Tosiu, 75 róż to juz piękna kolekcja! Ja ostatnio jak liczyłam, to sie doliczyłam cos ok 30, ale to było wiosna. Teraz jest już więcej. Znów wiosna będę liczyc

Chryzantemy lepiej brać sprawdzone, np. moje ;)
Ręce jeszcze nie moga odpoczywać, ale już nie sa tak forsownie uzytkowane
Asiulek, miejsca na chryzantemy to Ty już szukaj, bo wiosną musisz posadzić

Podejrzewam ze chce Ci zakwitnąć ostróżka. U mnie tez jeszcze wciąż próbuje to ta, to tamta. Rdest ma kwiatki różowe.
Jeszcze nie mogę odpoczywać. W poniedziałek muszę np. posadzić kalikarpy, które mi przywiozła Elzunia.
Jest tez jeszcze trochę innych prac, no i zaległości w domu

Ale już staram się wszystkie prace wykonywać "w małych dawkach"
Danusiu, chyba za wcześnie kończysz sezon. Zobacz, jaka w tym rolu piekna pogoda, choć już listopad! Fakt, że to sie nieczęsto zdarza, ale nawet jak jest zimniej to jeszcze w ogrodzie , zwłaszcza takim jak Twój, jest na co popatrzeć. Czy róże już wszystkie u Ciebie przekwitły? A krzewy - jak pięknie sie teraz przebarwiają. Tylko chryzantem Ci brakuje ;) Może zdecydujesz się chociaż na te wcześniejsze?
Jadziulek, widziałam u Ciebie chyba tylko jedną białą chryzantemę. Kwiatki miała podobne do mojej, tylko wydawały mi sie większe.
Dziękuję, Tobie też życzę miłej niedzieli!
Mariolko, może po prostu miałas późne odmiany? Też mam jedną, która zakwita ok. 10 listopada, ale jest tak piękna, ze warto na nią czekać, nawet jeśli udaje jej sie zakwitnąć co drugi rok.
Dotąd raczej chryzantem nie pryskałam, ale teraz jednak będę musiała, bo żółtą grzyb zniszczył, zanim zdążyłam nacieszyć się jej kwiatami.
Zazwyczaj uzywam środki bardziej uniwersalne, zwalczające różne choroby grzybowe (Topsin, Score). O chryzantemach najpierw poczytam w necie, zanim zdecyduję, czego uzyć. To jednak zależy też od zaopatrzenia sklepu ogrodniczego, które w moim rejonie jest dość mizerne
