Baryczkowe Storczyki cz. II

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, tak pięknie od serca opisałaś swoje zmagania storczykowe, że czytałam post jak list :)
Vanda wygląda super i kolor chyba wyszedł nieprzekłamany. Ja skuszę się na Vandę dopiero, gdy doczekam się kwitnienia mojego Aeridesa.
Póki co, coś mu tam rośnie, ale bardziej wygląda na keiki niż pęd.

Pęd na epicattleyi musiał Cię (oprócz zaskoczenia) bardzo ucieszyć. Ciekawa jestem jakie będzie miała kwiaty ?

Jestem pełna podziwu dla kwitnień na północnym parapecie.
U mnie dwa falenopsisy (w tym 'bellina') po przestawieniu na północny parapet, bardzo długo aklimatyzowały się do nowych warunków
świetlnych i nowej chłodniejszej temperatury. Dopiero po jednym sezonie zaczynają normalny cykl rozwoju.

Napisz Kamilko, jak walczysz o te zalane katleje ?

Gratuluję Ci wspaniałych kwitnień ;:215 ;:138
Awatar użytkownika
dorotakol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1551
Od: 30 maja 2009, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko śliczna Princess Mikasa blue ;:138
Gratuluje pierwszej ascocendy, ta odmiana wyjątkowo często i chętnie kwitnie, jest to wymarzona odmiana tak na początek ;:oj
Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, masz moją wymarzoną vandę! Takiej właśnie mi brakuje do kompletu ;) Piękny odcień fioletu, no i ogólnie ładny pokrój ma- zazdroszczę, ale tak nieszkodliwie :D

Czekam niecierpliwie na niespodziankowe kwiatki epikatlei, może to będą takie drobne płomiennoczerwone? :wink:

Co do wystawiania kwiatów na zewnątrz; piszesz, że czekasz, aż skończą się deszcze, a ja Ci powiem, że właśnie podczas deszczów chętnie wystawiam- niech nałapią wilgoci. Przy ciepłej pogodzie pozwalam im zmoknąć, przy chłodniejszej- cofam bardziej pod daszek. Właściwie teraz to już wszystkie te, co miały stać na dworze, stoją (jedynie vandy zabieram na noc do domu). Wg mnie wystawiaj katleje jak najszybciej, niech się cieszą namiastką tropików :wink:
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilo :wit .
Zaglądam do Ciebie często chociaż mało pokazujesz się na forum .Ale jak już coś pokażesz to szczęka opada.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kochani, przepraszam, za zwłokę w odpowiedziach- ostatnio mam straszne problemy z zarządzaniem czasem :roll:


Grażynko/grazka2211- kochana dziękuję- a tam zaraz szczęka opada- nic takiego szczególnego nie mam :) Co u Ciebie? Nic się nie odzywasz!

Agnieszko/Agita
- wystawiłam je zaraz, gdy przeczytałam Twój post. Fakt, że w końcu stanęły pod stołem, bo w dni deszczowe mokły i mokły, a w słoneczne lekko się zaczęły przypalać mimo cienia barierek i innych roślin. Wystawiam je spod szklanego stołu, wieczorami i gdy jest pochmurno.

Dorotko/dorotakol- pocieszyłaś mnie tymi słowami- cieszę się, że zaczęłam od prostej w uprawie ascocendy :)

Asiu/Art- na oknie zachodnim mam już 9 Phal. Cztery kwitną, a dwa z nich właśnie puściły nowe pędy- także czteropędowiec jest już pięciopędowcem! Drugi pędzik jest na pomarańczowej pół-miniaturce (pokażę wkrótce). Są też tam jakieś reaminki i zdrowe Phal.
Katleje reanimuję w doniczce glinianej, w korze i mchu, które są zwykle wilgotne, co doniczka bez przerwy stoi na spodeczku z wodą- u mnie ten system się sprawdza.

Mariuszu/Mariusz3357- cymbidium pokazuje nowe psb-y, żaden z nich nie okazuje się pędem, ale liczę, że zmieni się to i pokażą się pędy na przełomie jesieni i zimy. Mam cierpliwość do niego, więc jest ok. Dzięki wielkie!

Pokazywałam Wam malutki pędzik kwiatowy mojej wówczas "niespodziewankowej" epikatlei- dziś wiem, że to Epicattleya plicaboa.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Epikatleję dostałam od Beatki/Beatrice- trafiła do mnie półtora roku temu, miała słabe korzonki, ale była na tyle silna, że szybko zbudowała nowy system korzeniowy. Dwie pochewki kwiatowe zasuszyła, trzecią, która pokazała się później już utrzymała. Latem stoi na jasnym tarasie, zimą na oknie zachodnim. Bardzo długo utrzymała kwiaty, zrobiła furorę wśród mojej rodziny, ach i miała zapach, taki ciężki, mdły, Piotr określił go jako "ligustrowy", przyznałam Mu rację. Na szczęście zapach nie był zbyt intensywny :)

To Phal., reanimowana chyba 2 lata temu, bardzo chętnie kwitnie i ma duże kwiaty. Od kiedy wróciła do zdrowia, stoi u mojej Mamy.
Obrazek

Obrazek

I rozkwitła kolejna niespodzianka- katleja od Patrycji/Filigranowej. Kolejny różowy storczyk w kolekcji, ale przypadł mi bardzo do gustu. Ma pięknie cieniowane płatki, szczególnie te dolne i...pięknie pachnie )
Obrazek

Różowo u mnie, prawda? W zanadrzu mam do pokazania pomarańczową pół-miniaturkę z jej rozkwitającym drugim pędem :)
Dziękuję za zaglądanie do mnie, mimo że ja nie mam czasu dla Was ;(
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Mariusz3357
1000p
1000p
Posty: 1226
Od: 10 paź 2011, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko-Dałaś po oczach tymi różowymi kwiatami...Piękne kwitnienia.Zazdroszcze tych zapachów.Oby jak najdłużej kwitły i cieszyły oczy.Czekam na więcej fotek.

Pozdrawiam Mariusz3357
Pozdrawiam Mariusz3357
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2969
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, nie mogę napisać choć słowa u Ciebie, pięknie kwitna Ci storczyki, kattlejka jest cudowna i widzę ze plicaboa też już kwitnie, moja dopiero pochewkę pokazała.
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko przecudna Epikatleja kolor i kształt kwiatka przyciągają wzrok :)
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko,
ilekroć podglądam Twój wątek - to tylko wzdycham i wzdycham ;) U Ciebie wszystko tak pieknie wygląda i współgra... :)

Czy możesz napisać gdzie zaopatrujesz się w ziemię do storczyków? Kiedyś kupiłam w markecie i okazało się, że to jakaś mieszanka zwykłej ziemi ogrodniczej z kawałkami kory, styropianu itp. :roll:
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

No, jak roślinka trafia w dobre rączki to i efekty widać :) niech pięknie nadal rośnie a i Twoje keiki też u mnie mają piękne listeczki :)
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Mariuszu, dziś znów trochę zaróżowię świat- ostatnio same różowe storczyki u mnie kwitną. Prawie zapominam, że najbardziej kocham żółtaski :) Dzięki :)

Kasiu, dziękuję :) Jak Tam Twoja Epic. plicaboa? Zajrzę do Ciebie, może już coś pokazała ;)

Celinko, serdecznie dziękuję. E. plicaboa sprawiła mi mnóstwo radości, bardzo długo kwitła- nawet się nie spodziewałam tego.

Szamanko, dziękuję. Cieszy mnie, że tak uważasz, choć powiem Ci, że z mojej strony nie wygląda to tak pięknie. Wprawdzie już nie mam prawie (oprócz jednego) zdechlaczków do reanimacji i staram się dbać o to co mi zostało, ale zwykle robię to oględnie- bo nie mam czasu ;( Gorzej, że czuję zbliżającą się jesień i sama nie wiem gdzie to wszystko poustawiam. Problem będzie za 2-3 tyg.

Kwiat 153/Halinko
, dziękuję bardzo! Ciesze się, ze zajrzałaś do mnie :)

Beatko, widać, że szczerze dana ta epikatlejka :) Naprawdę nie mogę na nią narzekać, nie jest szczególnie wymagająca, nie skarży się na przesuszanie czy zalewanie. Obecnie wypuszcza dwie nowe psb-y, zobaczymy co tym razem pokaże :) Miło mi słyszeć, że "moje" keiki sprawiają Ci radość :)

W kolejce do pokazania Wam czekają:

Katleja, która właśnie przekwitła. Odkryłam, że miała dość intensywny zapach w promieniach słonecznych, przypominał róże, trochę jakby tani odświeżacz powietrza, ale w miarę przyjemny :)
Obrazek
Na końcówkach zewnętrznych płatków ma białawe przejaśnienie, nie umiałam ująć tego na fotkach, ale może zauważycie, co?
Obrazek

Moja półminiaturka wiosną pokazała drugi pęd, tymczasem jesienny lekko zaczął zwisać w dół. W ostatniej chwili złapałam ten widok aparatem- kilka dni później starszy pęd przekwitł i zasechł.
Obrazek

Obrazek


pH. equestris stracił kwiaty i pąki podczas wysyłki, ale pięknie się rozkwitł kilka tygodniu później. Tyle się naczytałam u was (posiadających go) o tych maleńkich kwiatuszkach, ale dopiero, gdy zobaczyłam to na własne oczy- uwierzyłam.Nie potrzfię się napatrzeć na te filigranowe kwiatki i pąki wielkości kropli siarki na zapałce :)
Oto one w pełnej okazałości.
Obrazek

Pięciopędowiec z keiki, ostatni pęd kwiatowy pokazał jakoś w czerwcu, teraz tworzy na nim pąki. Nie wszystkie łodygi kwitną, ale i tak wygląda ciekawie, czekam na rozwinięcie pąków na piątym pędzie. Liczę na piękny widok :)
Obrazek

Jeden z ostatnich nabytków, kupiony w przelocie multiflower z B-ronki. Trochę był podsuszony, ale wyszedł z tego :) Lubie takie "burze kwiatów":
Obrazek

"Odziedziczony" po Babci phal.- dotąd opiekował się nim Dziadek, a teraz, gdy Go już nie ma, a mieszkanie stoi puste storczyk trafił do mnie i zakwitł :) Przywołuje miłe wspomnienia :)
Obrazek

Obrazek


Kochani, dziękuję Wam za zaglądanie do mnie. Ja nadal mam problemy z organizacją czasu, więc zaglądam na FO jak tylko znajdę chwilę i zwykle jest ona zbyt krótka, by coś u was napisać. Ale wiecie- staram się :)
Pozdrówka cieplutkie!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Mariusz3357
1000p
1000p
Posty: 1226
Od: 10 paź 2011, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Ale zaróżowiłaś świat ;:oj ;:oj ;:oj
Piękne kwitnienia jak zawsze.
Catleyka pięknie ci kwitła,szkoda że już przekwitła :wink:
Miniaturka cudnie i obficie ci zakwitła ;:138
Equestris ładnie ci zakwitł :lol:
Pięciopędowiec ;:oj ;:oj ;:oj Ładnie pewnie się rozgałęzi i będzie piękna burza kwiatów :D
Biedronkowiec wygląda wspaniale z taką ilością kwiatów ;:oj
Czekam na dalsze kwitnienia tym razem może na żółto ? :D
Szkoda że nie możesz zorganizować sobie czasu aby pokazywać te swoje piękności....
Pozdrawiam Mariusz3357
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, tyle piękności pokazałaś ;:224

Ja oczywiście mam największą słabość do katlejastych. Epicattleya Plicaboa godna pozazdroszczenia - dużo kwiatów, kolor pięknie nasycony,
no i co tu dużo mówić - to kwitnienie to Twoja zasługa Kamilko ;:63 ;:63 ;:63
Druga cattleya równie piękna z tymi cieniowanymi płatkami.
Wzruszyła mnie historia falenopsisa od Dziadka. Super, że się zaopiekowałaś 'osieroconym' storczykiem. Niech Ci kwitnie jak najdłużej ;:333
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Mariuszu, liczę w końcu na to, że uda mi się pogodzić wszystkie obowiązki i częściej tu pisać (bo0 zaglądam dość często). Dziękuje Ci za miłe słowa :)

Celinko, który? Mój "ślubny" czy Babciny? dziękuję ;:196

Asiu, dziękuję bardzo. Z kwitnienia E. plicaboa cieszę się podwójnie, bo poprzednie 2 pochewki kwiatowe zaschły, pewnie roślina była zbyt słaba. A teraz miałam prawdziwą niespodziankę, pęd zauważyłam, gdy już miał kilka cm i tworzyły się maleńkie pąki (o mało nie zakrztusiłam się wtedy kolacją) Druga katleja jest dość słaba, więc dziwi mnie, że wytworzyła pąk, z drugiej strony rozwiązała się zagadka z jej kolorem kwiatów :)

W skrócie napiszę co "u nas":

- cymbidium puściło jakiś "cosik" i póki co, cicho sza- nie napiszę więcej, by nie zapeszyć, ale wygląda mi to inaczej niż psb...nawiasem mówiąc mocno poszedł w korzenie, wręcz rozsadza doniczkę, prawie nie ma w niej kory, choć było przesadzane w zeszłym roku. Na razie go tak zostawiam, ponoć cymbidia lubią ciasnotę,

- udało mi się trafić na wymarzonego następcę Rudzielca- wydaje mi się, że jest troszeczkę inny, jakby miał jaśniejszy odcień, ale i tak się z tego cieszę. Jest prezentem rocznicowym i mam nadz., że będzie tak pięknie rósł jak mój pierwszy Rudzielec,

- a skoro o nim mowa- Rudzielec zachorował jako ostatni- gdy reszta już dawno zniknęła w czeluściach pieca, na jego najmłodszym liściu pojawiła się piekielna żółta plama. Już wiedziałam czym to pachnie. Trafił do mojego biura i od razu wypuścił pęd, który teraz ma kilka pąków i liczę, ze rozwinie je za 3-4 tygodnie,

- w biurze mam też dwie katlejaste: Epic. Don Herman, o którą walczę od początku (jakieś 2 lata), co nie jest łatwe, szczególnie, że od roku stała w pokoju Piotrka u teściowej(trochę zapomniana, podlewana od święta itp). Druga to katl. hybryda, ta która chętniej kwitnie, ale ja dotąd nie miałam okazji podziwiać jej kwiatów, poza kilkoma fotkami zrobionymi przez P. Teraz ta katl. ma 4 pochewki kwiatowe i cicho liczę na to, że w końcu zobaczę jej kwiaty w każdym momencie rozwoju :)

- pokazały też pochewki kwiatowe: czerwona katleja i żółto- różowa, a pąki na dwóch psb ma potinara Burana Beauty,

- poza tym rosną nowe liście, korzenie itp. Dla mnie, która straciła tyle ukochanych roślin, to bardzo miły widok i żałuję tylko, że nie mogę przy nich dłużej postać i się wpatrywać, wpatrywać...

Zbieram się, by sfotografować Phal. mojej mamy, bo zaczęła się fala jesiennych kwitnień, oraz mojego Rudzielca II. Niech tylko słońce wyjrzy zza chmur :)

Dziękuję Wam wszystkim za miłe odwiedziny!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II

Post »

Kamilko, wygląda na to, że będziesz tu królową katlejek ;:138
Nawet nie wiesz jak się cieszę z Twoich sukcesów i z tego, że znalazłaś rodzaj storczyków, który u Ciebie znakomicie się czuje.
A pochewki katlejek potrafią rozwijać się od chwili pojawienia się do momentu kwitnienia nawet z pół roku, więc musisz uzbroić się w cierpliwość ;:170
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”