Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Chryzantemy to oczywiście u ciebie pierwsza klasa
I widzę tu na forum całkiem sporą grupę "skrętnikowców", muszę się zastanowić, czy nie nabyć takiej roślinki... ten ciemnofioletowy jest super 
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Chryzantemy wspaniałe, super rozrośnięte, a pogoda w tym roku niesamowita 
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Dobrze, że Zamrożona wiosna na kocyku. Może jak się ogrzeje, to nie będzie się ociągać i przyjdzie o czasie
Basia
Basia
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Urocze chryzantemy, a te białe kuleczki "cud miód"
Miłego dnia.
Zimują w gruncie?
Miłego dnia.
Zimują w gruncie?
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Co za piękne kolorowe łany
ale na parapetach też sporo kwitnień 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wisnia897- chryzantemy kwitną już od lipca. Zatem prawie cztery miesiące się nimi cieszę. To najdłużej kwitnąca grupa roślin u mnie w ogrodzie.
Na irysy i liliowce jest dużo krótszy sezon
Skrętniki polecam
W jednej doniczce Zmieścisz dwie sztuki. Ja mam posadzone parami już kilka lat.
Bardzo dobrze sobie radzą i ciekawe kompozycje można tworzyć o różnych kolorach albo kształtach kwiatów.
Filigranowa27- tak - chryzantemy są piękne w tym roku. Wyjątkowo mają mocno wybarwione kwiaty i jest ich tysiące
U mnie pogoda od września jest w kratkę. Albo pada deszcz, albo mocno grzeje słońce.
Barbra13- uwielbiam tego fiołka. Kwitnie chętnie i obficie. A na kwiatach ulubione, moje barwy: biel połączona z kolorem zielonkawym, gdzieniegdzie przebija się błękit, a środek jest żółty.
Anka159- dziękuję ;) Chryzantemy są naprawdę piękne. Zwłaszcza teraz, gdy już nie ma liści na drzewach, inne byliny przycięte. A chryzantemy przedłużają sezon o około 2 miesiące.
Tak, wszystkie zimujące.
Część w testach u mnie, kolejne będę testować tej zimy.
Blueberry- racja ;) To moje łączki chryzantemowe tak ładnie się prezentują ;) Cieszą oczy i... nos.
Na parapetach więcej kwitnień przede mną
Co by już nie zanudzać chryzantemami..to tak "na do widzenia" moje łączki z daleka widziane...

Jesienny spacer nostalgiczny do parku miejskiego:



U mnie dziś szaro na zewnątrz, mocno pada deszcz i wieje wiatr.
Zatem Wybaczcie jakość zdjęć.
Mimo pogody chcę się pochwalić zapowiedziami kwitnień. Bo właśnie w taką szarugę... moje hoje najwięcej się pączkują
H. bella variegata, już wnet pęknie:

Najwięcej kwiatów będzie oczywiście na lacunosach (pokazuję tylko niektóre pączki)- kocham je za kwitnienia zimowe - Tove

Royal Flush

Wallinniana UT 152

Będzie debiut - Rebecca - zdjęcie jeszcze gorszej jakości. Ale nie chcę ruszać tej hoi, by nie zrzuciła pączków. Akurat pączki rosną między ścianką doniczki, a osłonką glinianą w której stoi

Sunrise - to już tradycyjnie

Kwitnie i pachnie Snow Caps Select

Mała lekcja poglądowa dla Początkujących Hojomaniaków.
Niektóre hoje kwitną na tej samej buławce - kilka razy. To jest niesamowite zjawisko, bo gdy hoja zrzuci kwiaty, zaraz na tym samym pędziku kwiatowym pojawiają się pączki.
Dla nas hojomaniaków ma to wielkie znaczenie, bo hoja, która wytwarza mało pędów kwiatowych i tak może na jednym pędzie kwitnąć kilka razy.
Z mojego doświadczenia wynika, że lacunosy są mistrzyniami (mówię to na podstawie mojej kolekcji hoi, nie wiem, jak inne hoje się zachowują) - w wielokrotnym kwitnieniu. Potrafią nawet ponad 10 razy kwitnąć na tym samym pędziku kwiatowym.
Dla Was zdjęcie takiego pędziku, widać, gdzie były "przyczepione" poprzednie gałązki kwiatów, a gdzie tworzą się nowe pączki( h. lacunosa Snow Caps Select):

Zapowiadają się też kwitnienia storczykowe, na zdjęciu hybryda Brown Sugar z pędem:

Storczyk Philadelphia też jest w pączkach. Ale nie zrobiłam jej zdjęciach, jak wyjdzie słońce, to zrobię sesję
Na irysy i liliowce jest dużo krótszy sezon
Skrętniki polecam
W jednej doniczce Zmieścisz dwie sztuki. Ja mam posadzone parami już kilka lat.
Bardzo dobrze sobie radzą i ciekawe kompozycje można tworzyć o różnych kolorach albo kształtach kwiatów.
Filigranowa27- tak - chryzantemy są piękne w tym roku. Wyjątkowo mają mocno wybarwione kwiaty i jest ich tysiące
U mnie pogoda od września jest w kratkę. Albo pada deszcz, albo mocno grzeje słońce.
Barbra13- uwielbiam tego fiołka. Kwitnie chętnie i obficie. A na kwiatach ulubione, moje barwy: biel połączona z kolorem zielonkawym, gdzieniegdzie przebija się błękit, a środek jest żółty.
Anka159- dziękuję ;) Chryzantemy są naprawdę piękne. Zwłaszcza teraz, gdy już nie ma liści na drzewach, inne byliny przycięte. A chryzantemy przedłużają sezon o około 2 miesiące.
Tak, wszystkie zimujące.
Część w testach u mnie, kolejne będę testować tej zimy.
Blueberry- racja ;) To moje łączki chryzantemowe tak ładnie się prezentują ;) Cieszą oczy i... nos.
Na parapetach więcej kwitnień przede mną
Co by już nie zanudzać chryzantemami..to tak "na do widzenia" moje łączki z daleka widziane...

Jesienny spacer nostalgiczny do parku miejskiego:



U mnie dziś szaro na zewnątrz, mocno pada deszcz i wieje wiatr.
Zatem Wybaczcie jakość zdjęć.
Mimo pogody chcę się pochwalić zapowiedziami kwitnień. Bo właśnie w taką szarugę... moje hoje najwięcej się pączkują
H. bella variegata, już wnet pęknie:

Najwięcej kwiatów będzie oczywiście na lacunosach (pokazuję tylko niektóre pączki)- kocham je za kwitnienia zimowe - Tove

Royal Flush

Wallinniana UT 152

Będzie debiut - Rebecca - zdjęcie jeszcze gorszej jakości. Ale nie chcę ruszać tej hoi, by nie zrzuciła pączków. Akurat pączki rosną między ścianką doniczki, a osłonką glinianą w której stoi

Sunrise - to już tradycyjnie

Kwitnie i pachnie Snow Caps Select

Mała lekcja poglądowa dla Początkujących Hojomaniaków.
Niektóre hoje kwitną na tej samej buławce - kilka razy. To jest niesamowite zjawisko, bo gdy hoja zrzuci kwiaty, zaraz na tym samym pędziku kwiatowym pojawiają się pączki.
Dla nas hojomaniaków ma to wielkie znaczenie, bo hoja, która wytwarza mało pędów kwiatowych i tak może na jednym pędzie kwitnąć kilka razy.
Z mojego doświadczenia wynika, że lacunosy są mistrzyniami (mówię to na podstawie mojej kolekcji hoi, nie wiem, jak inne hoje się zachowują) - w wielokrotnym kwitnieniu. Potrafią nawet ponad 10 razy kwitnąć na tym samym pędziku kwiatowym.
Dla Was zdjęcie takiego pędziku, widać, gdzie były "przyczepione" poprzednie gałązki kwiatów, a gdzie tworzą się nowe pączki( h. lacunosa Snow Caps Select):

Zapowiadają się też kwitnienia storczykowe, na zdjęciu hybryda Brown Sugar z pędem:

Storczyk Philadelphia też jest w pączkach. Ale nie zrobiłam jej zdjęciach, jak wyjdzie słońce, to zrobię sesję
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko widoczki piękne
U nas na szczęście już nie pada ani wiatru nie ma ale jest ponuro....niestety taki urok jesieni
A widać że hojom jesień nie straszna i szaleją z kwitnieniami
Pierwszy raz czytam że hoja kilka razy może zakwitnąć w tym samym miejscu - coś fascynującego i zarazem ciekawego
Niestety nie mam żadnych hojek i to raczej się nie zmieni bo miejsca brak a tym bardziej że filodendrony które posiadam też zajmują więcej przestrzeni kiedy się rozrastają
No cóż wszystkiego nie da się mieć...
U nas na szczęście już nie pada ani wiatru nie ma ale jest ponuro....niestety taki urok jesieni
A widać że hojom jesień nie straszna i szaleją z kwitnieniami
Pierwszy raz czytam że hoja kilka razy może zakwitnąć w tym samym miejscu - coś fascynującego i zarazem ciekawego
Niestety nie mam żadnych hojek i to raczej się nie zmieni bo miejsca brak a tym bardziej że filodendrony które posiadam też zajmują więcej przestrzeni kiedy się rozrastają
- georginja
- 500p

- Posty: 892
- Od: 4 paź 2012, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Południowy wschód
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Moje lacunoski też cały czas pączkują, lecz niestety chyba przez brak słoneczka i krótki dzień mało która rozkwita.
Chryzantemowe poletko piękne, dobrze że jesień w tym roku taka długa - pozwoliła nacieszyć się tymi kolorami.
Chryzantemowe poletko piękne, dobrze że jesień w tym roku taka długa - pozwoliła nacieszyć się tymi kolorami.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Witaj Justynko
Chryzantemowy niesamowicie barwny karnawał robi fantastyczne wprost wrażenie
Kolekcja skrętników super a Snow Caps zjawiskowy
Pozdrawiam.
Chryzantemowy niesamowicie barwny karnawał robi fantastyczne wprost wrażenie
Kolekcja skrętników super a Snow Caps zjawiskowy
Pozdrawiam.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
-
wisnia897
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
No no, hoje się zielenią, ładnie wyglądają w grupie.
A moje chryzantemki jeszcze sobie kwitną mimo mrozu (ale stoją na osłoniętym balkonie, pewnie dlatego)
Skrętnik ma fajny kolor - w ogóle skrętniki mi się coraz bardziej podobają
A moje chryzantemki jeszcze sobie kwitną mimo mrozu (ale stoją na osłoniętym balkonie, pewnie dlatego)
Skrętnik ma fajny kolor - w ogóle skrętniki mi się coraz bardziej podobają
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Wiśnia897 - hoje w pączkach i w kwiatach, pachną pięknie ;)
Chryzantemy polecam, dzięki nim sezon na kwiaty w ogrodzie naprawdę zostaje przedłużony do końca listopada, zależnie od pogody.
Moja nowość, miniaturowy storczyk z B. - w kolorze limonki:

Hoje lacunosy w tym sezonie pięknie urosły, nawet przedszkolaki ładnie się rozkrzewiły.
Na zdjęciu z podłużnymi liśćmi - h. lacunosa From Frasier Hill i o serduszkowych liściach - h. lacunosa SV 403

Niedawno miałam problem z dwiema hojami rosnącymi w keramzycie. W korzeniach pojawiły się szkodniki - wełnowce. Rozcieńczyłam środek owadobójczy w wodzie i zalazłam keramzyt. Przez kilka godzin tak sobie stały w tej "miksturze". Zabiegi udany, pozbyłam się szkodników, a hoje ruszyły ze wzrostem - na zdjęciu po lewej: h. Sunshine, po prawej ( w sumie są dwie sadzonki, jedna jest widoczna) - h. aff parastica

Maleństwa hojowe też są na moim parapecie, h. wibergiae - cudowna odmian rzadko spotykana w kolekcjach, jej cechą charakterystyczną jest różowy "splash", czyli zamiast srebrnych plamek na liściach, w mocnym słońcu są różowe, cudownie to wygląda

Razem z nią w doniczce jest posadzona h. wayetti - to drugi typ hoi, które mi się podobają. Małe, wąskie i podłużne liście...

H. bella variegata zakwitła, najmocniej pachnie rano

Kolejna para hoi, w keramzycie. Obie o podłużnych, drobnych liściach, obie na dodatek przebarwiające się. Jedne z najpiękniejszych w mojej kolekcji.
H. Rosiat1 ( na drugim zdjęciu - po lewej) i h. loheri (na drugim zdjęciu - po prawej):


W ziemi razem rosną h. limoniaca - ma piękne jasnozielone liście z wyraźnym nerwem oraz h. flavida, ta hoja natomiast ma przebarwiające na bordowo, liście. Wiosną dostaną większą doniczkę, bo teraźniejsza jest stanowczo za mała

Dwie hoye, co polubiły swoje towarzystwo to h. lacunosa Langkavi Island i zwykła
h. krohniana

Hoje o dużych liściach nie są dla mnie. Kilka wyjątków jednak mam. Na fotce h. nn (prawdopodobnie parastica, acuta lub Banghkok) - po lewej, po prawej - h. arnottiana - uwielbiam jej jasnozielone liście

Hoje obscury - w doniczce są trzy różne klony: podstawowa, drezneńska ( u mnie nie chce się przebarwiać) i MT 24 ( ja ją nazywam"muszelkową", bo ma liście w kształcie muszelek)

Moja duma kolekcji... najpiękniejsza wg mnie - h. Sunrise - ciężki i duży z niej krzak

Ach...te jesienne jej liście

Pączki na storczyku - Philadelphia

Fiołek - Apache Midnight

skrętnik - Franken Burgundy Lady

Kilka przedstawicieli roślin o ozdobnych liściach
Syngonium wendlandii

Filodendron pncushion

Anginka variegata ( nie zapisałam sobie jej oryginalnej nazwy)

Dwa eszynantusy: specious i nn

Bardzo podobają mi się columnee, już kilka mam. Na razie zaczęła rosnąć
columnea Cracatau

Na koniec chryzantema Alex Gold

I chryzantema Sinta

Chryzantemy polecam, dzięki nim sezon na kwiaty w ogrodzie naprawdę zostaje przedłużony do końca listopada, zależnie od pogody.
Moja nowość, miniaturowy storczyk z B. - w kolorze limonki:

Hoje lacunosy w tym sezonie pięknie urosły, nawet przedszkolaki ładnie się rozkrzewiły.
Na zdjęciu z podłużnymi liśćmi - h. lacunosa From Frasier Hill i o serduszkowych liściach - h. lacunosa SV 403

Niedawno miałam problem z dwiema hojami rosnącymi w keramzycie. W korzeniach pojawiły się szkodniki - wełnowce. Rozcieńczyłam środek owadobójczy w wodzie i zalazłam keramzyt. Przez kilka godzin tak sobie stały w tej "miksturze". Zabiegi udany, pozbyłam się szkodników, a hoje ruszyły ze wzrostem - na zdjęciu po lewej: h. Sunshine, po prawej ( w sumie są dwie sadzonki, jedna jest widoczna) - h. aff parastica

Maleństwa hojowe też są na moim parapecie, h. wibergiae - cudowna odmian rzadko spotykana w kolekcjach, jej cechą charakterystyczną jest różowy "splash", czyli zamiast srebrnych plamek na liściach, w mocnym słońcu są różowe, cudownie to wygląda

Razem z nią w doniczce jest posadzona h. wayetti - to drugi typ hoi, które mi się podobają. Małe, wąskie i podłużne liście...

H. bella variegata zakwitła, najmocniej pachnie rano

Kolejna para hoi, w keramzycie. Obie o podłużnych, drobnych liściach, obie na dodatek przebarwiające się. Jedne z najpiękniejszych w mojej kolekcji.
H. Rosiat1 ( na drugim zdjęciu - po lewej) i h. loheri (na drugim zdjęciu - po prawej):


W ziemi razem rosną h. limoniaca - ma piękne jasnozielone liście z wyraźnym nerwem oraz h. flavida, ta hoja natomiast ma przebarwiające na bordowo, liście. Wiosną dostaną większą doniczkę, bo teraźniejsza jest stanowczo za mała

Dwie hoye, co polubiły swoje towarzystwo to h. lacunosa Langkavi Island i zwykła
h. krohniana

Hoje o dużych liściach nie są dla mnie. Kilka wyjątków jednak mam. Na fotce h. nn (prawdopodobnie parastica, acuta lub Banghkok) - po lewej, po prawej - h. arnottiana - uwielbiam jej jasnozielone liście

Hoje obscury - w doniczce są trzy różne klony: podstawowa, drezneńska ( u mnie nie chce się przebarwiać) i MT 24 ( ja ją nazywam"muszelkową", bo ma liście w kształcie muszelek)

Moja duma kolekcji... najpiękniejsza wg mnie - h. Sunrise - ciężki i duży z niej krzak

Ach...te jesienne jej liście

Pączki na storczyku - Philadelphia

Fiołek - Apache Midnight

skrętnik - Franken Burgundy Lady

Kilka przedstawicieli roślin o ozdobnych liściach
Syngonium wendlandii

Filodendron pncushion

Anginka variegata ( nie zapisałam sobie jej oryginalnej nazwy)

Dwa eszynantusy: specious i nn

Bardzo podobają mi się columnee, już kilka mam. Na razie zaczęła rosnąć
columnea Cracatau

Na koniec chryzantema Alex Gold

I chryzantema Sinta

- orchidea177
- 200p

- Posty: 227
- Od: 13 lut 2013, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Bardzo podobaja mi sie Twoje kwiaty:)
Śliczne hoje , piękne kwiaty ogrodowe
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Justynko serwujesz nam same wspaniałości
Widać, że hoje są Twoją dumą
Przy Twojej trosce rosną jak szalone
A co najważniejsze i wielkie gratulacje za pozbycie się nieproszonych gości
Widać, że hoje są Twoją dumą
A co najważniejsze i wielkie gratulacje za pozbycie się nieproszonych gości
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI
Piękna kolekcja hoji. Duże i zdrowe
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.





