Oleńko Wczoraj widziałam w LM Vandę, w dużo mniejszym wazonie kosztowała 180 zł.myszorek pisze:Super wygląda! I te kwiatuszki, ach...![]()
Muszę się za Vandzią porozglądać w LM
Władku mam sporo sukulentów,ale chyba większą ilość niż posiadam ,odesłałam na "tamten świat"

Gosiu nie ma problemu, _aeschynantus_ dość dobrze się ukorzenia,więc chętnie wiosną Ci podeślę kawałeczek

Krysiu,Asiu, Aniu,Graszko,Moniko ,Edytko bardzo,ale to bardzo dziękuję .
Cieszę się ogromnie,że podobają się Wam moje kwiatuszki.
Agnieszko według mnie opieka nad Aeschynanthusem nie sprawia zbyt wielu trudności.
Lubi stanowisko dość słoneczne i dużą wilgotność powietrza.
Podlewam go umiarkowanie ,nie dopuszczając do przesuszenia podłoża ,wodą przelaną przez filtr Brita.
W okresie od wiosny do jesieni nawożę co dwa tygodnie odżywką dla kwitnących roślin doniczkowych.
Bardzo dobrze sprawuje się w uprawie hydroponicznej,choć szczepka maleńka pięknie kwitła:
