Storczyki dorotykol

[dorotakol]

W OG mają Dtps. Kenneth Schubert'a a tego kapryśnego księcia to zdecydowanie nie polecam. Ten co kwitnie to zupełnie inna odmiana o zupełnie innych liściach.

[Storczykowa]

Aha, to będę się musiała rozglądać gdzie indziej, na OS mają zdecydowanie za drogo... Może kiedyś trafię na tego storczyka... Ty masz na myśli tego drugiego Doritaenopsis?

[Art]

Szkoda Dorotko, że w międzyczasie wywiązała się dyskusja o zakupach, bo to rozstrzeliło treść o naszych Dtps Kenneth Schubert'ach

Oto obiecane fotki:
Zdjęcie archiw. z 2009 r. i obecne.



Storczyk został przesadzony po przekwitnięciu ze względu na dość mocno rozłożone podłoże.
Okazało się, że korzenie nie były w najlepszym stanie. Tak więc przesadzenie i konieczne cięcia zostały przez roślinę odchorowane.
W samej doniczce jest bardzo mało korzeni, w dodatku w średniej kondycji.
Dopiero od niedawna Dtps zaczął tworzyć dość dużo młodych korzonków u nasady trzonu. Zdjęcia z obydwu stron:



Zła jakość zdjęć, ale korzonki widać Najmłodszy listek (do widocznej wielkości) rośnie już ok. 3 miesięcy.

Twój 'Kenneth Schubert' jest w znacznie lepszej formie i przy moim wygląda jak okaz zdrowia. A jak go nawozisz ?

[dorotakol]

On jest znacznie większy od mojego. Mój też nie ma specjalnie dużo korzonków, ale zauważyłam że po umieszczeniu go w pojemniku z keramzytem zaczął intensywnie je przedłużać. Mam go od półtorej roku puścił zaledwie dwa korzenie z trzonu i trzy liście ( z tym malutkim) więc szału w intensywności rozwoju też nie ma
Nawożę go tak jak inne phalaenopsisy pół dawki co 3-4 namaczanie.

[Art]

Przyjrzałam się jeszcze raz przez ścianki doniczki i faktycznie podobnie jak u mojego za dużo korzeni nie ma.
Mojego mam od roku i od tej pory storczyk stracił ok. 3 najstarszych liści, a odbudowuje dopiero pierwszy
Ja nawożę podobnie. Myślę, że trzeba uzbroić się w (świętą ) cierpliwość.

[Agita]

Dziewczyny, skutecznie zniechęciłyście mnie do "Kenecika", dobrze, że tu zajrzałam, bo szczerze mi się marzył. Trzeba będzie pomyśleć o czymś innym w odcieniu niebieskofioletowym ;)

Dorotko, masz niesamowitą burzę kwiatów u phalaenopsis, widać dobrą zieloną rączkę, o vandach już nie wspomnę... Trzymam kciuki za te nowe, żeby jak najszybciej ujawniły swoją urodę

[dorotakol]

Przyjrzałam się jeszcze raz przez ścianki doniczki i faktycznie podobnie jak u mojego za dużo korzeni nie ma.
Mojego mam od roku i od tej pory storczyk stracił ok. 3 najstarszych liści, a odbudowuje dopiero pierwszy
Ja nawożę podobnie. Myślę, że trzeba uzbroić się w (świętą ) cierpliwość.

Oby one ją też w stosunku do nas wykazały

A może ktoś jeszcze zechce nam pomóc w ich uprawie???

[orange30]

Ja Wam nie pomogę Dorotko i Asiu. Przegrałam walkę o przetrwanie dla Niego. Najpierw metodą prób i błędów szukałam dla niego miejsca i odpowiednich warunków, a później został kolejną ofiarą "zarazy".

[Mala_MI]

Dziewczyny życzę Wam, żeby cierpliwość szybko dała rezultaty w postaci pięknych kwiatów.

Dorotko, Twój ulubieniec śliczny. To też jeden z moich ukochanych ;) Wygląda bardzo podobnie jak mój, aż myślałam, że mi zdjęcie "ukradłaś" ;)

[Joane]

Piękne te Doritoenopsis. Niech wam pięknie rosną i kwitną. ;:106

[AnnaL]

Ja mam Dtps Kenneth Schubert od kwietnia 2009 roku , od tamtego czasu urosły mu 3 listki , jednego dolnego stracił a wygląda tak:





Próbowałam już różności ,np. przestawiłam w jaśniejsze miejsce, cały czas używałam jednego nawozu, trzymałam w podłożu - kora sosnowa + odrobina spagnum i nic. Około 3 miesiące temu w chwili bezsilności do tego uparciucha zmieniłam podłoże na samo spagnum (lużno ułożone) i wyeksmitowałam go na balkon - skrzynka osłonięta od i oczywiście zmiana temperatury dzień - noc. I zobaczę co będzie bo wczoraj robiąc porządek na balkonie przed remontem zauważyłam małego cosia Będę obserwować co będzie się działo i jeśli to pędzik to będziemy miały podpowiedz co temu złośnikowi służy.

[poccoyo]

przejrzałam cały wątek
śliczne masz maluszki
i te woskowe okazy te piękne
Gratuluję...

Edyta

[Art]

Ja mam Dtps Kenneth Schubert od kwietnia 2009 roku , od tamtego czasu urosły mu 3 listki , jednego dolnego stracił a wygląda tak:



Próbowałam już różności ,np. przestawiłam w jaśniejsze miejsce, cały czas używałam jednego nawozu, trzymałam w podłożu - kora sosnowa + odrobina spagnum i nic.Około 3 miesiące temu w chwili bezsilności do tego uparciucha zmieniłam podłoże na samo spagnum (lużno ułożone) i wyeksmitowałam go na balkon - skrzynka osłonięta od i oczywiście zmiana temperatury dzień - noc. I zobaczę co będzie bo wczoraj robiąc porządek na balkonie przed remontem zauważyłam małego cosia Będę obserwować co będzie się działo i jeśli to pędzik to będziemy miały podpowiedz co temu złośnikowi służy.

Dzięki Aniu
Miło, że kilka osób podzieliło się swoimi spostrzeżeniami
Póki co nie zachęcają one do kupna tego storczyka, gdyż jak widać potrzebuje specjalnego traktowania, aby ponownie zakwitł.
Jednak być może wspólnym wysiłkiem uda się nam ustalić, czego uparciuch potrzebuje , a w konsekwencji zobaczymy jeszcze kiedyś
jego urocze kwiaty.

[Laura1806]

Witam, postanowiłam dołączyć do dyskusji odnośnie Doritaenopsis "Kenneth Schubert", posiadam tego storczyka od roku. Rośnie u mnie w akwarium na wilgotnym keramzycie, w okresie letnim codziennie zraszam roślinkę. Po przesadzeniu z konieczności (złe podłoże) krótko chorował, stracił kilka liści. W tej chwili wygląda dobrze, od momentu zakupu cały czas kwitnie, a w lipcu wypuścił nowy pęd kwiatowy, który w tej chwili ma około 10 cm Rośnie na parapecie okna południowego, cieniowany, z dala od szyby. Pozdrawiam Laura

[orange30]

Laura proszę wstaw fotkę
Ja mam Dtps. ale innego, Kenecik padł. Obecny siedzi w pojemniku (a'la orchidarium) na zachodnim parapecie, częściej podlewam niż inne, tego wymaga (tak wynika z mojej obserwacji korzonków). Od momentu zakupienia liście wyraźnie się poprawiły.