onectica pisze:Ja nie wiem, co bardziej wyróżnić, skoro wszystko jest na medal - i te z kwiatami i te bez
Ciekawa jestem, co na balkonach u dalszej rodziny, też Twoje kaktusy?

Dzięki śliczne:)
W tej chwili trzymam kaktusy w trzech miejscach:
na balkonie w bloku (stąd jest większość zdjęć) - głownie górale, ale jest też trochę Meksyku. Ostatnio operacja słoneczna jest tak silna, że po prostu wieszam prześcieradło, które rzuca cień na rośliny. Nawet astrophytum mi się przypaliło wczoraj (
A.niveum), a lobivie już nie dają rady. Po przeczytaniu postów u Tomka zaczynam się niepokoić tymi temperaturami. Wczoraj miałem o godzinie 17 ok 43 st.C.
na balkonie u Rodziców - agawy, oreocereusy, jakieś mammillarie i kilka innych. W ogrodzie stoją "kolubryny"
w tunelu u wuja reszta Meksyku- tego mam najwięcej, mammillarie, ario, astro, ferocactusy, trichocereusy, acanthocalycium, oraz siewki. Wujek zarzucił cieniówkę (bo stoją tam jego kwiaty na sprzedaż) więc o tamte temperatury się nie martwię.
Reszty rodziny nie kłopoczę roślinami
Ale wiem, że jestem już uciążliwy z tymi kolczakami i myślę żeby postawić jakiś schron 