No to moja Jewel

trzy pędy po kilka kwiatów. Dopiero trzy się rozwinęły

Ale przepiękny kwiat.

Miałam problem z uchwyceniem jej urody bo dzisiaj pogoda w kratkę.

w końcu zrobiłam przez szybę
A teraz trudne zadanie połączone z prośbą. Może ktoś będzie miał jakieś skojarzenia i pomoże nazwać moje sierotki biedronkowo-podarunkowe.
Dwa lata temu otrzymałam od ciotki taki okaz, który nie zasycha, puszcza liscie jak szalony, kwitnie sobie w lato i ostatnio się sam rozmnożył. Kwiaty ma bardzo duże. Tutaj akurat fotka sprzed dwóch lat z kwiatkiem rosnącym .... prosto z podłoża

Mam podobnie wygladającego z biedronki jeszcze. Ale nie mam nawet przypuszczeń co to by mogło być. Ciotka ma to od kilkunastu lat.
I tutaj kolejny przykład tym razem biedronkowy. Jest to jakaś odmiana o dość drobnych kwiatkach. Mam tylko takie zdjecie. Kwiatki rosną jakby na takiej dłuższej tutce- trąbce i dopiero się rozwijają. Ma wyraźnie drobniejsze kwiaty od innych moich okazów. Nasycony czerwony i nie rośnie zbyt wysoki - góra 30-kilka cm.

I trzeci o sporo większych kwiatach, bardziej "tradycyjnego" pokroju takze w podobnym kolorze ale ten rośnie sporo wyższy.

Dla porównania na pierwszym zdjęciu po lewej widać wielkośc pędu kwiatowego tego drugiego okazu o większych kwiatach
Może komus te trzy ostatnie się z czymś skojarzą?

jeśli nie to przynajmniej sobie oczęta nacieszymy
Pozdrawiam serdecznie
