Ogródkowe rozmaitości.

[Alionuszka]

Grażynko częściowo opryskałam,miałam dosyć dużo mikstury czosnkowej i podlałam róże
Dzisiaj dzień w miarę bezdeszczowy,więc zajęłam się sadzeniem cebul szafirków, hiacyntów białych,tulipanów ,2 róże z sadzonek ukorzenione zadołowane,pierwsze kopczyki różane porobione,byliny z poczekalni ,nie wszystkie, doczekały się swojego miejsca itd
Jeśli chodzi o fuksje ,dosyć marnie mi kwitły,nie wiem,czy ich nie wyrzucę ...pewnie będzie mi szkoda...,
Śnieg u nas jeszcze nie sypał,jutro ma się zrobić biało...
Pozostaje ciepła herbatka ,kieliszeczek naleweczki z aronii i towarzystwo kochanych koleżanek ogrodniczek na miejscu i przez forum

[an-ka]

Naleweczką i ciepła herbatką raczymy się od wczoraj,ale pracę jaką wykonała Nela należałoby zakończyć dobrym masażem(z fajnym masażystom hihi).Jestem świadkiem ile doniczek(ciężkich!!)wniosła z ogrodu i tarasu do domu a przy okazji i moje parapety zapełniły się tym co już zdecydowanie nie weszło do salonu Neli.

[kogra]

Dziewczyny nic się nie martwcie.
Niedługo tak będzie - http://www.youtube.com/watch?v=SJK-FcVS ... re=related

[Alionuszka]

Dziewczyny, po wniesieniu kwiatów do domu ,siedzę jak w oranżerii w pokoju,wszędzie kwiaty ,okna kwiatami pozastawiane,część została na tarasie przykryta kocykiem i folią pęcherzykowatą...
Nie pozastawało mi nic innego jak jedną z donic wziąść i uszczęśliwić Anię
Była zadowolona ...,więc wszystko w porządku

[Alionuszka]

Dzisiaj ,aby osłodzić smętny dzień upiekłam racuchy ku uciesze domowników


a siedząc w pokoju widzę "oranżerię"

W najbliższych dniach ponoć przymrozków nie będzie,to prawie wszystko pójdzie z powrotem na taras,właściwie tylko kwitnące pelargonie ,ale na jak długo?

[kogra]

Neluś ale oranżeria Ci się z pokoju zrobiła.
Może lepiej nie wynoś na taras bo niespodziewany przymrozek mógłby je zniszczyć a w pokoju jeszcze dość długo mogą kwitnąć.
Kawa wypita w ich towarzystwie to sama przyjemność.

[Alionuszka]

Grażynko jak najbardziej się z Tobą zgadzam,ale w ciepłym pomieszczeniu ,z małą ilością światła szybko skończą kwitnienie ,a pelargonie wyciągają swe szyje z pąkami ile się da , jasności zbyt mało A pąków jeszcze ,że ho ho

[danutab]

Nelu jak dobrze że masz tam takie duże okna, kwiaty mają przynajmniej jeszcze trochę dziennego
światła.Muszę przyznać że z drugiej strony okna też tak pięknie wyglądały gdy tam byłam.

[Alionuszka]

Danusiu okna duże ,ale parapetu za mało,część kwiatów po przekwitnięciu powędruje do piwnicy.
Najgorzej będzie z przetransportowaniem oleandra -drzewa,które wygląda w tej chwili jak po przejściu huraganu

[bogusia177]

Nelu ,to wichura straszna u Was była ,
jak olek aż tak pochylony ,,,
a jakiego koloru go masz bo jakoś nie jarzę :P

[Alionuszka]

Olek pochylony nie tyle z wichury, co ze śniegu mokrego ,który go przykrył. Kwiaty ma różowe pojedyncze.

[AniaDS]

ale spory ten oleander
jak drzewo wygląda

śnieg jednak robi swoje..
i ja wszystko rozumiem, tylko dlaczego robi to tak wcześnie?/
gdzie ta jesień jest??

[Elizabetka]

Widzę Nelu, że sobie oranżerię zafundowałaś....super sprawa szkoda tylko, że tam trzeba też mieszkać.
Podziwiam Twoje różyczki i dziękuję za fajną stronkę z nimi.
Mnie jeszcze zostało sporo do zrobienia w ogródku a Ty masz chyba końcówkę bo czytałam, że róże posadzone.
Pozdrawiam cieplutko,

[gagawi]

Miałam zapodać linka...

http://www.elementykute.irbisit.nazwa.p ... 1&Itemid=6

[danutab]

Nelu twój Olek wygląda jakby wichura chciała go porwać. Mój się nie pochylił bo go powiązałam
przed tym śniegiem.