justi177 pisze:Bardzo podobają mi się twoje kompozycje z petunii fioletowych z białym obrzeżem....
Wpadłam sie przywitać w tak piękny dzień

i zobaczyć, co słychać ogrodowo
Którą z twoich magnolii jest dla Ciebie najfajniejsza?
Justynko, ja długo analizowałam temat magnolii zanim dobrałam te odmiany, które mam. Trzeba też dobrze wybrać miejsce, bo raczej nie da się (nie powinno się) ich przesadzać z uwagi na kruche korzenie.
Susan - jest w pełni niezawodna, kwitnie chyba najobficiej z magnolii, powtarza kwitnienie latem (mało kwiatów, ale są), pachnie i nie ma z nią problemu nawet, gdy są srogie zimy.
George Henry Kern - mała magnolia - u mnie po kilku latach niewiele się rozrosła. Kwitnie bardzo obficie niedużymi kwiatami, ale efekt jest bardzo ładny, bo kwiaty są śliczne i bardzo liczne. Dobra, gdy mało miejsca w ogrodzie.
Aleksandrina - bardzo lubię ten kształt kwiatów, jednak trzeba jej docelowo więcej miejsca i nie zawsze nada się w miejscach, gdzie ciasno na rabacie lub mały ogród. Jest bardzo efektowna, bo kwiaty są duże, filiżankowe i delikatne kolorystycznie. Bardzo ją chciałam mieć. To moje drugie drzewko, bo pierwsze nie chciało u mnie zamieszkać. To kupiłam małe, ale ładnie rośnie i kwitnie niezawodnie już trzeci sezon.
Lennei - kupiłam ze względu na piękne kwiaty. Warto ją posadzić w eksponowanym miejscu. Niestety u mnie nie kwitnie, choć jest już drugi rok. Popełniłam błąd wybierając krzew bez pąków. Ponoć takie potrafią latami nie kwitnąć. Warto więc kupić drzewko magnolii takie, które ma choćby jeden kwiat, bo wówczas jest pewne, że za rok zakwitnie i z każdym rokiem będzie tych kwiatów więcej (Aleksandrinę kupiłam właśnie z jednym kwiatem, a teraz jest ich coraz więcej

)
Którą wybrać? Hmmm... trudno wybrać tę jedną

. Wszystkie piękne

Wszystko zależy jaki gust, jakie ma mieć miejsce. Jeśli ma mieć wyjątkowo obfite kwitnienie i np ma rosnąć niedaleko ścieżki, to chyba Susan - ma ładny zapach, który da się wyczuć przechodząc blisko. Posadzona daleko też jest widoczna, bo kolor dość mocny, zwracający uwagę. Jeśli kwiaty duże, efektowne i delikatne kolorem, to Aleksandrina lub Lennei, a jeśli miejsca mało lub ma rosnąć na rabacie między innymi roślinami - George Henry Kern.
Ja teraz marzę o tej żółtej
