Opowieść o moim miejscu ...
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Cichcem cichcem by M się nie skapował, ze pociągnęłaś kolejną część trawnika:D:D:D
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Witaj Aga
Odkryłam nasze wspólne choroby różane,
Twoje różyczki są zdrowe... moje gubią liście i prezentują się nie najlepiej.
Mam też takiego samego modrzewia na pniu.
zapraszam-> Abecadło ogrodowe cz.2

Twoje różyczki są zdrowe... moje gubią liście i prezentują się nie najlepiej.
Mam też takiego samego modrzewia na pniu.
zapraszam-> Abecadło ogrodowe cz.2
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale modrzew to jest roznosiciel chorób grzybowych ze nie wspomnę o tym że jest żywicielem przejściowym tej ćmy która tworzy galasy na świerkach , u mnie , w terenie sadowniczym, modrzewie znikają i z roku na rok jest ich coraz mniej.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...

Zytko


moje róże do tej pory kwitły jak na lekarstwo ale teraz dają wiele radości i jak tu nie kochać różyczek


Joluś nie słyszałam o tym minusie modrzewiowym



Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Ula
oj tak i czesami udaje ze nie widzi ze cosik się zmniejsza
Tadziu miejsca za wiele nie potrzebuje a i tłem jest uroczym dla pięknosci kwitnących, zmieniają go pory roku i wymagań też za wielkich nie narzuca-no popatrz nawet u mnie roścnie
.....polecam
( a co do trawnika to M ma pewne obawy co do jego "wielkości"
, ale trochę jeszcze jest więc mogę przebierać...)
Jagusiu
i o to chodzi
, jak twój hibek bo mój cosik słaby i ciągle podwiędnięte listki ma
chociaż pączków trochę jest na nim to jednak obawiam się czy mu się uda...???


Tadziu miejsca za wiele nie potrzebuje a i tłem jest uroczym dla pięknosci kwitnących, zmieniają go pory roku i wymagań też za wielkich nie narzuca-no popatrz nawet u mnie roścnie



Jagusiu



Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10614
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...

..w tym roku to nie mają ładnych igiełek...może to i prawda...
róże przecudnej urody...
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Misiu ale to silne drzewa i poradzą sobie...jak się czujesz moje serducho?
,.......ciągle zbieram się do wyjazdu ale wciąz jest tak wiele do zrobienia
kiedyś dojadę w końcu
dziękuję za odwiedzinki
a teraz coś białego przedstawiam wam moje White Rose(piękne pełne kwiatowe bukieciki) na skarpie przy piwniczce
bardzo mi się spodobały w tych szarych kamykach-a w przyszłości jak się rozrosną to zakryją cała skarpę i tylko będzie im wtórowała tawuła (ślicznie razem wyglądają jak kwitną-a jak nie to ładnie się uzupełnia kompozycja żółtymi listeczkami ) a wy macie jakliś pomysł żeby to uzupełnić?
taki widoczek jak to razem wygląda......................i wtulone w Miscanta ,gdzie drugie skrzypce gra tawuła
...........
i przepiękne kwiaty(zarówno w pączku jak i przekwitające) w zbliżeniu - zasługują na pochwałę sa sline długo się utrzymają i ładnie zdrowo rosną no i listki mają błyszczące i takie mocno zielone że aż podkreślają urodę kwiatów
...........
............
..........
kwitnie mi jeszcze taki wiciokrzew-i ładnie pachnie

dziękuję za odwiedzinki 



a teraz coś białego przedstawiam wam moje White Rose(piękne pełne kwiatowe bukieciki) na skarpie przy piwniczce
bardzo mi się spodobały w tych szarych kamykach-a w przyszłości jak się rozrosną to zakryją cała skarpę i tylko będzie im wtórowała tawuła (ślicznie razem wyglądają jak kwitną-a jak nie to ładnie się uzupełnia kompozycja żółtymi listeczkami ) a wy macie jakliś pomysł żeby to uzupełnić?
taki widoczek jak to razem wygląda......................i wtulone w Miscanta ,gdzie drugie skrzypce gra tawuła


i przepiękne kwiaty(zarówno w pączku jak i przekwitające) w zbliżeniu - zasługują na pochwałę sa sline długo się utrzymają i ładnie zdrowo rosną no i listki mają błyszczące i takie mocno zielone że aż podkreślają urodę kwiatów



kwitnie mi jeszcze taki wiciokrzew-i ładnie pachnie




Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10614
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
...to prawda róża to Królowa wśród kwiatów...biała też cudeńko... 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga, fajne masz nasadzenia, dużo zrobiłaś w tym sezonie, różyczki okrywowe są bardzo wdzięczne a widzę że sadzisz w dużych kępach, jak się rozrosną będzie ślicznie 

Re: Opowieść o moim miejscu ...
No Aga wczoraj to faktycznie duuużo zrobiła
za to był naprawdę udany dzień, i Aguś dziękuję Ci z całego serca, wiesz za co:)




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agunia różyczka cudna, pięknie wygląda, aż się świeci z tych zieloności
Aguś u mnie Gabrynia się rozłożyła i jestem uziemiona.....a może Ty byś mnie odwiedziła


Aguś u mnie Gabrynia się rozłożyła i jestem uziemiona.....a może Ty byś mnie odwiedziła


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko witaj.
Róże masz naprawdę przepiękne i w dodatku w dużych grupach, gdzie jeszcze ładniej się prezentują.
Te czerwone okrywowe mają mnóstwo kwiatów.
Czy to są z grupy Fairy?
Modrzew na pniu jest śliczny i nie zajmuje dużo miejsca, jest piękny także jesienią, gdy igły mu się ładnie złocą.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Róże masz naprawdę przepiękne i w dodatku w dużych grupach, gdzie jeszcze ładniej się prezentują.
Te czerwone okrywowe mają mnóstwo kwiatów.
Czy to są z grupy Fairy?
Modrzew na pniu jest śliczny i nie zajmuje dużo miejsca, jest piękny także jesienią, gdy igły mu się ładnie złocą.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Misiu i ja się przekonuje ze to Królowe najprawdziwsze -fajnie czekać aż zakwitają a każdy kwiatuch jest ciut inny jak ludzkie losy, biel jest bardzo elegancka ale trodna do fotografowania-no może fotograf byle jaki(jeszcze
)
Lawenda staram się ale sporo bym zmieniła-co sądzisz o sadzeniu traw z różami? czy zdaje to egzamin?okrywowe, parkowe i dzikie-podobają mi się naj...i chyba cosik by się przydało uzupełnić jak finans pozwoli(bo M zaczyna przymykać oko na moje podbieranie trawnika
-no i od tej suszy sa takie wypalone dziury w trawie
no może od tego oprysku, którym po cichu popryskałam
i tak w tym miejscu mozna by coś posadzić-no nie?
Uleńko
ja juz wysmażyłam jabłka i syrop z bzu zrobiłam-wiec nadrobiłam-a ten tego, nie dziękuj tylko myśl o zapłacie! no wiesz jakiej
-a ty uporałaś się?
Agus pomyślę ale jeszcze nie teraz-dam znać jak tylko się obrobię ciutkę i załatwie jedną pilną sprawę z Ulcią
, a ta biała żeczywiście lśni zielonymi listkami i ładne tło stworzyła dla śnieżnej bieli kwiatów
. Mam nadzieję że Gabrynia dojdzie szybko do siebie ucałuj dziewczyny mamę i oczywiście M
-ja już po wykopkach to jedno odeszło -Aga kiedy najlepiej sadzić lilie?
Tajeczko jak Ty chwalisz to sam zaszczyt-dziękuję
ja tą czerwoną kupiłam w Urszulinie z podpisem:"okrywowe czerwone"-ale być moze że to z tej grupy bo kwiaty podobnie ułożone i długo kwitną jest zdrowa i nie okrywam jej -ładnie sobie radzi
pochwalę się że hortensja pnąca jest już u mnie zadowolona a bodziszek wylądował tuz przy we3jściu do domu i będzie towarzyszył różyczkom-ciekawe jak to będzie na drugi rok wyglądało
zaczeła też rosnąć ta siewka od ciebie rutewki(?)z fioletowymi kuleczkami-myślisz że długo trzeba czekać zeby zakwitła?

Lawenda staram się ale sporo bym zmieniła-co sądzisz o sadzeniu traw z różami? czy zdaje to egzamin?okrywowe, parkowe i dzikie-podobają mi się naj...i chyba cosik by się przydało uzupełnić jak finans pozwoli(bo M zaczyna przymykać oko na moje podbieranie trawnika



Uleńko



Agus pomyślę ale jeszcze nie teraz-dam znać jak tylko się obrobię ciutkę i załatwie jedną pilną sprawę z Ulcią



Tajeczko jak Ty chwalisz to sam zaszczyt-dziękuję





Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga trawy to chyba bardzo się rozrastają to chyba mogły by stłamsić róże .Tak mi się wydaje.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Gosiu a jak bym tak red barona posadziła w jakiejś obręczy za miniaturką-myślisz że nie koniecznie?
to mój zakup:Clematis Moonlight nie bardzo widać ale on ma kolor lekko zielonkawy wpadający w żółty i nawet spory kwiatuszek-oczarował mnie

jeszcze spóźnialski zakwitł maluszek

.......................

to mój zakup:Clematis Moonlight nie bardzo widać ale on ma kolor lekko zielonkawy wpadający w żółty i nawet spory kwiatuszek-oczarował mnie

jeszcze spóźnialski zakwitł maluszek

.......................





Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga