Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ginka pisze:zaczęłaś od niebios, a zeszłaś z pomysłem do rynsztoka (mam na myśli rodzaje oleju), lniany to cudo...ale żeby wybierać między prozdrowotnym "trunkiem" ...a zabójczym "olejem napędowym"?
Glinko, nie obraź się ale jesteś naiwna, sądzisz że lnu się nie opryskuje? Takie obco brzmiące słowo 'desykacja' na pewno jest Ci znane.

Rzepak, gorczyca, len, słonecznik, groch, bób, bobik, fasola, łubin, wyka, lucerna, o trawach na nasiona do siewu nie wspomnę, aa i ziemniaki żeby 'spalić zieleninę.
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jeszcze kwestia czym się desykuje, glifosat wychodzi najtaniej i jest powszechnie (choć nielegalnie) używany.
Nie wiem jak wygląda uprawa lnu, ale rzepak się opryskuje chyba z kilkanaście razy. Inaczej robale zjadają wszystko.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No ja wiem, że rzepak łatwo się osypuje, i tak sobie chłop wymyślił że dostosuje czas zbiorów do swojego czasu a nie do natury, i w dodatku nic nie straci. To co uprawia dla siebie nie opryska rzecz jasna.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jakby tak podchodzić do jedzenia sklepowego, to nic nie moglibyśmy jeść my, nasze psy, koty i inne zwierzaki ;:131 Jak ktoś ma taki komfort, ze ma 15 ha ziemi na własny użytek i wszystko może sobie wyprodukować, to wspaniale, nie musi tej chemii jeść.
Olej rzepakowy ma najlepszy stosunek tłuszczów omega 3:omega 6 i jest bardzo zdrowym tłuszczem roślinnym nienasyconym (oczywiście byłby, jakby go tak nie lano glifosatem ;:224 ) Słonecznikowy dla ludzi w dużej ilości może sprzyjać stanom zapalnym.
Czytałam na wolierze że nie wszystkie kury radzą sobie z trawieniem oleju rzepakowego i śruty poekstrakcyjnej z rzepaku i jajko po takiej karmie ma inny smak.
Swoim dziś dałam kawałek słoninki pociętej w paseczki, żeby je zachęcić do wyjścia na dwór, normalnie z ręki mi ją jadły :lol: Widać że bez mięska i tłuszczu na samych zbożach jakoś im nudno było :lol:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Mi nie chodzi o chemiczne suszenie...tylko naturalny skład nasiona czyli kwas erukowy.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Glinko a czy wiesz skąd się wzięło 'lepszy rydz niż nic'?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

To co w końcu lepsze z dwojga złego ? Olej lniany ma krótką trwałość , nasiona lnu
mają truciznę .Rzepakowy ma kwas erukowy , słonecznikowy zły skład , i.t.d.
W jakim celu zakwaszacie kurom wodę do picia i czym ?
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Aguss85 pisze:Jakby tak podchodzić do jedzenia sklepowego, to nic nie moglibyśmy jeść my, nasze psy, koty i inne zwierzaki ;:131 Jak ktoś ma taki komfort, ze ma 15 ha ziemi na własny użytek i wszystko może sobie wyprodukować, to wspaniale, nie musi tej chemii jeść.
Olej rzepakowy ma najlepszy stosunek tłuszczów omega 3:omega 6 i jest bardzo zdrowym tłuszczem roślinnym nienasyconym (oczywiście byłby, jakby go tak nie lano glifosatem ;:224 ) Słonecznikowy dla ludzi w dużej ilości może sprzyjać stanom zapalnym.
Dokładnie ;:333 ;:333 ;:333

Olejem napędowym? Wydaje ci się Ginko, że chcę dawać kurom do picia zużytą fryturę z KFC? Napisałam przecież, że mam w pobliżu małą tłocznię oleju, więc chodzi o skropienie pokarmu tłoczonym na zimno olejem rzepakowym ("oliwa północy" - mówi ci to coś?)... A kwasu erukowego w nim nie ma od wielu lat, tylko minimalne ilości - był o tym dawniej bardzo dobry film, "Olej Lorenza" bodajże, taki dramat o chorym chłopcu, jakich to kiedyś (filmów, nie chłopców), dużo kręcono. A lniany akurat zawsze mam w domu pod ręką, i tyle. Albo oliwę, też mam. Mam jeszcze słonecznikowy, z awokado i z orzechów włoskich, to może pogadajmy jeszcze o olejach napędowych jakie stosuję w kuchni :lol: (a słonecznikowego akurat nie stosuję i nie kupuję nigdy, właśnie ze względu na stany zapalne).
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Uprawiane od wieeelu lat w Polsce odmiany rzepaku są niskoerukowe/bezerukowe , mają mniej niż 0,5 % (rzepak bezerukowy '0', '00' i to nie jest GMO) Warto porównać pod tym wzgklędem inne oleiste. Konkurencja nie śpi, używajcie rozumu. Szkoda że olej rzepakowy ma taką niczym nieuprawnioną obiegową złą opinię.
Aguss85 pisze:Jakby tak podchodzić do jedzenia sklepowego, to nic nie moglibyśmy jeść my, nasze psy, koty i inne zwierzaki
Osobiście uważam, że oblewanie herbicydami to problem, bo ja nie mam wyboru kupując produkty - wybór uniemożliwia mi brak informacji.

Nie wiem jaki tam tłuszczyk kury lubią, poza robalami z ziemi oczywiście, ale moim jeżom z ' domowego mięska' czasem daję właśnie jak Aguss85 słoninkę i skrawki tłuszczu wołowego. One są wybredne, żadnych innych 'surowych tłuszczów' nie tkną (np kurzy)

Ale już się wyłączam z dyskusji, bo na kurkach się nie znam. Podczytuję Was, bo kto wie, może z czasem i u nas będą.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Chciałem was jeszcze dopytać o 'zioła' dla kur. Są jakieś specjalne które kury/kurczaki lubią czy powinny jeść? Chodzi mi o tzw chwasty czy rośliny rosnące w naturze. Ale takie przez Was sprawdzone, nie wykaz z netu.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2976
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

W sumie to należy bardzo rozsądnie podchodzić do dokarmiania kur. Obserwując swój drób to zauważyłam że, w sezonie najbardziej chętnie jest pobierana zielenina. Można dokarmiane wspomóc różnymi produktami ale trzeba zauważyć że, produkty jak olej, białko, mięso występują w ograniczonych ilościach na wolnym wybiegu. W zależności też od pory roku niektóre rośliny bardziej są preferowane w okresie jesiennym niż wiosennym. Bardziej to zwracam uwagę co jedzą kury w okresie gdy mają ograniczony dostęp do wybiegu. Wtedy też im dogadzam ale bardziej nastawiam się na zieleninę
pelikano11 kurom można przygotować prawie wszystko jako susz lub jak masz miejsce mrożonki.W zimie są super dodatkami chętnie wybieranymi przez kury :D
W piekarniku dosuszam natkę botwinki, seler, pietruszkę, marchew i ogórki, w kuble widoczne kwiaty dyni, trochę z pysznogłówki, botwina, pokrzywa i inne.

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

pelikano11 pisze:Chciałem was jeszcze dopytać o 'zioła' dla kur. Są jakieś specjalne które kury/kurczaki lubią czy powinny jeść? Chodzi mi o tzw chwasty czy rośliny rosnące w naturze. Ale takie przez Was sprawdzone, nie wykaz z netu.
Posiekane liście mniszka - dziś wymieszałam z jogurtem, który mi się zwarzył. Botwinka i pietruszka, sałata, no ale to z ogrodu, a nie chwasty.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dzięki dziewczyny :wit Jolek Ty to na zimę szykujesz?
Mam takie miejsce, gdzie mógłbym wysiać co chcę z myślą o kurach, potem skosić i wysuszyć na sezon kiedy bida z zieleniną. Wystarczy wysuszyć w pomieszczeniu typu np. strych? mogę tam sypnąć też nasion sałaty, buraków :D a co.
Tylko co by tam jeszcze ewentualnie wysiać? Z nasionami wszelkimi u mnie problemu nie byłoby, 'dzikie zazwyczaj zbieramy z łąk. Miętę, macierzanke czy dziki czosnek zjedzą? A ile taka jedna kura zimą potrzebowałaby takiego suszu? około oczywiście
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jolek super pomysł , dzięki . Ja też już trochę ususzyłam nagietka , liści pokrzywy , melisy i
mięty , m. suszy im trawę na sianko .
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2976
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ja susz dodaję do namoczonego chleba lub ugotowanych ziemniaków. Trudno powiedzieć ile na 1 kurę wychodzi ale na ,,oko" aby było zielono :wink: Dostają też przecież świeże ,rozdrobnione jarzyny.
pelikano11 myślę że, możesz wysiać wszystko :D natki pietruszki,selera,marchwi, szczypior, krwawnik, wszelakie warzywa, owoce tylko pytanie; czy będziesz mieć czas rozdrobnić je i mieszać bo korzeniowe i owoce długo się suszą. Można liście malin, truskawek, mleczy, babki, bylicy itp.Ja nie sortuję zielska tylko dosypuję to co miałam pod ręką suszone i w kuble jest mix wszystkiego. Jednak jak widzę w czasie zimy to wybierają pierwsze zielone :D
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”