Bez chemii w kogrobuszu

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11635
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

No piękne różyce dla mnie w większości nie znane nazwy więc z zainteresowaniem je sobie oglądam także u Ciebie Grażynko bez zazdrości nijakiej..uroków im nie zadam...Spoko! :) Ja już zadowalam się tymi pospoliciakami jakie mam i więcej już nie przybędzie... ;:185 Jak któraś wypadnie to następczyni już raczej nie będzie ...Muszę ograniczyć wreszcie swoje roślinne zasoby ... ;:oj
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko piszę to z własnych obserwacji i chyba jest to bardziej wiarygodne niż książkowe pisadła. Potem te krótkopędy ścinam na 2 oczka czasem na jedno .Z niektórych wyrośnie jakiś olbrzym więc go znów zakładam po skosie .Namyślałam się czy aby Doktorka nie prowadzić jak parkową lecz pozbyłabym się wtedy wielu kwiatów ;:224 .Fajnie ,ze kolczatek znów sie pokazał One takie małe a chrapią i głośno uprawiają sex :wink: .kiedyś zanim ścięli te wszystkie drzewa to o mało zawału bym nie dostała, bo myślałam ,ze za siatką jakieś wielkie zwierzę sie czai, a to była parka jeży w niedwuznacznej sytuacji :;230 Teraz gdzies wybyły chociaż miejsca znów mają sporo
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

No,to trudno,jesienią broń Boże z różami coś robić ;:224
A do wiosny to się raczej rozrośnie. A tam,niech sobie radzi ;:306
Blush Noisette ma ładne wybarwienie i taka delikatna jest,lubię takie spokojnie. Te nowe odmiany to takie wypychające się ponad tłum ;:173
Jeżyk niezłą niespodziankę Ci zrobił,dobrze,żeś się na nim ręką nie oparła ;:oj
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Kogro -to jeże chrapią?Czy go dokarmiasz w ogródku?
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Zostawiłam na działce w misce - nie była taka głęboka namoczony chleb /taka jak używam w kuchni/ ku mojemu zdziwieniu utopił się tam jeż na drugi dzień zobaczyłam podobnie utopiony drugi mniejszy osobnik. Zrezygnowałam z "oczka" bo ciągle mam przez niego jakieś problemy, nie mogę odżałować jeżyków.
Czy możliwe aby jeż wpadł i nie mógł wyjść z wody?
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Gabiś - tak mi się wydaje, że lepsze dla niej będzie suchsze stanowisko.
Ja mam mokrą ziemię i po zimie trochę podmarzają cieńsze pędy.
Reine też ma takie dziwne kwiaty z przebarwieniami.
Minervę mam drugi sezon, w tym jest o wiele ładniejsza niż w pierwszym i kwiaty są takie jakie być powinny.
Czy przereklamowana.......nie wiem na razie bo zeszły sezon był suchy co różom sprzyjało jeśli chodzi o choroby.
Ten sezon jest dosyć mokry, więc zobaczymy jak to będzie z chorobami.

Maryniu - jakie uroki :D ....wiadomo ze brać ogrodnicza ludzie z sercem na dłoni. ;:304
Ja swoje roślinne zasoby ograniczam już od dawna i co......jak na razie sporo doniczek czeka w kolejce na wysadzenie. ;:306
To tylko mżonka, bo zawsze coś wpadnie w oko i samo wyląduje w koszyku. :uszy

Jadziu - książkowe pisadła są zawsze czyjąś indywidualną wersją a nasze doświadczenia to czysta praktyka wielu osób na najróżniejsze sposoby.
I jest najbardziej wiarygodna, więc tego będę się trzymać. :D
Lubię jeże i jest ich kilka, ale ten jeden jakoś szczególnie mnie polubił i za mną często chodzi.
Pewno podpatrzył jak daję jedzenie moim kotkom i być może na nich się wzoruje.
Często podjada też resztki kotom z miski, więc pewno na coś liczy na mój widok. :D

Mati - tak , masz rację, te nowe to takie wychwalone i pyszne.
A stare odmiany często zapomniane z pokorą czekają na swoje 5 minut.
Nie chcę za bardzo oswajać jeżyka, bo będąc poza moim ogrodem mógłby iść za kimś z ufnością i jak to często bywa, ktoś mógłby zrobić mu krzywdę.
Ale widać, że w moim towarzystwie czuje się bezpiecznie i z wzajemnością. :D

Ewka - tak, jeże w ogóle są głośne a chrapią jak dorośli, bardzo głośno.
Pewno sprawcą tej przypadłości są pchły albo inne pasożyty które bytują na jeżach.
Nie dokarmiam ich teraz , żywią się ślimakami, dżdżownicami, więc mają sporo pokarmu.
Czasem podjadają kotom granulki, co pewno jest ich przysmakiem.

Aniu - najczęściej oczko posiada stromy brzeg, przez który jeże nie mogą się wydostać.
Także śliska powierzchnia folii uniemożliwia się im wydostanie na brzeg i to jest najczęściej przyczyną ich nieszczęść.
W moim oczku jest takie płytkie miejsce porośnięte roślinami po których jeże chodzą do wodopoju.
Nie znalazłam jeszcze utopionego w nim jeża, poza pierwszym rokiem, kiedy brzeg oczka był jeszcze stromy.
Od razu to poprawiłam i od tego czasu jest wszystko w porządku i jeże bezpiecznie wchodzą tam by ugasić pragnienie.


Ogród zaczyna teraz wyglądać romantycznie i z dnia na dzień jest coraz bardziej pachnący i kolorowy.
Przyjemnie jest w weekendowe wieczory usiąść na huśtawce i kontemplować widoki.
Gdyby tylko pogoda była bardziej słoneczna byłoby cudownie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Leśny zakątek zrobił się całkiem tajemniczy po przekwitnięciu -, ale nawet całkiem zielony nie jest pozbawiony uroku.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ogrodowe ścieżki prowadzą do różnych zakątków widokowych gdzie na każdym końcu jest miejsce do odpoczynku.
A to sprawia ze często osoba odpoczywająca staje się niewidoczna z innych zakątków ogrodu.
Takie strefy intymności są bardzo przyjemne bo spokojnie można tam wypić kawkę, zjeść ciastko czy delektować się owocami. :uszy


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Abraham Darby mam drugi sezon.
Zbudował ładny krzew z jednym wydłużonym pędem.
Chyba trzeba go będzie ciąć pod kątem wzmocnienia pędów bo ma ogromne kwiaty.
Mocno wypełnione płatkami stają się ciężkie i odginają pędy na zewnątrz.
Może kiedy dorośnie i zmężnieje będzie sztywniejszy.
Cudny zapach i wygląd jest tym czego poszukuję w różach.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Warnerowy Bright As a Button jest słodkim cukiereczkiem do schrupania.
Jak wszystkie oczęta kokietuje wyglądem od fazy pączka aż po moment opadania płatków.
Burza koloru i ilości kwiatów to jego największe zalety wraz ze zdrowotnością.
Jak chyba wszystkie krzyżówki z hultemią są godne bycia w każdym ogrodzie.


Obrazek

Obrazek



Agnes Schillinger rośnie w głębokim półcieniu pod hortensją.
I chyba to miejsce nawet jej sprzyja, bo ma sporo kwiatów, powoli je rozwija w zachodzącym słońcu jakie jej daje to stanowisko.
Zdrowa, nie wymagająca zbyt wiele o pięknym zapachu i ciekawym odcieniu koloru, pachnąca słodko może się sprawdzić w półcienistym miejscu.
Ale będzie się odchylać w kierunku słońca, wiec podwiązywanie będzie konieczne.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Celestial - historyczna zagadka rosnąca u mnie drugi sezon.
Ma kilka kwiatów jak na razie i trudno powiedzieć czy takie właśnie będą.
Jak wszystkie historyczne róże potrzebuje czasu.
W tym sezonie nie daje popisu, ale kwiaty ma ładne chociaż mogłaby nieco dłużej je utrzymywać.
Ta sytuacja może się jednak zmienić w następnym, sezonie, więc nadal jest dla mnie zagadką.
Chociaż nie mam żadnych wątpliwości co do zapachu, nie jest ciężki i duszący jak u wielu historycznych róż.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko one lubią kocie jedzenie ,bo u Basi też z niego korzystają może dlatego tak za tobą chodzi .Czy wiesz jak nazywa sie ten dzwonek leżąco pnący :wink: http://images75.fotosik.pl/669/e800f2e7beef61fdmed.jpg .Mam takiego samego lecz znaczniki zniknęły.Bright ma cudne te młode kwiatki potem już nie są tak urodziwe a mogłyby wciąż tak wyglądać.U mnie wiosną wygineły wszystkie naparstnice i to jakiś śmieszny sezon bez nich .Zawsze miałam mnóstwo ich siewek a w tym roku żadnej ;:174
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Niestety już odczuwam skutki pięknej pogody... Większość jednorocznych maków wypadła... Niektóre groszki wyglądają nader marnie... A będzie tylko gorzej. Z drugiej strony jednak tyle pięknych rzeczy mi kwitnie, że mogę udawać, że nie widzę, że mam straty (zapraszam do mojego wąteczku!).

W Twoim buszu pięknie. No i widzę, że kolczaści goście też go doceniają. :-D

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6424
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Nareszcie pokazałaś leśny zakątek, czekałam na niego, bo bardzo go lubię i miło wspominam. Pozostałe zakątki też śliczne i urokliwe. No i jeszcze śpieszę pochwalić cudowne róże, bo w pełni na to zasługują.
Chrapiący jeż, to miły i niespotykany dodatek w ogrodzie. Jeden z moich w czasie snu pokaszluje, a drugi mruczy. Najważniejsze, że wyjadają ślimaki, szkoda że tylko te skorupkowe.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, narzekałaś a przecież wspaniale kwitną Ci powojniki, wiadomo chorują ale i róże też nieraz coś trapi. ;:108
Chrapiący jegomość bardzo się z Tobą zaprzyjaźnił i najwidoczniej, spodobały mu się buszowate zakątki, gdzie tak łatwo znaleźć schronienie. ;:215
Róże, piwonie, dzwonki, naparstnice i jeszcze wiele innych zamieszkujących w Twoim ogrodzie, tworzą ze sobą nierozerwalną więź, budując koloryt i mikroklimat wabiący roje owadów i drobne żyjątka, korzystające z jego dobrodziejstw.Dzielmy się tym, czym natura nas obdarza. ;:cm
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Prawdziwe szaleństwo róż ...u mnie też ładne i jak na razie nie za wiele mszycy co mnie bardzo cieszy .
U mnie dużo słońca tylko dlaczego ciągle wieje i suszy :(
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Wiesz,najbardziej to podoba mi się ta czerwona poręcz,no ona jest po prostu tak niepasująca,rzucająca się w oczy i nienaturalna,że aż przepiękna ;:oj Tak tak,historia mi szkodzi ;:oj Ale mocno Japonią od niej wieje,architektura ogrodowa na szóstkę ;:215
Zdecydowałem dzisiaj,że sobie zrobię rabatę różaną z Warnerek-mam miejsce na 9 krzaczków ;:224 A tak naprawdę rozmieszczałem byliny i chciałem żeby było mało miejsc do obsadzenia i stąd ten pomysł ;:306
Awatar użytkownika
evikc
500p
500p
Posty: 872
Od: 18 lis 2010, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Irlandia, Waterford

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Róże zapachniały u mnie ;)) Bardzo fajne te zakątki w różnych częściach ogrodu. Ten chrapiący gość słodki. U mnie też kwitną róże i kilka liliowców. Niestety jestem zmuszona zmienić dom i mam z tym ogromny problem. Ogródek musi być nie wybetonowany! Bo gdzie ja wsadze wszystkie swoje rosliny, zaczynam je pomału przesadzać do doniczek. Mam 3 miesiące na przeprowadzkę, jestem na maksa wkurzona.
Zapraszam do siebie. Ewa
Mój wątekNadwyżki
Już Ireland!! Jak ja tęsknię za ogrodem!!
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

:wit w kogrobuszu coraz piękniej. Abrahamek widzę ślicznie kwitnie. Coś mi świta że masz go od roku czy dwóch? W zeszłym roku chyba mówiłaś że masz go za krótko aby wyrazić o nim głębszą opinie. Jak jest teraz? Ja też mam go krótko i bujnie jeszcze u mnie nie kwitnie ale póki co, minusów brak. A zapach jego uwielbiam.
Naparstnice przecudowne. Wszędzie się teraz nimi zachwycam i każdemu z osobna zazdroszczę. Nie mogę się doczekać kiedy ja będę miała je w ogrodzie kwitnące. Póki co, ciągle wypadały. Dostałam od Milenki w tym roku siewki i odpukać w niemalowane- na razie się ładnie utrzymują. Może za rok i ja zobaczę kwiatki?
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Bez chemii w kogrobuszu

Post »

Grażynko, róże kwitną Co obłędnie, co jedna to piękniejsza ;:180
Róże to piękności (nikt nie zaprzeczy) mnie natomiast bardzo się spodobały Twoje tajemnicze ścieżki, zakątki do siedzenia w otoczeniu zieleni ;:170 Zdecydowanie za rzadko pokazujesz takie widoczki ;:108
Gratuluję chrapiącego jeżyka - to zwierzątko zdecydowanie wzbudza szczerą sympatię. Może i u mnie kiedyś taki gość zamieszka?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”