Moje małe zielone co nieco -cz. II

[sweetdaisy]

Olka, pracę mam ok, w przerwie mogę szybko na Fo wskoczyć W końcu bułę jem jedną ręką to drugą mam wolną do myszki
Nie zawsze się udaje, ale niekiedy tak
Rodki jeszcze Ci kwitną u mnie dawno już po.
Warzywniczek pierwsza klasa

[Ola2310]

Moi drodzy , pojechałam na targ po ubrania, na kolonie Justynie a nogi zaciągnęły mnie oczywiście w dział ogrodniczy.
Bardzo chciałam różę pnącą na kratkę od altany a niestety Rosarium Uetersen odmówiła współpracy ze mną.
Więc dziś nadarzyła się okazja sprawić sobie nową.
Nawet na jednym stoisku był dość wybór a i sam handlujący w temacie , znał wszystkie róże po imieniu...
Nienawidzę kupować jak nie wiem co kupuję... Ma być pnąca a potem okazuje się że kupiliśmy całkiem coś innego...
Miał piękną Sympathie i Heidelberg oraz jeszcze jedną której nie pamiętam nazwy, cudną , purpurową z odcieniem lekkim różu. Piękna, ale na sztywnych pędach a ja chciałam bardziej giętką. Mój wybór padł więc na Heidelberg...
Czy będę z niej zadowolona....zobaczymy.
Tylko zrobi mi się za domem bardziej cień , pójdę przyszykować jej miejsce...







Więcej zdjęć i odpowiedzi wieczorkiem....
No musiałam się pochwalić... sami rozumiecie...

[cyma2704]

Olu jest czym się chwalić. Ładny pąk i cudny kwiat.

[Ola2310]

no to teraz mogę się skupić na odpowiedziach miłym gościom..

Maryniu cieszę się że ci się podoba...Oj , udało mi się w tym roku z tym urlopem... Jak zawsze nie można się było doprosić wolnego w okresie letnim to teraz mam prawdziwe wakacje... 2 miesięczne jak dzieci w szkole!
Dlatego aż coś mi się robiło jak pomyślałam że jednak nigdzie nie wyskoczymy w tym roku...Podziałałam i na tydzień udało się załatwić wolny domek...Tylko że to tak prędko zleci... Ale chociaż ogród tej mojej nieobecności nie odczuje.
Teściowa mówi że ma zawsze stresa jak wyjeżdżamy. Boi się żeby czegoś nie przeoczyć w podlewaniu i coby życia nie straciło...




Soniu dobrze że dziś zdjęcia ci się otworzyły...
Warzywnik mały , ale wystarczający. To przeważnie teściowie w nim działają...
Wiesz jak to jest, na początku urlopu człowiek przyzwyczajony do wstawania, potem to już się śpi.
Dopóki dzieci chodzą do szkoły to i obowiązek jest i wstać trzeba. Niedługo wakacje, więc będziemy spać wszyscy dłużej...
Co do nowego szefa to nie dziękuję żeby nie zapeszyć...
A mieczyki to może jedne wspólne i je sobie wypożyczamy? Twoje już pewnie większe, wcześniej wsadzałaś...


Zuza ja do tej pory też miałam lajtową pracę, ale mało płatną...Teraz może się to zmieni ,ale na pewno poczuję jak się na prawdę pracuje. Coś za coś... A tymczasem odpoczywam.
Warzywniczek to jak do tej pory to chobby teściów. Ale korzystamy wspólnie.
Rodki to już takie ostatki. Tylko jeszcze jeden taki spóźnialski jest...





Soniu dzięki za pochwałę nowego nabytku. Wybór był taki a nie inny , ze względu na to że była najbardziej ukrzewionym krzaczkiem. Dość gęsta i ma dużo pąków...






Siedzę sobie właśnie na huśtawce pod śliwką. Nade mną tak brzęczą pszczoły , pracują ile wlezie...
Skopałam rabaty okalające altanę i stwierdziłam ,że znowu już jest okropnie sucho.
Gdzieś tam w następnych dniach jest zapowiadany deszcz, tylko czy aby u mnie?








Muszę iść na pobliskie łąki po kamienie. Jest ich tam trochę...
Wczoraj zabrałam się za rabatę która tylko była kiedyś wysypana białymi kamyczkami. Z czasem zapadły się w ziemię, zarosły trawą mimo pielenia i jest ich ogólnie coraz mniej. Rabatę troszkę przedłużyłam, o parę cm. i na krawędziach dosadziłam rozplenice. Rosną tam tylko bukszpany , wrzośce i wrzosy, bukietówka i trawki...












Zuza może tą żółtą różę mamy taką samą? Moja też się przebarwia na biało...
Zobacz sama...










Teraz kochani idę podłączyć laptopika do prądu i mam zamiar pospacerować przed snem waszymi ścieżkami...
Do zobaczenia...

[Annes 77]

Olu ale u Ciebie się dzieje:) Zmiana pracy,długi urlop ,wypoczynek w niedługim czasie
Super,że Twoja córcia chce jechać na kolonię
RU straciłaś? U mnie w tym roku jedna First Lady nieciekawie wygląda
Warzywka będą na obiadek jak znalazł,też mamy co nieco z witaminek

Miłego wieczoru,u mnie burza,ale bez pompy

[clem3]

Olu super ci się trafił ten urlop, mozesz się wreszcie nacieszyć swoim ogrodem Róże pięknie kwitną, nowy nabytek śliczny. Też nie lubię sprzedających którzy mniej wiedzą na temat sprzedawanych roślin niż ja... Niestety coraz częsciej się trafiają tacy, którzy na pytanie "co to jest" odpowiadają " to taka bylinka, wieloletnia"

[anabuko1]

Część, pracusiu.Czytam,że dużo działasz
Róże piękne.I wiciokrzewy tez
Parzydło teraz wygląda cudnie.I moje rozkwita

[Ola2310]

Hej , hej wszystkim.

Pogoda się zmienia , dziś bardziej pochmurno z lekkimi przebłyskami słońca , ale ciepło.
Wieje tylko bardzo wiatr który roznosi wszelakie pyłki roślin a te na mnie działają jak płachta na byka.
Myślałam że popracuję troszkę na ogrodzie ,ale jednak nie dam rady. Oczy załzawione , czerwone jak u królika, co chwila kicham jak z armaty.... Odświeżyłam tylko jedną rabatę i uciekłam do domu...
Nawet tabletki mi dziś nie pomagają...

Aniu Annes 77 na razie się dzieje na + i tak trzymać. Na początku roku wyczytałam w jakimś horoskopie ,że druga połowa roku bardzo dla mnie przychylna będzie. Może to już się zaczęło....?
Moja córcia pewnie by nie jechała na te kolonie jakby miała jechać sama. Jadą z nią dwie koleżanki , najlepsze zresztą ze szkoły...Więc niech jedzie jak tylko chce a nam jeszcze jako takie oszczędności zostały...
Po naszym wypadzie musimy zbierać na konto od nowa...
RU to była młoda sadzonka z jesiennego sadzenia i niestety cała pomału sczerniała i zasuszyła pędy...
Coś tam wypuszczała , ale wszystko zaraz suszyło się mimo tego że była podlewana.
Trudno , jest następna. Wczoraj porządnie cały dołek wyczyściłam , ziemię wyrzuciłam i nawiozłam nowej...
Mam nadzieję że nowa panienka nie odwali mi takiego samego psikusa...








Małgosiu bo my przez FO robimy się coraz mądrzejsze i wiemy czego chcemy!!!
A jeszcze tak niedawno szłam i kupowałam rośliny po kolorze...
Zobacz jak dzięki tobie powiększyła mi się roślinność bodziszkowa...
Tylko magnificum jeszcze nie kwitnie a nawet nie widzę u niego jakiegokolwiek pączka kwiatowego.













Aniu anabuko1 jak jest piękna pogoda to aż się człowiek rwie do pracy. ładuje nam porządnie akumulatory i chciałoby się świat do góry nogami przestawić...Na razie pracuję, jak wszystko ogarnę będę siedziała na leżaczku i podziwiała...

Mój skromny goździk kamienny , jeden na całą kępkę...Taki sobie rodzynek.

[pela11]

Oleńko , zazdroszczę Ci tego tygodniowego wyjazdu bo mnie od 10 lat nie udało się nigdzie wyjechac a tak lubię się powłóczyć po obcych landach , och ....aż sobie westchnę .

[cyma2704]

Olu najpierw o rozplenicy, zarośnie ci bukszpan i on wyłysieje. Rozplenica ma około metra szerokości, chyba, że miniaturka. Bodziszkami mnie nadal czarujesz. Powojniki jednak cudne, Justa oczywiście najpiękniejsza, bo czekam na swoją. Podmucham trochę na chmury, niech deszcz spłucze pyłki, żebyś mogła cieszyć się ogrodem. Zdrowia.

[clem3]

Olu bo my się nie musimy znać, to sprzedawca powinien wiedzieć co ma A to mnie zaskoczyłaś z Magnificum, daj mu pstryczka niech się pośpieszy Mnie wczoraj uradowała jasnota od ciebie, bo też pięknie zakwitła Śliczny ma kolorek.
Z alergią współczuję Całe lato tak masz?

[Filemon24]

Miłego wypoczynku

[anabuko1]

Śliczne i dużo masz odmian bodziszków
Powojniki inne niż moje.Ślicznie kwitną.
Piękne wszystkie zdjątka.Z przyjemnością ogląda się takie roślinki.
A to czosnkowe zdjatko- rewelacja.
Masz talent do pokazywania roślin

[Ola2310]

Witajcie weekendowo

Soniu dzięki ci bardzo za radę. Czyli muszę jeszcze trochę rabatę przedłużyć. Oj tak jakoś nie dopuszczam do siebie myśli że te trawy będą takie duże jak twoje....Jak na razie wydaje mi się to nierealne...
Miniaturka nie będzie , bo to od ciebie nasiona...
Bodziszki to kolejne roślinki, które zachwycają nas swoją delikatnością.
Powojniki piękne, marzy mi się taki cały kwitnący szpaler...Ale na to jeszcze muszę poczekać.
Sama młodzież na razie...
Moja droga , dmuchałaś dobrze , szła taka ciemna chmura burzowa , ale chyba przedobrzyłaś i nie zatrzymała się u mnie... Nic z tego.
Dla ciebie kolejne clematisowe foty...








Eluniu my w zeszłym roku nie byliśmy nigdzie , bo wymyśliłam na lato remont łazienki. W tym , myślałam że też nigdzie nam się nie uda wyskoczyć, bo wydatków jednak było sporo.
Ale tak mi żal siedzieć w domu jak mam tyle wolnego , że chociaż na tydzień ale pojedziemy.
Na dodatek w piękne miejsce , nad samym jeziorem Turawskim.
Byliśmy tam dwa lata temu ale w innym domku.









Małgosiu ty masz tego bodziszka w słońcu? Mój dostał miejscówkę od 11tej do 15tej ze słonkiem.
Może za mało?Widzę że coś tam wypuszcza od dołu , ale chyba kolejne listki.
Muszę go postraszyć ,że spakuję i odeślę go do domu.... Może się weźmie za siebie.
Alergia jest tylko taka w okresie kwitnienia akacji i na skoszoną trawę i to przeważnie tylko maj-czerwiec.
Nie w każdy dzień odczuwam, zależy od tego czy bardzo wietrzna i słoneczna pogoda jest akurat.
Wtedy wszystko fruwa i mnie drażni ...






Anitko dziękuję bardzo. Całkiem się inaczej żyje jak nie trzeba się gonić do pracy...
Ty też wypoczywaj , nie szalej za bardzo z ręką.





Aniu anabuko1 bodziszki dostałam od Małgosi Clem.
Dopiero się wzajemnie poznajemy...
Dobrze że powojniki inne , wzajemnie sobie je u siebie pooglądamy.
Ty też piękne zdjęcia robisz... Jak w ogrodzie ładnie to i zdjęcia cudne...
Dzięki za pochwały...






Ja w końcu nadrobiłam wszystkie zaległości na FO. Teraz z każdym ogrodem jestem na bieżąco!
Tylko na jak długo?
Idę popracować jeszcze troszeczkę a wieczorem spotykamy się u was...
Na koniec zdjęcie moich lokatorów.
Niedawno pokazywałam samiczkę siedzącą na jajkach... Teraz już ma takie duże dzieciaczki...
A krzyczą w porze obiadu!!!

[Tulap]

Miałem zaległości na trzy strony,więc napiszę ogólnie,że ślicznie już masz,kolorowo,ogólnie jeden z moich ulubieńszych ogrodów
Ptaszki fajna sprawa,u mnie sobie zrobiły dziuplę w drzewie pod kątem 90 stopni i nijak podejrzeć