Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3

[tomko34]

To się nazywa ogród,artykuł czytałe i przyłączm się do gratulacji,pozdrawiam

[Ewelina]

Ponieważ teraz w ogrodzie kwitną już wszystkie moje ORLIKI , pokażę Wam jeszcze te sympatyczne kwiatki we wszystkich posiadanych przeze mnie wielkościach, barwach i kształtach. Jedynie rzadki ORLIK żółty zastrajkował i po zimie nie wylazł wcale z ziemi Szkoda, cieszyłam sie nim tylko przez jeden sezon i nie dochowałam się "potomstwa".Dodam, że nasionkami kwiatków z zamieszczonych zdjęć chętnie obdaruję zainteresowanych , jak również przyjmę nasionka odmian , jakich nie mam. Popatrzcie więc:




























Teraz życzę wytrwałym "dobrej nocy i orlikowych snów"

[hrsta]

Witaj, myślę, że ciężko jest być Twoim sąsiadem! Gdyby moi sąsiedzi mieli takie ogrody jak Twój to chyba bym seppuku popełniła. ;-)
Orliki piękne - sama wysiałam w tym roku, ale niestety jako jedyne z wysianych kwiatów nie wykiełkowały. Bu. Może słabe nasionka.
Pozdrawiam, dobrej nocy.

[Ewelina]

Witaj, myślę, że ciężko jest być Twoim sąsiadem! Gdyby moi sąsiedzi mieli takie ogrody jak Twój to chyba bym seppuku popełniła. ;-)
Orliki piękne - sama wysiałam w tym roku, ale niestety jako jedyne z wysianych kwiatów nie wykiełkowały. Bu. Może słabe nasionka.

Ba ! Ale moi sąsiedzi mają piękne i zadbane ogrody , więc musiało by to być samobójstwo zbiorowe?
Co do orlików- one dość długo kiełkują. Poczekaj spokojnie. W pierwszym roku są tylko niewielkie, dość anemiczne roślinki, w drugim już spore i wtedy kwitną.

[Aszka]

Witaj-napisałaś,że ogród jest "nieco zapuszczony" jakoś nie potrafię wyobrazić go sobie "naprawdę zapuszczonego".No ale jako perfekcjonistka coś tam pewnie zauważyłaś
orliki-niesamowite,chyba je polubiłam i nie wiedziałam,że może być aż tyle kolorów i kształtów

[Katarynka]

Piękne orliki, i w ogóle wszystko - no i ja też przyłączam się do gratulacji!!

[Ziel-ona]

Ewelinko moja droga Ty mnie wykończysz Ogród..to już wiesz co myślę na jego temat...orliki - głowa mnie rozbolała , a te cudne zbliżenie na zaczerwieniony rojnik...

[brunetka2]

Ewelinko piękne ogród!!
Cudne te rabatki z tymi wielkimi głazami , po prostu wyglądają wspaniale .....
A orliki rewelacyjne , jeszcze tyle odmian i kolorów to nie widziałam....

[ewa f]

Popieram Aszkęw w oslupieniu że ogród zapuszczony! Ja orliki wyrzucilam ,bo były za bardzo ekspansywne,ale teraz poflancowalam w częsci lesnej,bo pieknie harmonizyją z iglakami. Piekne masz odmiany Czy kupowałaś oddzielne kolory ,czy mieszanki?

[Janek]

jeśli tak wygląda zapuszczony ogród to możesz przyjechać do mnie i mój też zapuścić! serdecznie zapraszam piękne kwiaty piękne widoki i wszystk piękne. za każdym razem jak tu zaglądam to nie mogę wyjść z podziwu!

[Ewelina]

Piekne masz odmiany Czy kupowałaś oddzielne kolory ,czy mieszanki?

Miałam oddzielne kolory orlików- kupione i takie , które dostałam od forumowiczów. Wysiewam zwykle (opisując kolor i wysokość) do skrzynek, a w kolejnym sezonie sadzę grupkami na rabatach Te, które wysiewają się same i chcę się ich pozbyć traktuję jako kwiatki do wazonu. Orliki są dość trwałe w bukietach , ale najpiękniej wyglądają postawione pojedynczo w smukłych flakonach.

Oj, uczepiliście się określenia " zapuszczony" i teraz na mnie krzyczycie ! Po prostu nie mogę poświęcić ostatnio na prace pielęgnacyjne tyle czasu, ile bym chciała, dostrzegam , co jest do zrobienia ( wycięcia , skoszenia, przycięcia, podlania, opryskania...) i stąd określenie "zapuszczony".
Janku - nie muszę do Ciebie przyjeżdżać , ale dam Ci radę : nie rób nic w ogrodzie przez tydzień czy dwa , a sam Ci się "zapuści"

[mag]

Ewelinko i ja gratuluję uwiecznienia Twojego ogrodu na łamach MPO. Jednak po przeczytaniu artykułu i oglądnięciu zdjęć byłam bardzo zniesmaczona. Jak można tak pięknie skomponowane nasadzenia pokazać w taki sposób. Jakość odbitek koszmarna, dobór fotek podobny... Twój piękny ogród został zdegradowany do takiego sobie założenia z sosnami i fotelami w roli głównej. Szkoda, bo na prawdę jest co pokazywać. Pięknie u Ciebie

[Janek]

ale dam Ci radę : nie rób nic w ogrodzie przez tydzień czy dwa , a sam Ci się "zapuści"

patrząc na tę pogodę za oknem i mój przyszlotygodniowy wyjazd w góry do Brennej to chyba nawet nie będę musiał robić tego z premedytacją. deszcz od wczoraj uniemożliwia robienie czegokolwiek. a jak znam życie to potem zrobi się gorąco i jak to po deszczu nagle wszystko tak tuszy do góry że w tydzień zrobi się busz. ale poczekajmy może jutro choć trawę uda się skosić. byle przestało lać... pozdrawiam i miłego dnia życzę!

[Ewelina]

Za moimi oknami leje, zresztą tak z przerwami już od kilku dni...niby dobrze, bo deszcz podlewa rośliny, ale , niestety jest też ziiimno.W innych częściach Polski chyba podobnie , więc -proponuję byście posłuchali jednej z moich ulubionych piosenek - to " Wyjątkowo zimny maj" Maanam-u.

http://www.youtube.com/watch?v=3JnPxus-20o

[brunetka2]

Ewelinko przepraszam ,że piszę to w twoim wątku ,ale przestudiowałam wszystkie chyba wątki o rododendronach i doszłam do wniosku , że tylko Ty jesteś w stanie pomóc mojemu rh........Tylko malutką radę , sugestię , jeśli możesz
co może być mojemu rododendronowi??