Witajcie
Przez dwa dni cieszyliśmy się piękną pogodą, na którą z utęsknieniem znowu przez tydzień będziemy czekać

U mnie nic ciekawego się nie dzieje, przesadziłam osiem piwonii,dwie chyba zginęły, bo nie mogę dogrzebać się kiełków
Tulipany,hiacynty,narcyzy jeszcze nie kwitną ,jedynie jest trochę jeszcze krokusów i dały pokaz przylaszczki
Alu wiosna wpadła na 2 dni i znowu odchodzi

Z paczuszki jestem zadowolona, szkoda tylko że te co chciałam musiałam zamówić w innej szkółce na które jeszcze czekam
Danusiu dziękuję

Na canny coś mnie wzięło na jesieni,zawsze miałam ze dwie,trzy ze względu na liście.
Kobea faktycznie, a jeszcze trochę to wyjdzie za okno

Żółte kwiatuszki to miłki, które zakwitły jednym kwiatkiem, a jeden każe jeszcze na siebie czekać. Rodki w szkółce stały w szklarni, ale u mnie na polu i czekają
Dorotko rodki zawsze lubiłam, a azalie mam dopiero trzeci sezon. Jedne i drugie tej zimy bardzo ucierpiały i musiałam zamówić nowe. Zamiana spowodowała to, że będzie ich więcej.
Masz rację, że
Lucynka jest mistrzynią w wysiewach i nie tylko
Marysiu ja tą szkółkę już znałam, wcześniej kupowałam od nich azalie, gdzie byłam bardzo zadowolona. Królewskich bardzo mało dostali, nawet tylko po 12 szt z każdej odmiany, a ja byłam już któraś tam w kolejce
Ja za swoje miłki zapłaciłam też niemało, dwa niezgodne odmianowo i zakwitły jednym kwiatkiem. Na jeden jeszcze czekam i mam nadzieję, że będzie taki jak zamówiłam
Krysiu dziękuję za życzenia i z sercem odwzajemniam
Moje siewki wczoraj pierwszy raz wygrzewały się na polu, a tymi z piwnicy w tym tygodniu muszę się zająć i przesadzić je w donice z ziemią, gdyż są tylko w torfie.
Muszę zdobyć się na odwagę i w końcu uszczypnąć te moje heliotropy i kobeę. Boję się, bo to moje pierwsze
Andrzeju dziękuję, ale w tym roku nie szaleję
Małgosiu dziękuję

a heliotrop wysiałam z nasionek od naszej kochanej forumowej koleżanki, ale teraz to już raczej za późno
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia
