Drzewa owocowe - cięcie Cz.I

Drzewa owocowe
Zablokowany
marrcin
200p
200p
Posty: 230
Od: 8 sie 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Witam, czy ktoś by mi podpowiedział jak poprzycinać te moje owocowe :)

Śliwa niem wiem jaka odmiana , owoc żółty, duży, dobry :)
Bardzo duże zagęszczenie badyli w środku.

Obrazek

Obrazek

Druga śliwa owoc kolor rózowo-fioletowy:

Obrazek

Brzoskwinia, był na niej tylko jeden owoc:
W sumie to nie wiem czy ja nie zlikwidować.

Obrazek
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Cięcie dopiero na wiosnę! Najlepiej jak juz zacznie listki puszczać.

I śliwa: usunąć część wilków ("badyli" ;) ) zwłaszcza zagęszczających środek, a pozostałe warto rozgiąć szerzej, można też skrócić. Konstrukcja korony wygląda dobrze.
II śliwa - dobrze wygląda, tylko pędy krzyżujące się wewnątrz korony możnaby usunąć albo silnie skrócić.

Brzoskwinia - nie jest źle, sporo młodych pędów. Stare konary można usunąć, a młode zostawić. Na wiosnę! To już do oceny wiosną: pozostawić , skracając ewentualnie, to co zakwitnie. Jeśli konar jest stary, a na jego gałązkach niewiele kwiatów - można usunąć. Młode pędy - kwitnące zostają, co nie kwitnie - usuwać, pozostawiając ze dwa oczka u nasady, aby miały z czego wyrosnąć kolejne pędy.
To w dużym uproszczeniu, do wiosny czas, można poczytać forum :D
:wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
marrcin
200p
200p
Posty: 230
Od: 8 sie 2010, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Dzięki.
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Witam. Z dwa tygodnie temu jak było jeszcze ciepło postanowiliśmy rozprawić się z jabłoniami z 10 lat nieprzycinanymi. Mam nadzieję, że ten mróz im nie zaszkodzi tym bardziej, że obcięte gałęzie a właściwie 10 letnie wilki nie zostały niczym zabezpieczone. Czy jak mrozy miną to jest sens jeszcze je czymś pomalować czy to już musztarda po obiedzie? Czy obcinając wilki można zostawiać takie 10 cm kikuty (jak na pierwszym zdjęciu poniżej)? Czy trzeba obcinać do samego konaru?
Obrazek
Czy widoczne wilki rosnące poziomo, na przedłużeniu tej grubej gałęzi też należy wyciąć? ( zdjęcie drugie)Obrazek

Czy wystarczy wyciąć tylko wilki, czy konary też skrócić? (zdjęcie trzecie) Teraz ta jabłoń owocuje praktycznie na pionowych wilkach, czy jak się je obetnie to jabłoń będzie owocować?

Obrazek
Pozdrawiam
Asia
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Duży temat. :D

- Na takich drzewach, poziomo wyprowadzonych, cięcie odnawiające, czyli usuwanie gałęzi po zaowocowaniu, jest typową praktyką. Systematyczne usuwanie znacznej części wilków także, obowiązkowo. Jak dokładnie prowadzić zależy od odmiany, bo owocujące na młodych (np. Szampion) wymagają systematycznej wymiany gałęzi 3-4 letnich, a tradycyjne (jak powiedzmy Jonathan) mogą mieć gałęzie owoconośne nawet nastoletnie.

- 1 Pierwsze zdjęcie mogłoby ilustrować podręcznik ;:180 pozostawione młodsze, słabsze, poziomo rosnące pędy. Z ładnym krótkopędami, obiecujące. Przynajmniej z lewej. Ale po prawej stronie coś goło to wygląda, będą rosnąć nowe wilki... zostawić rosnące słabiej i poziomiej, na nowe gałązki owoconośne, a pionowe najlepiej wyrywać gdzieś maj/czerwiec, póki młode (łatwiej niż ciąć i drzewu też łatwiej to zagoić) - o skórzanej rękawicy nie zapomniawszy. ;)
Kikuty, czy sęczki jak to zwykle mówią, zostawia się aby nowe gałęzie miały z czego wyrastać, z młodego łatwiej wyrastają, normalna praktyka. Na kilka (2-4) cm lepiej, 10 cm mogą próchnieć. Jeśli się ma nadmiar pędów i chce aby mniej wilków wyrastało, lepiej ciąć na gładko, tj. 'za obrączką' (ale nie zimą...)

-2. Przedłużenia konarów - jeśli jest miejsce, warto jakieś młode przedłużenie zostawić, zmniejsza tendencję do 'produkcji wilków'. Oczywiście nie cały pęk, przerzedzić to należy. To co konkretnie na zdjęciu - ja bym odciął ten ostatni kawałek konara wraz z kilkoma gałęziami, a zostawił jakieś ładne przedłużenie z tych bliższych pnia. Takie skracanie grubszego konara to już wiosną, gdy drzewo rośnie. Albo latem. W istocie jest to już odmładzanie konara.

-3 zdjęcie - patrz pierwsze. Oczywiście drzewo owocuje na młodszych gałęziach, w tym rzecz. Należałoby pozostawić te które nie są aż tak pionowe, rosną słabiej i lepiej się rozgałęziają, albo wyrastają nieco pod skosem i dałyby się rozłożyć szerzej. Z czasem rozegną się pod ciężarem owoców. Można sobie optycznie wymyślić docelowy wygląd korony i pasujące do tego gałęzie rozgiąć, sznurkami wiążąc, we właściwe strony. A najsilniejsze i pionowe usunąć, bo jest tu za dużo (powiedzmy 1/3). I systematycznie, co kilka lat wymieniać, usuwając część starych i zostawiając obiecujące młodsze. Zależnie od odmiany (typu owocowania) należałoby stosować cięcie 'prześwietlające' lub 'odnawiające'. Corocznie lub co kilka lat. Stosunkowo mało pracy, ale trzeba.
Drzewo na 3 zdjęciu jest bardzo niskie i zupełnie pozbawione wierzchołka. Należy pamiętać że drzewa są z natury, fizjologicznie, przystosowane do wyrastania wzwyż - pochodzą z lasu, musiały konkurować z innymi o światło. A to akurat zostało pozbawione wyższych konarów, stąd robi co może by to nadrobić, wyjść do góry. Ja bym dał temu drzewu wierzchołek - znaleźć pęd rosnący z rozwidlenia konarów (albo prawie) i wyprowadzić jako przewodnik, z poziomo odchodzącymi konarami następnego piętra. A stare wilki na konarach porozginać szerzej (które się łatwiej dadzą), resztę usunąć lub skrócić. Niech drzewo ma jeden przewodnik. Jak poczuje że rośnie - przestanie aż tak wybijać w wilki.

-Malowanie: nie ma w istocie żadnych dowodów że jakieś malowanie cięć cokolwiek pomaga - przecięty rdzeń gałęzi zamiera, pozostanie martwy i kropka, malowanie tego nie zmieni. Nie zawadzi, coś tam zabezpieczy, ale i tyle. Ważniejsze by cięcie zaschło (ja maluję nie od razu) i by drzewo wybudowało tam warstwe odcinającą (a robi to w reakcji na wysychanie). Przy okazji lepiej pomalować w tym przypadku. Drzewo tego nie zabezpieczy, bo zima. Osobiście zimą nie tnę, nie miałbym sumienia, biologiem jestem... a poza tym wiosną mam czas. Bo sadownicy tną zimą z konieczności, potem są inne prace. Ale nikt nie tnie przed głównymi mrozami. ;:224

- Mróz im zaszkodzi :oops:
Jak zaczną wiosną rosnąć, warto sie przyjrzeć i wątpliwe, niezdrowo wyglądające kawałki (te kikuty pozostawione na przykład mogą przemarznąć) - usunąć do zdrowego. Podczas suchej, ciepłej pogody i bez zapowiedzi nadchodzących deszczy :wink:

- A poważne cięcia i odmładzanie drzew najlepiej robić latem. Drzewo wiosną będzie bowiem wypuszczać nowe wilki by zastąpić odcięte kawałki - i tak można łatwo zostać Syzyfem. W sierpniu zaś drzewa z natury rosnąć przestają, nowych pędów nie tworzą, toteż nawet przycięte latem już nie zdążą wybić w nowe wilki. Co pod uwagę polecam :D
:wit
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant- ;:180 bardzo dziękuję za tak obszerną odpowiedź. Wielki podziw i szacunek ;:180 Tych zaniedbanych drzewek jest koło 50 albo i więcej, dlatego zaczęliśmy już w styczniu :oops: , od jabłoni, żeby zdążyć do wiosny a wiśnie, śliwy chcieliśmy zostawić do lata. Rozumiem, że popełniliśmy błąd zaczynając przed mrozami ale czy z nadmiaru drzew i braku czasu latem możemy je próbować odmładzać w marcu? A te wilki które pozostaną to porozginać do poziomu i sznurkiem przywiązać do konarów?
Pozdrawiam
Asia
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Korony to na oko - jak człowiek widzi bezpośrednio, "w trójwymiarze" - to wymyśli. Nie aż do poziomu bo będą nowe wilki ;) ładną, kotłową koronę w stylu tego co było. Drzewa na zdjęciach miały kiedyś korony kotłowe, ale się rozgięły do poziomu - tak bym to obrazowo ujął. Gałęzie wzniesione pod kątem powiedzmy 30' (albo do 45') od poziomu wypuszczają boczne pędy równomiernie, liczne a słabsze, lepiej owocujące - zaś na poziomych wybijają głównie wilki.

Jabłonie na przedwiośniu, nawet już w lutym spokojnie ciąć można, jakieś tam -10 dla nich niewielki problem. Natomiast -20...
A sam sobie patrzę co będzie z moich ubiegłego roku sadzonych moreli... i robię się zgryźliwy na starość.

Właśnie wróciłem z pogrzebu (-15) - włączam kompa i... żegnam Pawła Woynowskiego...
;:151
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Dziękuję. Trzymam kciuki za Twoje morele.

Smutne, że tak pomocni ludzie jak Paweł odchodzą. [*]
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Obciąć górne (widełki) gałązki moreli?Młode odrosty odgięłam(kamulce na sznurkach). Podejrzewam że to odgięcie, nic nie da. One-gałązki-chyba
wrócą na swoje miejsce. :(

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d7 ... 22b10.html

Śliwka węgierka posadzona na jesieni-czy trzeba ją przyciąć?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/485 ... 625fd.html
Pozdrawiam Ewa
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Nie wrócą, ale to mogło poczekać na wiosnę... ;)
Gałązki podrosną w takim położeniu, zdrewnieją w lato-jesień i już tak zostaną raczej. Tyle że do rozginania to masz te grubsze wyżej... i to już raczej wymagałoby przywiązania do ziemi. Ale jak już będą rosły, nie zimą :D
Wiosną, jak już liście będą, wtedy są elastyczne. Zimą drzewek najlepiej w ogóle nie dotykać...
To nie wyglada wcale tak źle, w tych górnych rozgałęzieniach trzeba zobaczyć co dałoby się odgiąć szerzej i te pędy spróbować szerzej rozłożyć. A potem patrzyć jak to rośnie, bo faktycznie usunąłbym z tej korony parę silnych pędów, ale trudno na razie powiedzieć które, wszystkie już przycięte. Kryterium przyjąłbym tak: elastyczniejsze, a szerokim kątem zrośnięte z głównym konarem - rozłożyć, możliwie we wszystkie strony. Jeden idący w linii konara, główny - zostaje, jako przedłużenie konara. Jeśli wychodzą takie (w linii konara) dwa czy trzy, pod ostrym kątem zrośnięte - to z nich zostaje jeden: który ładniejszy i lepiej rozgałęziony albo ten który rośnie bardziej na zewnątrz korony.
Najlepiej gdyby pędy były rozłożone przynajmniej do kąta około 45' od poziomu, ale to ile się da. A takie które wyjdą do wewnątrz korony lub będą krzyżować się z innymi - skrócić silnie.
(zaś ta gałązka z lewej, ściągnięta całkiem w dół - to przesada :lol: )

Śliwka - to jest świeżo posadzone? Jeśli mnie oczy nie mylą to już paroletnie drzewko... i tu powstaje kwestia. Jeśli to właśnie posadzone to może wymagać przycięcia może, bo korona wielka. Na górze rozchodzi się w trzy pędy, trzy wierzchołki. Dwa grube, z boków, należałoby usunąć, (ewentualnie mogą zostać krótkie czopki) zostawić ten cieńszy w środku. Chodzi o to że w tej chwili drzewo rośnie w te dwa pędy, a reszta gałązek rosnąć nie będzie - tymczasem drzewko całkiem ładnie jest niżej ugałęzione, niech więc te niższe gałązki rosną.
W każdym razie wierzchołek powinien być jeden - i nie za silnie rosnący. A cała reszta może zostać, usunięcie tych dwu wierzchołków już sporo zmniejszy wielkość korony.
Poniżej gałązki wszystkie wyglądają na ładnie, szeroko zrośnięte. Dwie długie i silne, zaraz pod rozwidleniem, mogą później wymagać rozłożenia, ale to w następnej kolejności, na razie niech rosną; ładne.
:wit
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rzeczywiście kupiłam"węgierkę" póżną jesienią w szkółce-wybierałam najokazalszą.Możliwe że to dwuletnie drzewko.
Dziękuję za wskazówki, teraz wiem jak "przyciąć"A na morelowej gałązce powieszę mniejszy "kamulek"I jeszcze jedno-z tymi grubszymi pędami
u "moreli" będę miała problem. Próbowałam (delikatnie) je odgiąć-ale dały się tylko rozszerzyć.A więc tak jak sugerowałeś-zaczekam aż gałązki
moreli będą miały listki,wówczas będą bardziej podatne na rozgięcie ,cz tak? :wit
Pozdrawiam Ewa
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Tak jest, jak są 'żywe' to elastyczniejsze, mniej podatne na złamanie; a co ważniejsze będą się stopniowo dostosowywać do nowego położenia. Tu chodzi zaś o to że drzewo rośnie całe w górę jak szczotka gęsto... co najmniej część z tych prawie pionowych pędów należałoby usunąć, ale ile da się szerzej rozłożyć tyle korzyści. A jak uwiążesz pęd sznurkiem w bok (trzeba mieć do czego, jakiś kołek wbić) i trochę odegniesz, to za miesiąc-dwa można będzie znów jeszcze trochę... do jesieni uzyskasz konar idący pod kątem 45 stopni powiedzmy (cokolwiek, byle nie w pionie ;) ), na nim wyrosną młode pędy które też można poprowadzić szerzej na bok - i na przyszły rok będzie dość dobra korona.
A te niższe gałęzie które właśnie odginasz - wystarczy że będą też pod kątem pi razy 45 stopni rosły. Tyle bez kłopotu uzyskasz.
:wit
Awatar użytkownika
ewa2019
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 6 sty 2012, o 21:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Jeju!!!,tyle dobrych,ważnych rad (dla mnie)nie znajdę w żadnych pismach! W książkach, i owszem,ale trochę zawile(ja tak myślę)A TU NA FORUM-"kawa na ławę"
i wszystko JASNE ;:109
Pozdrawiam Ewa
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Na tym portalu można poczytać, trochę tu mają uproszczone, ale za to i łatwiej : http://www.sadowniczy.pl/Przycinanie-dr ... ol-28.html
:wit
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Drzewa owocowe - cięcie

Post »

Rossynant mogę Cie prosić o poradę w sprawie cięcia drzewek?
Wklejam linki, bo zdjęcia są duże:

http://img29.imageshack.us/img29/9909/jaboluty2012.jpg

http://img62.imageshack.us/img62/9446/c ... ty2012.jpg

http://img834.imageshack.us/img834/5992 ... ty2012.jpg

Zastanawia mnie ta jabłoń czemu ona idzie tak krzywo?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”