Działka na Kaszubach 2011

[EwkaEs]

Ambo-kolor astrów jak na obrazach,wszystko się zgadza!Pogoda ma się utrzymać aż do 8 listopada,z tym,że dojdą poranne i wieczorne mgły,no i noce raczej chłodne,pewnie jeszcze się wybierzesz do Chrztowa przed ostatecznym domknięciem sezonu?

[amba19]

Agatko - to do poniedziałku!
Krysiu - co prawda cierpliwość cnotą ogrodnika - ale faktycznie trudno się doczekać
Aniu - to naprawdę piękne kwiatuszki. Nigdy nie zrezygnuję z jednorocznych na mojej działce ;:
Ewo - naprawdę takie jak na opakowaniu, które zachowałam i sobie ono tkwi zatknięte za szybkę kredensu w Chrztowie. Trochę późno zakwitły, ale za to jak długo cieszą jesienią. Mam nadzieję że jeszcze kwitną.
Na działkę wybieram się w następny weekend, faktycznie zapowiadają piękną pogodę. Mam trochę prac jeszcze do wykonania. Ale przede wszystkim muszę spisać stan licznika elektrycznego, bo mam sklerozę i zapomniałam ostatnim razem.......

Zdjęcia - co prawda sprzed prawie miesiąca, ale też jesienne....

[Bufo-bufo]

Coś pospieszyły się pierwiosnki z kwitnieniem chyba ? Czy ten żółty to ząbkowany? U mnie z wiosennych kwiatów pojedynczo kwitnie teraz żagwin.

[Lusia 57]

Witaj Marysiu, piękne portreciki. Na ostatnim zdjęciu to białe marcinki? Śliczne. Dostałam niedawno małą kępkę białych marcinków, posadziłam je na białej rabatce. Nie wiem w jakim tempie się rozrastają? Zastanawiam się czy je czymś ograniczyć? Nie chciałabym aby dominowały lub zagłuszyły obok rosnące roślinki.
Olu, ten żółty pierwiosnek to chyba lekarski.

[magdala]

Marysiu
Te dwa pierwsze zdjęcia to takie średnio jesienne...
Ale jak zawsze mistrzowskie

[Steasi]

Ah te twoje zdjęcia, no rozpływam się zawsze jak na nie patrze. Na jesień może byc ładnie? A i owszem ! Prymulki dają radę na jesieni, malutkie ale już jak rozweselają.

[Ignis05]

Marysiu, To fakt - miesiąc temu już była jesień, ale te piękne zdjęcia tylko z terminu ich zrobienia są jesienne .

[amba19]

Bufo-Bufo - pierwiosnki zrobiły jesienną niespodziankę Ale one tak mają
Ten żółty - to taki zwyczajny leśny. Lusia ma rację to Pierwiosnek lekarski.
Lusiu - tak to białe Marcinki. Są naprawdę ekspansywne. Ja je otoczyłam takim plastykowym rollborderem, bo zaczęły już wyłazić na trawnik( nie mówiąc o rabacie!) Ale są śliczne jesienią i na pewno z nich nie zrezygnuję!
Magdo - a co ja, biedny żuczek, za to mogę - że one się zabrały do kwitnienia w październiku. A jak już kwitną - no to ja je.....cyk i na forum
Paulo - dzięki za pochwały! Masz rację....prymulki dają nadzieję, że wiosna jednak kiedyś nadejdzie....
Krysiu - U ciebie róże, a u mnie pierwiosnki
Moje róże bardzo kiepsko w tym roku powtarzały kwitnienie. Dlatego kilka zmieniło miejsce zamieszkania a dookoła pod tych płotem powstaje nowa rabata. Mam nadzieję że to będzie lepsze towarzystwo dla róż niż trawa.

Zaczątek rabaty różano-cebulkowej:

Zaczątek powstał na wiosnę - bo nie miałam gdzie posadzić mieczyków
teraz rabatka została przedłużona do śliwki naprzeciw ganku. Docelowo będzie się kończyć przy bramie. Ale to zabawa na przyszły sezon
Tu będą rosły kupione jesienią cebule - lilie i tulipany a także szafirki wykopane podczas liftingu rabaty z liliowcami
a to wykopane mieczyki, na przyszły rok będę miała na nie duuuuużo miejsca,
co pewnie będzie skutkowało wzmożonymi zakupami na wiosnę

[Ignis05]

Marysiu, mogę Ci tylko pozazdrościć takiej ilości metrów na nową rabatę.
Moje płoty z każdej strony już są zajęte.

[Grazia]

Czy wybierasz się tam ,tam?Planowaliśmy jechać ale jakoś nie mam weny.Siedzieć w domku to mogę i tutaj,czytać też mogę tutaj,jakoś skończył mi się zapał do wyjazdów.

[Orania]

Ambusiu, rabata różana na tle brzozowego lasku, a to ciekawe! Czy to zaplanowany widok z tarasu?
Czy wśród róż posiadasz pnącą?

[Sure]

Widzę, że nowa rabata "z rozmachem"? Duużo miejsca jeszcze masz na roślinki, czy dobrze rozumiem, że same róże i cebulowe? Ciekawe, co tam posadzisz, ja się właśnie przymierzam, żeby dodać jakieś różyczki pomiędzy moimi świerkami, szukam odpornych odmian...

[amba19]

Krysiu - ja mam jeszcze sporo wolnego miejsca na działce. Tylko mało czasu do obsługi tego co już istnieje....
Dlatego nowe nasadzenia staram się robić bardzo rozważnie.
Grażynko - byliśmy w sobotę. pogoda bajeczna. Nie pamiętam kiedy w listopadzie udało mi się wypić kawę na tarasie...
Licznik spisany!
Oranio - to nie lasek - niestety... to trzy brzózki na krzyż. Widok raczej z ganku niż z tarasu.
Mam pnące róże: czerwoną NN, Alchymista i Maigold
Agato - to rabata rozwojowa,na razie - róże i cebulowe. Ale na pewno znajdą tam docelowe miejsce również irysy od Pawła-Rispetto. Ale jeszcze muszę to przemyśleć...

Kto zgadnie gdzie byłam wczoraj na spacerze

[Orania]

Nad Bałtykiem!

[Lusia 57]

Sopot, Marina tyle wyczytałam. Jeszcze tam nie byłam.