Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
...małe sprostowanie. Oczywiście mam zapisaną Obielę a Szkarłatkę zamawiała miwa
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszku , choć wiosna na naszym wschodzie zawsze później , tym razem pospieszyła się
Z jednej strony to powód do uciechy , ale jak pomyślę , że jeszcze zimy tak naprawdę nie było , a może pojawić się , skóra mi cierpnie.
To że krokusy , ranniki czy przebiśniegi kwitną , to nie nie powód do obaw. Ale to że serduszka , ostróżki , tojady , orliki ruszyły . Ba , nawet różom pączki puchną. W przyszłym tygodniu o ochłodzeniu mówią , niezbyt dużym , nie powinno zaszkodzić , ale do wiosny jeszcze sporo czasu. Choć dzisiaj 10* było i piękne słońce , a miało padać
Okrycie zdjąłem , leży z boku i czeka . Lepiej niech nie będzie potrzebne 

Z jednej strony to powód do uciechy , ale jak pomyślę , że jeszcze zimy tak naprawdę nie było , a może pojawić się , skóra mi cierpnie.




- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Tadziu. Z tym pospiechem to różnie jeszcze może być. Wczorajszy dzień był piękny. Prawie cały dzień przebywałem w ogrodzie w samym swetrze a dziś trudno było wytrzymać w ciepłej kurtce. Podobnie jak u ciebie wszystko budzi się do życia i teraz jest dylemat odkrywać zabezpieczone rośliny czy jeszcze wstrzymać się. Różom wyrastają nowe pąki, przetrzymać dłużej to przy odkrywaniu dużo pąków zniszczy się.
Krety robią takie wielkie kopce jak w jesieni, to nie wróży na ciepło.
Na razie wziąłem się za szpalery. 25 m. mam obcięte pozostało tylko 110 i to na wysokościach.
Niedziela się kończy - to miłego tygodnia.

Mogę jeszcze edytować więc dopisze do poprzedniego postu a raczej załączę dzisiejsze zdjęcia z ogrodu
Przebiśniegi były dzisiaj rano w pełni tego słowa znaczeniu. Po nocnej śnieżycy prawie były niewidoczne. Całe szczęście,że nie trwało to długo i śnieg stopił się. Jednak jest zimno i nieprzyjemnie.



Siewka ciemiernika

Starsze egzemplarze


o ciemnych kwiatach są późniejsze

Skimja

Wrzosiec Erica


siewka Żurawki

Krety robią takie wielkie kopce jak w jesieni, to nie wróży na ciepło.
Na razie wziąłem się za szpalery. 25 m. mam obcięte pozostało tylko 110 i to na wysokościach.
Niedziela się kończy - to miłego tygodnia.

Mogę jeszcze edytować więc dopisze do poprzedniego postu a raczej załączę dzisiejsze zdjęcia z ogrodu
Przebiśniegi były dzisiaj rano w pełni tego słowa znaczeniu. Po nocnej śnieżycy prawie były niewidoczne. Całe szczęście,że nie trwało to długo i śnieg stopił się. Jednak jest zimno i nieprzyjemnie.



Siewka ciemiernika

Starsze egzemplarze


o ciemnych kwiatach są późniejsze

Skimja

Wrzosiec Erica


siewka Żurawki

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Wiosna prawie na całego
Moje kanny przeżyły dzielenie i gonią w donicach Twoje;) Dziękuję jeszcze raz za poradę. A jak tam cesarzowe, pokazują już nosy?

Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
Zgoda na brak polskiej czcionki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Janusz teraz to już chyba u Ciebie wiosna pełną gębą jak już 1 marca tak pięknie kwiatły przebiśniegi .
ja też już otworzyłam swój wątek .
ja też już otworzyłam swój wątek .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Januszu. Trafiłam do Ciebie z wątku sprzedażowego. Pomyślałam sobie; warto zobaczyć co Janusz ma w ogrodzie, by mnie więcej wiedzieć czego można się spodziewać.
Po pierwsze: Jesteś mistrzem w utrzymaniu ładu i porządku na swoich całkiem sporych areałach.
Przez wszystkie strony watku i tak wielu zdjęć nie widziałam ani jednego chwasta ale czyściutko zagrabioną ziemię.
Masz mój pełen szacunek.
Na dodatek ta mnogość roślinności. Nie no... raj mogłabym powiedzieć. A Twój szpaler z róży na pniu będzie śnił mi się po nocach.
Cudowny masz ogród. Widać, że bardzo wiele pracy i serca w niego wkładacie. Pozdrawiam serdecznie.
Po pierwsze: Jesteś mistrzem w utrzymaniu ładu i porządku na swoich całkiem sporych areałach.


Na dodatek ta mnogość roślinności. Nie no... raj mogłabym powiedzieć. A Twój szpaler z róży na pniu będzie śnił mi się po nocach.

Cudowny masz ogród. Widać, że bardzo wiele pracy i serca w niego wkładacie. Pozdrawiam serdecznie.
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
-- Pn 16 mar 2015 09:13 --
Witaj Januszu
Masz przepiękny,zadbany i wypielęgnowany ogród
Miło u Ciebie spacerować
Witaj Januszu
Masz przepiękny,zadbany i wypielęgnowany ogród

Miło u Ciebie spacerować

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszu, mam jeszcze jedno pytanie. Na moich Kannach skrapia się woda, czy to znaczy, ze za wilgotno maja?
Pozdrawiam Patrycja- Ania
Zgoda na brak polskiej czcionki
Zgoda na brak polskiej czcionki
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Patrycjo- Aniu.
Coś trochę drgnęło w wiosennych poczynaniach. Mamy słoneczne dni ale z zimnym wiatrem. W sumie jest nieprzyjemnie. W ogrodzie chowam się w zaciszne miejsca by coś zrobić a prace piętrzą się. Po za porządkami czas odkrywać róże, by jak najmniej uszkodzić wyrosłe już pąki.
Szachownice jeszcze śpią choć jedną już dzisiaj widziałem na wierzchu.
Co do kropli na liściach Kann to tym nie przejmuj się. One reagują tak na wilgotność powietrza podobnie jak Aron czy Kalie.
Geniu.
Mieszane uczucia z tą wiosną. Przyroda budzi się do życia choć to nie kalendarzowa pora. Zimne wiatry są dokuczliwe i niebezpieczne . Spocić się łatwo,bo jeszcze nie przywykliśmy do cięższej pracy a zimny wiatr może zagonić nas do łóżka. Wredna grypa zbiera co raz większe żniwo.
Świetnie,że otworzyłaś wątek. Zajrzę ale pewnie dopiero jutro.
Kłaniam się Aniu!!!
Ta jednak warto coś sprzedawać choćby po to ,by przyciągnąć gości do ogrodu. Dziękuję za tak miłe pochwały. Przyznam,że nie zawsze udaje się nam utrzymać ogród bez chwastów, szczególnie przy dłuższej deszczowej aurze. Większość czasu poświęcamy na prace w ogrodzie a na chwasty mamy szczególne uczulenie.
Agnieszko!!!
Zapraszam na częstsze spacery, bo teraz ogród będzie się zmieniał. Dziękuję za wizytę i ocenę ogrodu.
..a teraz kwitną krokusy..



nabrzmiałe pąki Derenia

Coś trochę drgnęło w wiosennych poczynaniach. Mamy słoneczne dni ale z zimnym wiatrem. W sumie jest nieprzyjemnie. W ogrodzie chowam się w zaciszne miejsca by coś zrobić a prace piętrzą się. Po za porządkami czas odkrywać róże, by jak najmniej uszkodzić wyrosłe już pąki.
Szachownice jeszcze śpią choć jedną już dzisiaj widziałem na wierzchu.
Co do kropli na liściach Kann to tym nie przejmuj się. One reagują tak na wilgotność powietrza podobnie jak Aron czy Kalie.
Geniu.
Mieszane uczucia z tą wiosną. Przyroda budzi się do życia choć to nie kalendarzowa pora. Zimne wiatry są dokuczliwe i niebezpieczne . Spocić się łatwo,bo jeszcze nie przywykliśmy do cięższej pracy a zimny wiatr może zagonić nas do łóżka. Wredna grypa zbiera co raz większe żniwo.
Świetnie,że otworzyłaś wątek. Zajrzę ale pewnie dopiero jutro.
Kłaniam się Aniu!!!
Ta jednak warto coś sprzedawać choćby po to ,by przyciągnąć gości do ogrodu. Dziękuję za tak miłe pochwały. Przyznam,że nie zawsze udaje się nam utrzymać ogród bez chwastów, szczególnie przy dłuższej deszczowej aurze. Większość czasu poświęcamy na prace w ogrodzie a na chwasty mamy szczególne uczulenie.
Agnieszko!!!
Zapraszam na częstsze spacery, bo teraz ogród będzie się zmieniał. Dziękuję za wizytę i ocenę ogrodu.
..a teraz kwitną krokusy..



nabrzmiałe pąki Derenia

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszu witaj.
Ogród cudownie ukwiecony i posprzątany.
Moje róże jeszcze w kopczykach i nie przycinane, gdyż nocą są spore przymrozki. Chociaż w weekend trzeba będzie się za nie zabrać. Korony cesarskie już powychodziły z ziemi , ale czy zakwitną, to wielka niewiadoma.

Ogród cudownie ukwiecony i posprzątany.

Moje róże jeszcze w kopczykach i nie przycinane, gdyż nocą są spore przymrozki. Chociaż w weekend trzeba będzie się za nie zabrać. Korony cesarskie już powychodziły z ziemi , ale czy zakwitną, to wielka niewiadoma.

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Januszu, cały czas cichaczem zaglądam do Ciebie, w oczekiwaniu na te zmiany o których pisałeś w zeszłym sezonie, ciekawa jestem co też takiego wymyśliłeś, fakt zielska u Was nigdy nie widziałam, ładna wiosenka u Ciebie 

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Teresko.
Noce zimne i u nas ale tak w granicach 0. Dzisiaj niewiele odkryłem róż, bo jeżdżę na rehabilitację kręgosłupa i z rana parę godzin mi ucieknie. Nie będę spieszył się z odkrywaniem,bo niektóre odmiany pod ziemią mają mniejsze pąki niż nad. Ziemia jednak schładza pędy i spowalnia wegetację.
Szachownice nie boją się mrozu, chyba,że byłby bardzo duży. Często po przymrozkach całe pędy leżały na ziemi ale słonko przygrzało i wszystko wróciło do normy.
Ilonko.
Na zmiany trochę trzeba poczekać, bo większość jeszcze śpi. Czy tak istotne zmiany to nie wiem raczej trochę ubędzie. Natomiast powiększy się trawnik to znak,że ogród chyli się ku upadkowi.
Noce zimne i u nas ale tak w granicach 0. Dzisiaj niewiele odkryłem róż, bo jeżdżę na rehabilitację kręgosłupa i z rana parę godzin mi ucieknie. Nie będę spieszył się z odkrywaniem,bo niektóre odmiany pod ziemią mają mniejsze pąki niż nad. Ziemia jednak schładza pędy i spowalnia wegetację.
Szachownice nie boją się mrozu, chyba,że byłby bardzo duży. Często po przymrozkach całe pędy leżały na ziemi ale słonko przygrzało i wszystko wróciło do normy.
Ilonko.
Na zmiany trochę trzeba poczekać, bo większość jeszcze śpi. Czy tak istotne zmiany to nie wiem raczej trochę ubędzie. Natomiast powiększy się trawnik to znak,że ogród chyli się ku upadkowi.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Ja tylko swoje pienne róże odwinęłam z włókniny ,troszke się boję czy przymrozki im nie zaszkodzą 

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Też odkryłem pienne a dzisiaj było -4. Ciemierniki pochyliły się do ziemi to znaczy,że przy gruncie musiało być poniżej -4
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Janusz , czytam tak u Ciebie z odkrywaniem róż , a ja już większość nie tylko odkryłam ,ale również i przycięłam , myślę ,że tak żle nie będzie , ale zawsze czytam rady i uwagi bardziej doświadczonych, u mnie tak zimno nie ma
. to może i przetrwają pozdrawiam 

