Początek przygody
Re: Początek przygody
Kasiunieczko zdradz mi proszę gdzie zaopatrzasz się w tak cudowne woskowe phalaenopsisy? Ja przez nie nie moge spać tak o nich marze.
A jak pięknie sabotki u Ciebie kwitną, w jakiej temperaturze i gdzie je trzymasz
Serdecznie gratuluje pieknych kwitnień
A jak pięknie sabotki u Ciebie kwitną, w jakiej temperaturze i gdzie je trzymasz
Serdecznie gratuluje pieknych kwitnień
- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Olciu dziękuję za pochwały dla moich kwiatuszków, ale wszystkie sabotki zakupiłam kwitnące
Jedynie sabotek NN, wypuszcza można powiedzieć "moje" pączki i za chwilkę będzie kwitł. Myślę, że będę mogła wtedy powiedzieć, że to "moje kwitnienia"
Co do phal. woskowych, to prawie wszystkie kupiłam w OBI lub LM na przecenach



Co do phal. woskowych, to prawie wszystkie kupiłam w OBI lub LM na przecenach

Re: Początek przygody
ja wczoraj byłam LM i w OBI i nie spotkałam zadnego woskowego
, chyba mam pecha 


- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Przykro mi Olciu, że nic nie znalazłaś ale z pewnością niedługo Ci się trafi
Tak mi coś nie pasowało, a tu się okazuje, że kolorek nad avatarem mi się zmienił :P
Już nie jestem zielona lecz srebrna


Tak mi coś nie pasowało, a tu się okazuje, że kolorek nad avatarem mi się zmienił :P
Już nie jestem zielona lecz srebrna

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Początek przygody
Kasiu gratuluję sreberka



- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Początek przygody
Kasiu,prawie w tym samym czasie co ja!
Gratuluję osrebrzenia.
Gratuluję osrebrzenia.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Początek przygody



Początek wątku ponadrabiam w wolnym czasie

- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Halinko , Henryku , Patrysiu bardzo Wam dziękuję za gratulacje
ale wydaje mi się, że kolor zielony bardziej rzuca się w oczy
Arletko dziękuję za odwiedzinki i zapraszam
Teraz mocno szukam okazów odpowiednich do beleczek: najlepiej aby były to phal. nie wielkich rozmiarów, ale raczej nie miniaturki. Oprócz tego wczoraj znalazłam obłędną (na fotce :P ) jakby doniczkę z 3 kokosów połączonych ze sobą, więc też już myślę, którym kwiatuszkom będzie w nich najlepiej 
A teraz fotorelacja jak otwierał się pączek phal. pelorica przez ostatnie dwa dni:







Arletko dziękuję za odwiedzinki i zapraszam


A teraz fotorelacja jak otwierał się pączek phal. pelorica przez ostatnie dwa dni:








- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Początek przygody
Piękny Phal. i ładna relacja z rozwijania się pąka
.

- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Początek przygody
Naprawdę jest niesamowity, ten kształt przyciąga uwagę .Ja swojemu też chciałam zrobić sesję zdjęciową listek po listku ale jakoś szybko mu poszło i nie zdążyłam
Tym bardziej podziwiam twojego

- kasiunieczka_32
- 1000p
- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Kochane bardzo Wam dziękuję
Hi, hi, hi ..... oj trzeba się czaić bo przy takiej pogodzie rozwijają się niesamowicie szybko i można przegapić jakiś wątek
Mój MM w końcu zdecydował się dziś otworzyć kwiatuszka, ale oczywiście zrobił to tak szybko, że nie zdążyłam złapać pękania pączka
Ale muszę powiedzieć, że już mnie tak wystawił na próbę cierpliwości, że wybaczam mu wszystko i oby kwitł jak najdłużej
:P pomimo tego, że już kolejny maleńki pączek żółknie
Jeśli chodzi natomiast o rozwijanie się pączusiów, to baardzo uważnie przyglądam się mojemu sabotkowi i chyba już jutro postanowi się cały otworzyć
Gdy relacja z otwierania będzie zakończona - wstawię fotki.

Hi, hi, hi ..... oj trzeba się czaić bo przy takiej pogodzie rozwijają się niesamowicie szybko i można przegapić jakiś wątek

Mój MM w końcu zdecydował się dziś otworzyć kwiatuszka, ale oczywiście zrobił to tak szybko, że nie zdążyłam złapać pękania pączka

Ale muszę powiedzieć, że już mnie tak wystawił na próbę cierpliwości, że wybaczam mu wszystko i oby kwitł jak najdłużej


Jeśli chodzi natomiast o rozwijanie się pączusiów, to baardzo uważnie przyglądam się mojemu sabotkowi i chyba już jutro postanowi się cały otworzyć
