W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Isia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 27 maja 2007, o 17:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Reniu piękny masz kącik z wrzoścami :D i ciemierniki mają śliczne kwiatki, w tym roku i ja posadziłam małe iryski do donicy tylko że moje to zaledwie małe kiełki u Ciebie piękny kwiatek :D Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Witaj Reniu... :wit
Tak po kolei odwiedzam starych znajomych, to padło i na Ciebie... ;:196
reniazt pisze: Śnieżyczki - nie wiem czy to śnieżyczki - pełne to one jednak nie są - takie mają fajne zielone zakończenia płatków.
To są śnieżyce wiosenne... :wink:
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Miiriam -
Bernadetko - Gabrysia właśnie nam wyjaśniła, a mnie przypomniała
(bo od Garysi je dostałam i jestem nimi zachwycona tymbardziej, że nie mam przebiśniegów,
więc one pierwsze zwiastują u mnie wiosnę), że to śnieżyce wiosenne.
Prawda, że są cudne?
Wstawię sobie ich fotkę jeszcze raz - tak dla przypomnienia i utrwalenia o czym tutaj mówimy

Obrazek
U nas wszystkich z tym czasem jest jak jest - ale może jak raz uda nam się odwiedzić.
Dziękuję za zaproszenie.

KDanuta
Danusia ja już raz kupiłam w ogrodniczym niby białego amarylisa -
i na dodatek miał być pełny, a okazał się różowy.
Teraz może na naszym forum uda mi się nabyć pewniaka.

Giecikowa
Dorotka - ja tutaj troszkę spóźniona - ale wszystko już dogadałyśmy.

AGNESS
Agniesiu -wiesz, ja też zawsze lubiłam wrzosy i wrzośce - teraz mam te drugie,
bo wrzosowisko, które miałam na skarpie - kompletnie mi zanika.
Nie wiem co to będzie jak jesienią już mi nie zakwitną.
No chyba, że mi się uda je zrekonstruować.

Helen - jak miło mi powitać nowego gościa w moim ogrodzie.
Tak, wrzośce zakwitły bardzo wcześnie - może dlatego,
że rosną przed południową ścianą domu - mają bardzo ciepło.

Isia- a dzisiaj tych irysków w moich doniczkach jest dużo więcej - tylko sypał u nas śnieg
i nie miałam jak zrobić im fotki.
Dziękuję za te miłe słówka pod adresem moich wrzośców - miło mi, że innym też się podobają.

Gabriela
Garysiu - jak mi strasznie miło, że do mnie zajrzałaś.
Dziękuje, że mi przypomniałaś nazwę tych moich/twoich śnieżynek.
Ja je tak zdrobniale nazwałam - bo są takie cudowne - jak na nie patrzę, to aż mi trudno uwierzyć,
że natura je tak cudownie ukształtowała i ukolorowała.
Choć to tylko kolor biały, to te zielone akcenciki są niesamowite.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13135
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Reniu wracając do piwonii, powiem tak są bardzo kapryśne, jeśli im coś nie pasuje mogą nawet 5 lat nie kwitnąć, dlatego sprawdz czy nie są za głęboko posadzone, jeśli chodzi o chleb to odkop nieco i włóż kromki chleba obok,
obojętnie jaki ja kładę suchy, jaki mam, on pod wpływem wilgoci i tak się rozmoczy.

Piwonie potrzebują żyznej, lekko kwaśnej, przepuszczalnej ziemi. Stanowisko powinno być lekko ocienione lub nasłonecznione w godzinach popołudniowych.
Dobrze rosną w tym samym miejscu nawet kilkanaście lat. Nie lubią przesadzania.
Jeżeli trzeba, należy to zrobić po 15 sierpnia lub na przełomie sierpnia i września (ale nie później niż do końca pierwszego tygodnia września).
Po podziale karpy każda część rośliny powinna mieć 2-3 pączki. Bardzo ważna jest głębokość sadzenia - nie głębiej niż 5 cm pod powierzchnią ziemi. Najlepiej jeśli czerwone pączki są nieco widoczne.
Przyczyną tego, że piwonie nie kwitną może być: zbyt głębokie umieszczenie w ziemi (to najczęstszy powód - mogą nie kwitnąć nawet kilka lat),

może ten link będzie pomocny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ht=piwonia
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Taruniu wielkie dzięki za te informacje.
Za głęboko to on e posadzone raczej nie są - o tym pamiętałam i każdej wiosny
staram się właśnie pilnować żeby ta wartwa ziemi i kompostu po zimie nie zalegała na
karpach piwonii.
Jeszcze spóbuję z tym chlebem - daję im ostatnią szansę.
Jak się nie obronią kwitnieniem - to nie wiem - może im zmienie miejsce :?:

Fotki z dzisiaj
- wreszcie zakwitła przylaszczka
Obrazek

o... i amarylis - juz rozwinęły się trzy jego pąki - a jeszcze ma w zanadrzu dwa
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Ann-ka72
1000p
1000p
Posty: 1012
Od: 1 paź 2009, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Reniu :wit
Pewnie bardzo cieszysz się z tych pierwszych zwiastunów wiosny :)
Przylaszczka piękny ma kolor.Lubię kwiatki o takim kolorze- blue...
Chyba dobrze przezimowała szałwia i przetacznik od Ciebie :) Tylko zapomniałam, gdzie jedna sadzonka jest :oops:
No i ten kwiat- pełnik- jeszcze nie wschodzi, ale pewnie jeszcze za wcześnie.

Pozdrawiam serdecznie. ;:196
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Amarylis pięknie kwitnie a rabatka z wrzoścami zwraca uwagę
nie można od niej oczu oderwać, u mnie kwitnie jeden biały,
ale liliowe są cudne , a w grupie zwracają uwagę :D
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Ann-ka72
Ania - przylaszczka faktycznie bardzo mnie ucieszyła, bo choć jest w moim ogrodzie już od kilku lat
- to dopiero teraz zakwitła po raz pierwszy.
Z zimowaniem szałwii i przetacznika to ja nie zauważyłam problemów - dlatego też lubię takie bezproblemowe roślinki.
Na pełnika jeszcze za wcześnie - musi ziemia sie dobrze ogrzać - on tu wyjdzie tylko daj mu czas.

KDanuta
Danusia - właśnie wczoraj dokupiłam sobie jeszcze jednego wrzośca - tym razem białego
- dziś zamierzam go dosadzić przy tych różowych.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Reniu przylaszczka śliczna,moje niestety nie pokazała się po zimie.Bardzo żałuję, ale sobie znów posadze :roll: :lol:
agnieszkar1978
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1598
Od: 11 gru 2009, o 12:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Piekna wiosenka :D
Awatar użytkownika
markussch01
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 7 lis 2007, o 22:40
Lokalizacja: Düsseldorf

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Reńka !
Nie zamartwiaj sie z powodu Kamelki
Kamelia nie jest roslina pokojowa i nie uda sie ja chodowac w warunkach domowych
tzn.nie moze przebywac zima w zbyt wysokich temperaturach
w pokoju nie ma dostatecznej wilgotnosci powietrza
zreszta wiesz ze nienawidzi przestawiania trzeba bedzie sie inaczej zabrac do pielegnacji nowej ( :wink: )
bardziej sie sprawdza zimna klatka schodowa z dostepem swiatla,oranzeria...
wiem ze zrobilas wszystko co moglas aby jej dogodzic
teraz nie masz juz nic do stracenia,wyciagnij ja z doniczki,przejrzyj korzenie
liscie przetrzyj woda z mydlem potasowym lub szarym mydlem albo spirytusem
jak jest mocna zatakowana grzybem zrob oprysk takze korzen

piekna sniezyca :D musze ja nabyc

Pozdrawiam Markus :wit
Awatar użytkownika
andriu53
1000p
1000p
Posty: 1590
Od: 6 maja 2007, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Puk . puk - ale sobie pobiegałem w Twoich pięknościach ,ale za to dłużej pośpię.
http://www.youtube.com/watch?v=qpGBgliT ... re=related

A ten dla Ewelinki - http://www.youtube.com/watch?v=uGugc-8R ... re=related
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Awatar użytkownika
Giecikowa
200p
200p
Posty: 353
Od: 13 lut 2011, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Reniu pomóż :( Na jednym z oleandrów zauważyłam żółknące listki. Po dokładnym obejrzeniu okazuje się, że chyba coś go zaatakowało. Jest cały opleciony taką jakby pajęczynką. Co robić :?:
Pozdrawiam Dorota:)
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

Wow - ależ amarylisy ...
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W moim ogrodzie - reniazt cz.2

Post »

AGNESS
Aguś z u mnie z przylaszczką też tak było w ubiegłym roku - w ogóle nie pokazała się na wiosnę, a potem dobiero wyszły jej listki - za to teraz odpłaciła się kwitnieniem.

agnieszkar1978
Aga - fajnie, że nareszcie do nas ta wiosna zawitała - takie byłyśmy spragnione.

markussch01
Markus - kamelki już niestety nie dało się uratować. Jutro jeszcze zajrzę do jej korzeni.
Ale ona właśnie stała na tym samym parapecie co ubiegłej zimy - w tym samym pokoju
- a tam specjalnie mamy zakręcony kaloryfer, bo stały też oleandry, sundaville i takie inne co lubią chłód.
Temperatura była zawsze tak okolo + 10 stopni. Być może, że wilgotnośc była zbyt niska.
Ja już chyba nigdy nie będę mieć odwagi - jak chodzi o kamelkę.
A tak bardzo chciałam pokazać ci fotkę jak zakwitnie - tyle miała pączków i nagle zaczęły brązowieć, opadać.
Fakt, śnieżyczki są cudowne - dostałam je kilka lat temu od Gabrysi - chętnie się z toba podzielę.

andriu53 -
Jędruś cudowny jesteś - od Ewelinki całuski.

Giecikowa
Dorotka - ja tutaj troszkę spóźniona - ale na PW widzę, że odczytałaś - myślę, że wszystko będzie z oleandrem OK.

Miiriam
za kilka dni będą zakwitać kolejne - tym razem widzę, że jeden z amarylisów będzie czerwony - biedronkowy i chyba jeszcze jeden różowy.
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”