Hello
Zajrzałam na moment, może do 1 zdążę nadrobić zaległości w paru Waszych wątkach, bo do tej godz mam tylko internet(M. stwierdził, że za długo przy kompie siedzę i zrobił mi blokadę

).
Izunia, Figunia (hi hi, do rymu), zapraszam częściej na moje jedzonko, uwielbiam gotować i wszelkie obowiązki domowe i czuję się stworzona do bycia "kurą domową" jak to mój M. określa .
Asiu(Jonne73), apetyt czasem nie szkodzi, wręcz przeciwnie, warto poznawać różne smaki
Nowości i ja bardzo dziękujemy
Mireczku, jak dla mnie możesz pisać takie listy, ja uwielbiam takie komplementy czytać
Co do Babki majonezowej, to jest pyszna i słodka, w ogóle nie czuć tego majonezu, więc polecam.
Ja w rodzinie najpierw wszystkich częstowałam a potem mówiłam jakie tam są składniki
Co do storczyka z Nomi, to jest normalny phalaenopsis, tylko o drobniejszych kwiatach.
Jak przekwitnie to nie obcina się łodygi kwiatowej, chyba że zżółknie.
Natomiast można obciąć nad trzecim oczkiem, chociaż ja mam obcięte nawet i nad czwartym(zależy od storczyka ile tych oczek ma).
Storczyki typu phalaneopsis, czyli te, co najczęściej kupujemy, moga zakwitnąć na starych łodygach, własnie z tych oczek, mogą wyrosnąć odbicia, tak jak wyżej pokazałam na jednym moim storczyku.
W ten sposób zakwita Ci taki storczyk szybciej niz po roku.
Na nowy pęd, całkowicie świeżutki, czekałam na moim pierwszym storczyku rok czasu , tu potrzebna jest cierpliwość .
Mam tez dwie Cambrie, pierwsza dostałam od M. w zeszłym roku i gdy przekwitła, jeszcze do tej pory nie powtórzyła kwitnienia, ale coś tam widze podobnego do pędu, aczkolwiek jest jeszcze za małe, żeby określić.
Jeśli faktycznie to zakwitłaby po roku, bo dokladnie w grudniu 2008 ja dostałam.
Ciesze się, że podobają Ci się moje wianki i okno w kuchni, jak zdążę to jeszcze dzisiaj zaglądnę do Ciebie i mam nadzieję, że znajdę te bańki.
Ziemniaczki polecam, skoro wolisz warzywka to możesz zjeść je z kotletami sojowymi np. zdrowe i smakują jak schabowe.
Pozdrawiam cieplutko i jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało
Aniu(Anaka), oj zrobiło sie storczykowo, ja chyba na glowę upadłam, że tak szaleję, ale mam jeszcze inne zielone, więc najgorzej chyba nie jest.
Teraz juz raczej będę musiałam się w końcu powstrzymać z kupowaniem nowości, bo coraz zimniej się robi i szkoda jakichkolwiek roślin, żeby przemarzły.
A babkę koniecznie wypróbuj, bo jest na prawdę pyszna.
Ewelinko ,Aniu(Andziax), Edytko, dziękuję za komplementy i ciesze się, że Wam się moje nowości podobaja i jedzonko smakuje ;)
Agunia, Dzięki za miłe słowa .
Tak, uwielbiam gotować i wszelkie prace związane z obowiązkami domowymi ;)
Dziękuję za przepis na karczek, na pewno wypróbuję, bo uwielbiamy wszelkiego typu mięsa .
Aniu(Ape), ale mnie podbudowujesz
Bardzo miło mi jest czytac takie komplementy.
Asiulka, a czy te Twoje żółte tez pachną? Bo mój ma taki delikatny zapach.
Ja karkówkę robię na różne sposoby, na grillu tez serwowałam, ale robię tez duszoną z sosem, a także z kapusta kiszoną, to drugie nasze ulubione danie, jak będę robic to na pewno fotki wstawię.y
Pati, Celinko, dziękuję Kochane .
Dzisiaj to aż chodzę dumna jak paw, jak to wszystko czytam ;)
Elu, polecam karkówkę, jest pyszna, soczysta a zarazem chrupiąca, możesz pod koniec dać ja nawet w termoobiegu.
A babki typ marmurek nie robię, bo mój M. nie przepada
Aguś, witaj
No widzisz, storczykomania mnie dopadła, ale jak tu sobie odmówic skoro była świeżutka dostawa w Brico
Przepis na babkę przywiozę, jak do Ciebie przyjadę, przy okzaji keramzyt, bo zapomniałam zapakować jak byłaś.
Pozdrawiam cieplutko
A teraz :
mam nowość, mam nowość
[
b]Dzisiaj przyszła do mnie mega paka z ,mega...........OPUNCJĄ[/b]
Asiulka dziękuję Tobie bardzo za taką niespodziankę, nie spodziewałam się, że ona będzie aż taka ogromniasta, jutro lece do kwiaciarni po podłoże do kaktusów a jak ją wsadze, to wstawię fotki.
Asiu, jeszcze raz dziękuję

A to niektóre już udekorowane pierniczki, piekliśmy z Oskarkiem oczywiście

Przepis dostałam od Agity i jest fantastyczny, bo pierniczki są mięciutkie, pyszne i pachnące:
Składniki:
-przyprawy: goździki, cynamon, gałka muszkatałowa, imbir, ziele angielskie (zmielone),
-1 kg mąki,
-1 szkl. miodu sztucznego (lub prawdziwego),
-2 szkl. cukru,
-1/2 kostki margaryny,
-4 jajka,
-2 łyżeczki sody oczyszczonej,
-karmel z 3 łyżek cukru,
Wykonanie:
Do garnka wlać miód, karmel, cukier, tłuszcz i przyprawy- doprowadzić do wrzenia czasem mieszając, następnie ostudzić. Mąkę zmieszać z sodą i jajami. Wlać do niej rozpuszczony miód z cukrem, całość dobrze wyrobić. Wstawić do lodówki do następnego dnia.
Następnego dnia rozwałkować ciasto na grubość ok. 0,5cm, wykrawać ciasteczka, każde posmarować jajkiem. Układać nie za gęsto na blasze wysmarowanej tłuszczem lub na papierze do pieczenia. Piec w gorącym piekarniku ok 200 stopni przez 10min nie otwierając wcześniej piekarnika.
Polecam serdecznie o miłych snów życzę wszystkim 