Ogródek pełen marzeń cz.3

[any57]

I to jest dobra wiadomość Irenko, że mniej mężowi pomagasz, a teraz więcej on tobie
Życzę mu zdrowia, a i tobie też oraz więcej odpoczynku na ogrodzie, a mniej pracy

[adamiec]

Any
Teraz to my sobie wzajemnie pomagamy, nasza sobota na działce.










cdn

[JAKUCH]

Irenko no ogródek pod liniejkę wysprzątany i obsadzony różnościami nie tylko kwieciem jak u mnie .Sałaty masz mnóstwo i chyba fasolke tyczną albo tyczki są na ogórki.Jesteś super ogrodniczka

[adamiec]

c. d. sobota na działce

[plocczanka]

Irenko!
No co Ty, zamiast cieszyć się zielonym i kolorowym , to Ty pranie sobie robisz?!
Żartuję sobie, bo i prać trzeba od czasu do czasu, a ogródek na tym nie ucierpiał, kwitnie i cieszy.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.

[mar33]

Irenko ogródek pełen cudowności
Czyżbyś zmieniła adres zamieszkania

[JAKUCH]

Marysiu dlaczego Irenka miała zmienić adres ogródek w tym samym miejscu .Nie ma jak suszenia na świeżym powietrzu przyjemne z pożytecznym, bo dzieci też fajnie się bawią na ogródku z dziadkami.Irenko teraz będzie więcej czasu, to może kiedyś wybiorę sie w Twoje strony na rekonesans i pyszne pierogi z jagodami czy kurki w śmietanie pychotka bo to wspomnienie Twojego ogródka

[adamiec]

Moje kochane dziewczyny FO, milczałam z braku czasu . Pewien etap życia za mną , syn z rodziną wyprowadził się 80 km. od nas. Teraz zostaliśmy sami , jest trochę smutno ale trzeba się pogodzić.
Mam ogródek zarośnięty chwastami wiec muszę doprowadzić go do normalności, eM pojechał pomagać a ja zostałam sama i tak mi trochę

[mar33]

Irenko jak Ci smutno wsiadaj w pociąg a ja odbiorę Cię na stacji, posmucimy się obie

[Maska]

Irenko nie smuć się! masz swoje bogate życie, które teraz jest na wakacjach,ale ogródek jest zawsze. Ja też kiedyś się smuciłam, a M jeszcze bardziej...wrócili ale może kiedyś przyjdzie mi się jeszcze smucić Dzieci mają swoje życie a szczególnie jak osiągnął samodzielność. Plew, kop, a nawet sobie uroń łezkę ogród wszystko przyjmie

[plocczanka]

Irenko kochana, życie nas nie rozpieszcza, a młodzi mają własne życie i musimy się z tym pogodzić. Nasi dwaj synowie mieszkają w odległości ponad stu kilometrów, zaglądają dość rzadko i też na początku było nam smutno. Trzeci mieszka bliziutko, pięć minut od nas, ale oboje są tak zapracowani, że też rzadko się widujemy. Działka rekompensuje nam pustkę w domu, zimą trudniej jest tak tylko we dwoje, ale i z tym można się pogodzić.
Do wszystkiego można przywyknąć, tylko trochę czasu potrzeba. Tak więc nie smuć się, ciesz się zdrowiem i działeczką.

[JAKUCH]

Irenko w taką pogodę to ani popracować nie można, bo wciąż pada, a miałabyś teraz sporo czasu gdy M wyjechał z dziećmi. Zdróweczka i ładniejszej pogody

[any57]

Irenko, syn wyprowadził się 80 km, ja wyprowadziłem się 600 km, a o ile dobrze liczę to ty ... ok 500 km
Takie to nasze podróże za swoim miejscem na ziemi.
Życzę zdrówka i odpoczynku przy pracach ogrodowych.

[adamiec]

Marysiu mar
Smutek trochę przechodzi. zajęta jestem ogórkami i jabłkami,przerabiam wszystko do słoików. Czas mnie goni i nie mogę myśleć o wyjazdach, dziękuje za zaproszenie
Marysiu Maska
Rada którą mi dajesz sprawdza się, teraz siedzę w słoikach, pogoda nie pozwala na prace ogródkowe.
Wypłakałam już wszystko, teraz bardzo się cieszę , dzieci mają dobrą pracę a to najważniejsze.
Spełniło im się marzenie , dom w górach i są bardzo szczęśliwi.
Lucynko
Wszystko staram się przyjąć co daje los, mam nadzieje że będę patrzeć na wszystko bardziej pozytywnie.
Jestem zmęczona całym zamieszaniem,dobrze że jestem sama, zajmuje się porządkami i przetworami.
Zakończą owocować ogórki to pojadę pomagać dzieciom.
Jadziu
Pogoda trochę mnie męczy ale mam sporo roboty w domu i nie ciągnie mnie na ogródek.
Mam nadzieje że wpadniesz, ja teraz nie mogę myśleć o wyjazdach
Andrzeju
Miło że wpadłeś do mojego ogródka ,masz racje z tym wędrowaniem, nie chciałam tej wyprowadzki syna.
Ja do dzisiaj tęsknię za moim domem i wszystkim co go otacza, teraz doszła rozłąka ale muszę dać radę

[plocczanka]

Irenko, dobrze że masz zajęcia, bo myśli kierujesz w ich kierunku.
Tak trzymaj. Wszystko się ułoży i przywykniesz do nowej sytuacji, tym bardziej że nie tylko działką żyjesz.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.