Rozeta, cały czas się zamartwiam, czy róże się przyjmą

Po kasie nie zostało nawet wspomnienie

A resztę marzeń będę realizować wiosną.
Dorota, dzięki mnie

Akurat Sympatii nie uwielbiam-w przeciwieństwie do New Dawn. Zimę na pewno przetrwa, obsyp korzenie ziemią, a potem się okaże
Majka, to naprawdę terminatory

Łyse, a kwitną.
Agata, azalie dopiero (i nie tylko teraz

) doceniam. Przynajmniej cztery razy w roku ładne-wiosną kwitnące, latem zielone, jesienią czerwone, zimą zielone

"Sadziłam" to, co lubię

Jule miała naprawdę świetny pomysł. Ogonki na pewno pokażę
Języczka ładniejsza teraz
-- 2 lis 2011, o 18:54 --
Mirka, jeszcze się nie zobaczy, bo widać tylko chude gałązki róż

Azalii na pewno za mało-są zbyt ładne, żeby ich nie mieć. Szczególnie wielkokwiatowe-mam jedną
Wierzba się wreszcie określiła-raczej zgubi liście. Wtedy pograbię. Dziś dopiero zaczęłam, a plecy bolą jak od pracy
