Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

[athshe]

Madziu, to idę ich poszukac u ciebie, bo ja jakoś nie umiem sobie tego za dobrze wyobrazic...

[Tulap]

ja bym bukszpany zostawił w doniczkach i jakieś kwiatki dosadził.

[Madziagos]

Zrobiłam zdjęcia z bukszpanami i umieściłam w swoim wątku, wcześniej chyba nigdzie nie było.

[PEPSI]

Aguś, zostaw bukszpany. Skoro nie interesuje Cię rabata angielska, ale można je doskonale powtykać na każdej i będzie urozmaiceniem. I wcale tak wolno nie rosną. Moje kule już są sporawe, a sadziłam...wcale nie tak dawno. I tak jak Madzia mówi, słuchaj Madzi, bo ona to wie, co mówi. A mam dla Ciebie lilaka białego ...tak sobie pomyślałam o Tobie, tylko jest mały problem. Musiałabyś do mnie przyjechać. I wykopię Ci białe floksy, jakoś do mnie biały kolor nie przemawia.
Irgi przycinaj, one to lubią. Chyba, że je przesadzisz na rabaty.Ale lepiej jej będzie w donicy.

[athshe]

Małgosiu, słucham Madzi, słucham, bo to mądra kobieta jest Więc już wiem, że bukszpany zostają. Ale też chyba kilka zostawię w donicach, może z 3-5 szt?? Może kiedys jednak kompozycje z kulami stworzę, chocby na tarasie ;)

A za lilaka białego chyba podziękuję, mam pełnego i całkiem ładnie mi rośnie, za to floksy bardzo chętnie

[Dobrosia]

Witaj Agnieszko, przejrzałam Twój wątek i im dalej w niego wchodziłam tym robiło się coraz ładniej, barwniej... Dzielna z Ciebie dziewczyna - dużo roślinek hodujesz od nasionka lub centymetrowej sadzonki
A moje początki były bardzo podobne. Też miałam skalniaki na które sama nosiłam kamienie, też dostałam wiadro kann - i też wyrosły tylko dwie ;) i też zaczynałam od mini roślinek. Ogród to piękna przygoda. Życzę aby Ci sprawiał zawsze radość i satysfakcję

[athshe]

Dobrosiu - witam u siebie, dziękuję za rewizytę i miłe słowa i komplement w kierunku ogrodu

Małgosiu - dopiero teraz doczytałam, żeby przyciąc irgi... chyba je ciachnę ;)

Kilka nowych zdjęc:

Mieczyki - miały byc białe (sancerre), a są.... zbieleją?




Złapałam za szpadel wczoraj i zaczęłam powiększac białą rabatę... pogoda jest zdecydowanie nie do kopania... nie daję rady wbic szpadla za duzo poniżej ziemi nawiezionej pod trawnik... Ale mam zamiar tak pokopac w tym tygodniu i zostawic to na kocówkę wakacji, żeby trawa "zdechła"




A to teoretycznie jest moja róża Chopin - chyba nawet się zgadza... jakaś taka marna - susza ją wykańcza...


Pnąca nn między bramami już mnie przerosła Co prawda tylko jednym pędem, ale to juz coś. Tak się tylko zastanawiam, po co ja wiosną wsadziłam pod nią miniaturki... taka była mała, że się bałam, że nie będzie gęsto - a teraz tych miniaturek nie widac - spróbuję je wydobyc jesienią i wsadzic na nowej rabacie...



Teraz moje werbeny - nie wierzyłam w nie, gdy jeszcze były w multipaletach, nie bardzo miałam na nie pomysł... 6 najładniejszych wsadziłam w korytka, reszta poszła na górkę iglaczkową - te w donicy ledwie przędą, rosną z czubatką, która już pada... te na górce na które nie liczyłam zaczynają wyglądac tak:


A tak poza tym, to wstałam dziś rano, by wybrac się na rynek po owoce na dżem wróciłam z trzema sadzonkami lawendy:

i nową żurawką....



Ale 10kg brzoskwiń też kupiłam.... ;) więc dziś dżemikowy dzień

[Patiann]

Witam:)
Bylam wczoraj ale z braku czasu nie zostawilam wpisu. Bardzo ładny zadbany ogród, hosty przy domu i przede wszystkim kwiaty w pniach drzewa. Kiedyś mieszkałam w Bydgoszczy, a w Grudziądzu jeździłam po przychodniach i szpitalach. A mąż z samego Lasnia:)))
Mam sentyment do kuj-pom;)
Pozdrawiam:))

[Izolek]

Witaj prześledziłam cały Twój wątek, trochę się uśmiałam ale widać że masz szał na swój ogród. Coraz lepiej on wygląda, za rok będzie na pewno więcej kwitnień
Najbardziej mnie urzekły pieńki, świetnie wyglądają w ogrodzie z kwiatami mam blisko las więc będę szukać i wstawię je do ogrodu

[athshe]

o jak miło - nowe twarze

Patrycjo - rodzinne strony W Łasinie mieszka brat mojej mamy Kwiaty w pieńkach też mi się podobają, ciekawa jestem, ile lat wytrzymają te pieńki...

Izolku - o tak... szał to odpowiednie słowo - chocby dziś - po wklejeniu zobaczyłam, jak mały jest ten skopany kawałek i o 12.03 poszłam kopac dalej - w samo południe Przedłużyłam ten wskazany fragment do bocznego płotu - teraz już co nieco jest zrobione.

A tak poza tamtym kopaniem, to jeszcze stwierdziłam, że trawy w doniczkach rosną już 2 miesiące i na pewno w tak małych donicach nie przeżyją mojego wyjazdu, więc... postanowiłam wsadzic je w duże donice. I tu zaczyna się ciąg przyczynowo-skutkowy: Aby wsadzic trawę w donicę, potrzebna jest ziemia - ziemię trzeba wziąc z rabaty, gdzie jej poziom jest powyżej obrzeża - nabieranie ziemi z tej rabaty sprawiło, że wyszło kilka cebul tulipanów - jak już wyszło kilka, to wykopujemy wszystkie z tego kąta - jak już wykopałam cebule, to można było od razu zmniejszyc rabatę, bo końcówka była z górki i nic tam nie rośnie... i tak oto pracowicie spędziłam bardzo przyjemną godzinkę...

[athshe]

Wiem, wiem, od wieków mnie nie ma... tęsknię za wami ;)

Wakacje, więc wybywam. Myślę ciągle, jak ten ogród beze mnie daje radę, wracam do domu 15 sierpnia i mam nadzieję, że się nie załamię, a ucieszę

Jestem w Kielcach u przyjaciół - dostali ode mnie w maju maleńkie petunie - to co siałam i nie wiedziałam, czy przeżyje - mają pięknie ukwiecony balkon i jeszcze część roślin oddali rodzicom :) Cieszy mnie to ogromnie. Jedno ale - petunie miały być bordowe, a jest pełna gama różu...

[PEPSI]

Aguś, pozdrawiam. Wypoczywaj sobie.

[athshe]

Jutro wracam do domu :) Całe dwa tygodnie się martwiłam - najpierw o ogród, potem o kocisko, bo mama i mąż mówili, że jej nie było od samego początku... ale dziś radosny telefon - Saba wróciła - ale ulga... teraz już tylko martwienie o ogród - choć wierzę, że będzie dobrze, bo podobno pada trochę...

A to surfinie o których pisałam - pięknie bordowe ;)

[aage]

Agnieszko spokojna głowa ogród radzić sobie musi.
Wracaj cała i zdrowa to najważniejsze

[Tulap]

Odpoczywaj