Moja kolorowa terapia antystresowa

[labka1]

Aniu..to tak jak i ja...jeszcze teraz wsadziłam nasionka plumerii..ale zostawiłam i na wiosnę...mamy ten sam charakter..fajnie..nie czuję taka samotna z moim bzikiem...

mam tez siewki papryki chilli..a co?..be de się nią opiekować zimą..i granaty wysiane, i maleńkie ich siewki..zobaczymy co przetrwa?
Przynajmniej mam w co nos wsadzać i codziennie oglądać czy aby nic nowego nie wychodzi...

[mamafrania]

Kasiu,nie jesteś tu samotna.Wszyscy mamy takiego samego,zielonego bzika

[labka1]

Bzika ..to tak..ale nie brak rozsądku... ...a ja mam..bo wysiewam nasiona na zimę..

[mamafrania]

Zima zima zima
Pada pada śnieg...

[jdz11]

Nie tylko ty siejesz nasiona na zimę. Mi tyle co pierwsza passiflora wyszła nad ziemie czekam na resztę . . .

[mamafrania]

Bzika ..to tak..ale nie brak rozsądku... ...a ja mam..bo wysiewam nasiona na zimę..

Ja nie mam gdzie trzymać doniczek z takimi eksperymentami. Poza tym na wiosnę siałam nasionka cynii,lobelię itp i efekty były marne.Jakoś się zraziłam,ale to może moja wina ,bo trzymać nie miałam gdzie,a i zapomniałam o nich troszeczkę w codziennej gonitwie i... Lobelię kupiłam wiosną.Poddałam się.

[gracha]

A u nas jeszcze śnieg nie pada

[wiolamanka]

U mnie też +2 i sucho bez śniegu i deszczu

[szarotka66]

Aniu u mnie też bez śniegu tylko lekki przymrozek. Nic nie stoi na przeszkodzie abyście się wybrali.
Może to ostatnia szansa przed zimą?

[Margo2]

A u mnie biało.
Zraziłaś się do wiosennych siewów? ja też.
Dlatego ja sieję wiosną prosto do gruntu. Fakt, że roslinki wychodzą później niż gdyby w domku były siane, ale też oczy cieszą.

[mamafrania]

wygodniej mi siać wiosną.W domu i tak brak wolnego parapetu,a kwiatki w gruncie też pięknie będą później kwitły.
TERAZ JESZCZE JEST -8 Śnieg jeszcze leży.Przedwczoraj wieczorem musiałam ratować mojego jałowca.Tak go zapadało że aż czubkiem dotknął do ziemni a ma pewnie ze 3 metry...A na lipce jak liście wisiały tak wiszą.Chyba przymarzły

[mamafrania]

Dzielna i piekna oszroniona lobelia.Zdjęcie z komórki,nie oddaje uroku niestety...

Całkiem jakby zasnęły pod tą białą kołderką...

[gracha]

Piękny biały puszek u Ciebie Aniu

[mamafrania]

Było go sporo,troszeczkę ubyło,ale teraz znowu pada...

[mamafrania]

Mam jeszcze 2 zdjęcia żurawek w zimowej odsłonie





Jakiś miesiąc temu kiedy sadziłam cebulki,posadziłam do doniczki zeszłoroczne hiacynty,które krótko mówiąc nie wyglądały za ciekawie.Miałam tą doniczkę zadołować,ale roztrzepaniec oczywiście zapomniał i oto dziś moim oczom ukazał się następujący widok



na razie wyszły 2 i widzę że mają zawiązane pąki kwiatowe.Zdziwiona jestm,bo moim zdaniem nie miały dobrych warunków ku temu,a jednak...Będzie więcej bo oczywiście już podgrzebałam tu i tam .Teraz mam tylko takiego problema:Czy mam tą doniczkę zostawić na dworze?czy zabrać do domu.Na dworze było ostatnio -8 i przetrwały...ale czy ryzykować?Podpowiedzcie mi coś proszę