
Możemy mieć wtedy możliwość obserwacji "fajnego" ptaszka. Warto nadmienić, że oryginalnych zdjęć takich gniazd, ptaków i ich młodych mamy na Forum zdecydowanie za mało bo chyba wcale.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Karpek zrobić to nie problem , większym problemem jest ich umieszczenie , brak wolnych drzew . Obecnie pozostały mi tylko orzech i jabłoń na których są 3 budki szpakowe , mam jeszcze dwie brzozy i sosnę , mają po około 6 -7 m może tam coś jeszcze umocuję ?
Czy dla pozostałych "niepełnobudkowców" taka lokalizacji by się nadawała?
Czy dla pozostałych "niepełnobudkowców" taka lokalizacji by się nadawała?
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
No więc właśnie tu jest problem, bo dla tych w/w ptaków drzewo (nawet wysokie) nie jest najlepszym miejscem. Skrzynka jest prawie otwarta więc bez problemu dostanie się tam kuna, sroka czy kot. Pliszka - ryzykując - potrafi zagnieździć się "pod nogami" ale dla kopciuszka czy muchołówki lepszy jest goły mur gdzieś pod dachem czy okapem. Nisza, wnęka lub nawet weranda - raczej wyżej, byle wysiadujący ptak miał możność obserwacji (i w razie czego ucieczki). Wbrew pozorom - miejsce zawieszenia budki czy skrzynki - ma dla ptaków większe znaczenie niż jej wygląd. Szpak (nic mu nie ujmując, bo to także piękny ptak) zadowoli się "byle czym" - inne ptaki, w tym nawet pospolity wróbel - już nie. Po za tym trzeba pamiętać, że ptaki, no może oprócz właśnie szpaków - są silnie terytorialne i walczą o miejsca na gniazdo.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
karpek pisze: Wbrew pozorom - miejsce zawieszenia budki czy skrzynki - ma dla ptaków większe znaczenie niż jej wygląd.
Na potwierdzenie tych słusznych słów, u nas sikorki już się zaczęły zalęgać w specjalnie dla nich zawieszonej budce może estetycznie pozostawiającej
wiele do życzenia ale podwieszonej na wysokości może z trzy, cztery metry.
Oto mieszkańcy apartamentu numer 22 z w trakcie odnowy dekoracji mieszkania w oczekiwaniu na przyjście na świat kolejnych bąblów.

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
W jakiej technologii wykonane jest to mieszkanko? 
