
Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Ciężkie, gorące lato, uwielbiam. Ogród słodki 

Pozdrawiam, Iwona.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
WANDZIU - najpierw porażalaś trawami, potem różami a teraz rzucasz na nas urok jeżówkowy
i pewnikiem im ulegnę , te białe i nie tylko





Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- 7koliberek9
- 200p
- Posty: 393
- Od: 17 mar 2008, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Piękne letnie widoczki
Marzę o Anabelce ale teraz do listy muszę dopisać też jeżówkę Secret Joy bo jest cudowna 


Ogrodowe tęsknoty Justyny - Zapraszam:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
W takie upały to ja się cieszę że mam własne ujęcie wody
Mogę lać do woli, tylko prąd do pompy mnie kosztuje...
Jak patrzę na twoje rabatki to muszę dokupić jeżówek i hortensji
pozdrawiam

Jak patrzę na twoje rabatki to muszę dokupić jeżówek i hortensji

pozdrawiam
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10607
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13


- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu,będąca jeszcze pod urokiem Twojego ogrodu , pozdrawia serdecznie 

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Ignis, teraz w każdym ogrodzie jest kolorowo, więc z przyjemnością pokazujemy tęczowe widoczki. Jednak czasem coś mi zaczyna nie pasować i będę musiała zacząć niedługo zmieniać. Tylko czekam na chłodniejszą pogodę, żeby roślin nie popalić.
Kogra, trawki Grażynko rosną tak szybko, że nawet się nie obejrzysz, jak pojawią się kłosy i wszystko zacznie uspokajająco szumieć na wietrze. Ja mam niestety trochę za gęsto niektóre posadzone i nie widać innych kwiatów. A już przesadzić takiego miskanta to poważniejsza sprawa
Takasobie, mnie się z jeżówkami wcześniej nie udawało, ale się uparłam i mam. Teraz to już dostałam na ich punkcie prawdziwego fioła. Marzą mi się Miłeczko całe połacie jeżówek na tle traw.
Ivona, ty uwielbiasz upał, a ja nie znoszę. Już bym bardzo chciała normalną letnią temperaturę, a nie tropiki, bo nic robić w ogrodzie nie mogę, a tu tyle prac czeka...
Leszczyno, ulegniesz jeżówkom, ulegniesz. Kto by im się oparł? W końcu będziesz Krysiu kupować jedna za drugą
Tylko pamiętaj, że one lubią żyzną ziemię. Byle czym się nie zadowolą. Kiedyś myślałam, że moje warunki jakoś tam ujdą, ale okazuje się, że jeżówki muszę i dokarmiać, i podlewać, i chodzić koło nich, doglądać... No ale kwitną 
Koliberek, tak to prawda, że Secret Joy jest wyjątkowa. Chciałam dokupić, ale nie było. Teraz znowu sie pojawiły.
April, my na szczęście mamy swoje ujęcie oprócz wodociągu, ale ostatnio nie używaliśmy. Teraz trzeba będzie się Jolu przeprosić i zacząć podlewać darmową wodą.
Misiu, o jak fajnie, że mnie odwiedziłaś. Myślałam, że się przeniosłaś stąd na dobre. Szkoda by było. Zapraszam więc do częstszych odwiedzin
Lanceto, dzięki bardzo, staram się upiększać, zresztą jak my wszyscy. Kiedy to będzie można Lodziu założyć ręce i pomyśleć, że nie ma nic do zrobienia i tylko odpoczywać trzeba?
Kogra, trawki Grażynko rosną tak szybko, że nawet się nie obejrzysz, jak pojawią się kłosy i wszystko zacznie uspokajająco szumieć na wietrze. Ja mam niestety trochę za gęsto niektóre posadzone i nie widać innych kwiatów. A już przesadzić takiego miskanta to poważniejsza sprawa

Takasobie, mnie się z jeżówkami wcześniej nie udawało, ale się uparłam i mam. Teraz to już dostałam na ich punkcie prawdziwego fioła. Marzą mi się Miłeczko całe połacie jeżówek na tle traw.
Ivona, ty uwielbiasz upał, a ja nie znoszę. Już bym bardzo chciała normalną letnią temperaturę, a nie tropiki, bo nic robić w ogrodzie nie mogę, a tu tyle prac czeka...
Leszczyno, ulegniesz jeżówkom, ulegniesz. Kto by im się oparł? W końcu będziesz Krysiu kupować jedna za drugą


Koliberek, tak to prawda, że Secret Joy jest wyjątkowa. Chciałam dokupić, ale nie było. Teraz znowu sie pojawiły.
April, my na szczęście mamy swoje ujęcie oprócz wodociągu, ale ostatnio nie używaliśmy. Teraz trzeba będzie się Jolu przeprosić i zacząć podlewać darmową wodą.
Misiu, o jak fajnie, że mnie odwiedziłaś. Myślałam, że się przeniosłaś stąd na dobre. Szkoda by było. Zapraszam więc do częstszych odwiedzin

Lanceto, dzięki bardzo, staram się upiększać, zresztą jak my wszyscy. Kiedy to będzie można Lodziu założyć ręce i pomyśleć, że nie ma nic do zrobienia i tylko odpoczywać trzeba?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
O tak, miskanty korzenia się bardzo głęboko i mają twarde mocne korzenie.
Przesadzałam swojego a raczej wykopywałam na stałe i narobiłam się jak wół, używając kilofa.
A i tak przez 3 lata stale gdzieś wyłaził po bokach.
Teraz mam obawy przed posadzeniem następnego.
Przesadzałam swojego a raczej wykopywałam na stałe i narobiłam się jak wół, używając kilofa.
A i tak przez 3 lata stale gdzieś wyłaził po bokach.
Teraz mam obawy przed posadzeniem następnego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Ładnie u Ciebie
-trochę pospacerowałam, bo u mnie za gorąco, nawet do odpoczynku.
. Masz piękny i kolorowy ogród, taki, jaki lubię. No i mocno 'zagęszczony', co też jest plusem. Zapachu i koloru tu nie brakuje
. Okazuje się, że niepotrzebnie bałam się traw. Widzę, że są w wielu ogrodach, Ty chyba też masz ich sporo
.Ostatnio w jakimś mieście, zamiast trawników, czy kwiatów,widziałam jednorodne kępy wysokich, lekkich traw, poruszających się na wietrze. Jak dla mnie pięknie.
Niedawno kupiłam kilka, ale kiedy one urosną!
. Masz też ładnie rozmieszczoną małą architekturę ogrodową - jeszcze ją widać
.
Będę zaglądać
.




Niedawno kupiłam kilka, ale kiedy one urosną!


Będę zaglądać

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Kogra, ja z miskantami nie mam problemów. Wszystkie trzymają się kępy i nie rozłażą się po bokach. Może to takie grzeczne odmiany. W ogóle to rosną mi one raczej powoli. Jak zresztą wszystko na mojej niezbyt uodzajnej ziemi
Tylko drzewa są wielkie.
Pulpo, witaj nowy gościu. Dobrze, że panują takie upały, bo dzięki temu między innymi i do mnie zawitałaś.
Traw to ja mam faktycznie sporo. Bardzo je lubię i stanowią od kilku lat szkielet mojego ogrodu dlatego wiosną bardzo łyso mi się wydaje na rabatach, dopóki trawki nie wypuszczą swoich źdźbeł. Co do miskantów to ja mam wyłącznie odmiany chińskie i one się nie rozłażą. Tak więc problemów na razie z nimi nie mam. Ale jeśli się obawiasz miskantów, to doradzam ci odmianowe prosa, śmiałki darniowe i turzyce. Są wytrzymałe na suszę i nie sprawiają kłopotów. Aha, no i kostrzewy na suche miejsca. O nie to już w ogóle nie trzeba dbać. Im gorzej, tym dla nich lepiej.




Pulpo, witaj nowy gościu. Dobrze, że panują takie upały, bo dzięki temu między innymi i do mnie zawitałaś.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Jakie piękne ujęcia z miskantami. U mnie też one powoli rosną ale warto czekać. Fantastycznie wyglądają takie dostojne kępy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
WANDZIU...floksy u Ciebie widzę, nie sprawiają kłopotów...moje coś himerują poza białą która nie zadnych oznak choróbska i ładnie rośnie....czerwona i różowa już prawie bez liści. 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Tak...miskanty to jest to
Doczekałam się nareszcie w tym roku przyzwoitych kęp 


pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Moje floksy opanowane przez mączniaka ale nie ścinam ich bo zapach cudowny.
Czytając forum zauważyłam że na piaszczystych glebach mączniak rzadziej albo w ogóle nie atakuje floksów, u mnie ciężka gleba i pewnie tu jest sedno tego problemu.
Czytając forum zauważyłam że na piaszczystych glebach mączniak rzadziej albo w ogóle nie atakuje floksów, u mnie ciężka gleba i pewnie tu jest sedno tego problemu.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Aprilku, to są właściwie prosa na tych zdjęciach, a nie miskanty. Fajnie wychodzą fotki robione pod słońce. Trawy w ogóle są b. fotogeniczne. Tak jak róże zresztą
Leszczyno, ja na floksy absolutnie nie mogę narzekać. W ogóle nie mają mączniaka, chociaż np. dąb cały jest co roku obsypany tą wredną mąką. A może on po prostu jako ten parasol rozpostarty nad nimi...
Gajowa, prosa też są fajne i delikatniejsze niż miskanty. Masz je, Ewuniu u siebie?
Jola widziałam u Ciebie te wstręne choroby grzybowe dopadające floksy od nóżek i idące w górę. Ja nie mam tego, bo u mnie piasek. ale np. czarnuszki musiałam się swego czasu definitywnie pozbyć przez mączniaka właśnie. Cała była biała i poskręcana. A floksy jakoś nie. Czyściutkie są do tej pory.
Ostatnio zachwycam się jeżówkami. Tak się bałam jesienią, że te nowe odmiany nie przezimują, ale wiadomo, jaka zima była. A teraz wszystkie cudnie kwitną, przyciągając do siebie motyle i pszczoły.















Leszczyno, ja na floksy absolutnie nie mogę narzekać. W ogóle nie mają mączniaka, chociaż np. dąb cały jest co roku obsypany tą wredną mąką. A może on po prostu jako ten parasol rozpostarty nad nimi...
Gajowa, prosa też są fajne i delikatniejsze niż miskanty. Masz je, Ewuniu u siebie?
Jola widziałam u Ciebie te wstręne choroby grzybowe dopadające floksy od nóżek i idące w górę. Ja nie mam tego, bo u mnie piasek. ale np. czarnuszki musiałam się swego czasu definitywnie pozbyć przez mączniaka właśnie. Cała była biała i poskręcana. A floksy jakoś nie. Czyściutkie są do tej pory.
Ostatnio zachwycam się jeżówkami. Tak się bałam jesienią, że te nowe odmiany nie przezimują, ale wiadomo, jaka zima była. A teraz wszystkie cudnie kwitną, przyciągając do siebie motyle i pszczoły.













