Różyczki u Ewki cz. IV

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Amnesty International to jedna z tych, które nie mają zdjęcia. Nawet nie pamiętam dokładnie, która to różyczka. Mam powkładane znaczniki, ale albo nie kwitła, albo, co bardziej prawdopodobne, kiwtła mizernie i krótko. Będę więc do niej wracała.

Angela kilka dni o niej pisałam i od tego czasu nic się nie zmieniło. Istotne jest to, że gdy inne przez tydzień zdążyły przekwitnąć, ona nadal kwitnie. Trzeba jednak dodać, że rosnąc pod drzewem nie pali ją słońce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Anisade o niej też pisałam na poprzedniej stronie. Widać pomysł na alfabet pojawił się wcześniej. Nie powtarzając się dodam tylko kilka zdjęć.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Antike 89 kupiona w ubiegłym roku wypuściła w tym jeden pokaźny i długi pęd i całemnóstwo cienkich maluszków. Dlaczego nie zrobiłam jej wówczas zdjęć? Dziś obcięłam przekwitłe wszystkie kwiaty, które rosły na parterze, a teraz czekam na rozwinięcie się pączków na pędzie głównym.O niej wyrobię sobie zdanie za rok czy dwa, dziś wiem tylko - jest ciekawa! Ostatnie zdjęcie jest ucięte. Kiedy ja sięnauczę robić zdjęć?


Obrazek

Obrazek

Obrazek
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Bardzo popieram pomysł alfabetycznego omówienia róż ;:303 Za to między innymi kocham to forum, że opinie o różach są prawdziwe, wywodzące się z doświadczeń, a nie z katalogu reklamowego. Jak na razie z tych na A, które wymieniłaś, mam tylko Angelę, ale czytam i czekam na kolejne. Zestaw Bright as a button z Route 66 mnie zachwycił i ciągle wracam do tego zdjęcia ;:oj ;:167 Jak w kolejnym sezonie oceniasz zdrowie Route 66?
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Jagno - o ile Rout 66 w ubiegłym roku bardzo chorował, w tym jest w miarę zdrowy. Przypuszczam jednak,że jest to wynikiem pogody, podczas której choroby grzybowe znacznie przystopowały. Rout tym razem wiosną była cięta oszczędniej i lepiej kwitnie niż w ubiegłym sezonie.

10. Aphrodita - kupiona w 2016r, ale znów niewiele mogę o niej powiedzieć. Jest malutka, ma może 40 cm, a może ciut więcej. Kupiłam ją pod wpływem opisówi zdjęć na forum, ale czy się nią zachwycam? Nie. Róża jak róża i tyle. Zastanawiam się czy powodem nie jest to , że rośnie w cieniu innej ogromnej róży. Gdyby jednak chciała, urosłaby bardziej. Ponieważ ma ochronę przed słońcem, powinna dłużej kwitnąć,ale i tu nie wyróżniła się niczym. Liczę, że kiedy ( jeśli) urośnie, polubię ją, bo jakmówiła moja ś.p. babcia: brzydka nie jest.

Obrazek

Obrazek

11. Arthur Bell to jedna ze starszych róż ( choć tak naprawdę najstarsze są z 2012r.), zamieszkała z nami w 2013r. Obok siebie rosną 2 krzaczki i całe szczęście, bo oba są bardzo smukłe. PTak więc nie warto sadzić jej solo, jest zbyt szczupła! Artur każdego roku zakwitał jako jedna z pierwszych , uwielbiają ją pszczoły i kwitnie zawsze dosyć długo. Powtarza kwitnienie bez dłuższych przerw. W tym roku musiałam wyciąć niektóre pędy i wiosna nie była jej przyjazna. Kwitnienie ma znacznie słabsze, słabo wypuściła też nowe pędy. Nie poradziła sobie na razie z wypuszczeniem pędów ,które mogłyby wyrosnąć z tych grubych, zdrewniałych, przyciętych. Tak czy siak lubię ją, ale nie należy do top róż. W dodatku pnąca Moonlight, która rośnie za nią , przyćmiła Artura swą urodą i wdziękiem.

Obrazek

Obrazek


12. Ascot - niewątpliwie ma piękny, głęboki kolor. Także kwiat przyciąga wzrok. Ponieważ jest stosunkowo młoda (2017) daje jej czas, by się rozrosła, a wszystko wskazuje na to, że w kolejnym sezonie będzie wyższa . Rośnie w pełnym słońcu, więc nie mogę oczekiwać, aby sobie z nim poradziła. Zresztą powszechnie wiadomo,że starsze róże lepiej sobie radząz warunkami atmosferycznymi, szczególnie takimi, jakie mamy teraz. Cieszy mnie to,że jej liście są bez skazy.
Zdjęcia chyba się powtarzają.Nowe zrobię,gdy ponownie zakwitnie.

Obrazek

Obrazek

13. Aspirin ta panienka jest warta uwagi! Ma delikatne kwiaty, które ładnie wyglądają i w pączkach i lekko rozwinięte. Rośnie nieopodal Angeli, a więc warunki ma wysmienite, troszkę cienia pozwala jej na wytchnienie. Do tej pory kwitnie, ale przyznaję, że zaczęła póżniej niż większość róż. Kiedy w 2017 r. kupowałam ją dla koleżanki, kliknęłam o jedną więcej - dla siebie. Moja zbierała się długo i jeszcze nie jest tak wysoka jak jej siostry rosnące w innym ogrodzie. Być może korzenie rosnących obok drzew zabierają jej pokarm, ale w tym przypadku nie przeszkadza mi to zupełnie. Tak więc urosła do ok.60 cm, ładnie się krzewiąc i całkiem porządnie kwitnąc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


14. Astrid Lindgren - imię nadane na cześć pisarki, autorki "Dzieci z Bullerbyn". Gdybym miała sobie wyobrazić ogród bohaterów tej książki, oczyma wyobraźni zobaczyłabym różę własnie taką , jaką teraz prezentuję. Choć rośnie od 2016 r. dopiero w tym sezonie mnie zachwyciła tak, że oczu od niej nie mogę oderwać. W ubiegłym wydawała mi się podobna do QE, która rośnie obok, ale chyba byłam ślepa nie widząc zbytniej różnicy. A różni te róże wiele, p.w. Astrid jest "lekka", wydaje się dużo radośniejsza od dumnej i majestatycznej Queen. Astrid obsypana cudnymi kwiatami, które potrafią rosnąć pękami, krzewi się bardzo nadając jej piękny kształt. Jest wysoka, ma ok.1,5 m ( ale cośmi mówi,że będzie wyższa, bo wiuele zal ży od wiosennego cięcia). No i ważna inormacja - jest fantastycznie zdrowa.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


15.Augusta Loiusa ostatnia z listy "A" - chyba niewiele trzeba o niej mówić, bo jest jedną z bardziej rozpoznawalnych i bywających w ogrodach różomaniaków róż.Zresztąmyślę, że nie-różomaniacy, gdy widzą ją w realu - zakochują się w jej ogromnych i pełnych kwiatach. Jednego bym od niej oczekwiała,ano tego, żeby rozrastała się jakjej siostra Miss Fine. Augusta jednak u mnie słabo się krzewi, od kilku lat ( 2013) jest taka sama. Ani w górę, ani wszerz.No dobra, raz była przesadzona, ale to już było kilka lat temu! Podobno róże można przesadzać,pewnie tak,ale moje doświadczenie mówi, że tego nie lubią. Tak więc obicie kwitnąca Louisa ma ok. 1m wysokości i tylko o,5 m szerokości. Moe powinna obok niej rosn bliniaczka?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na 15 odmianach zakończyłam prezentację róż o imionach na A. Sprawdziłam, że na Amnesty pojawiły się pączki, w najbliższych 2 tygodniach powinna zakwitnąć. Ascot powoli wypuszcza pędy, a Abraham nareszcie da popis i to szybciej niż się spodziewałam. W sumie tych róż jest 19 ( daleka jestem od chwalenia się, raczej chcę w końcu je policzyći usystematyzować). W ubiegłym roku pożegnałam się ze śliczną, ale chorowitą Amber Cover.
Która z nich zasługuje na medal nie umiem stwierdzić. Którą zabrałabym ze sobą nabezludną wyspę? Może Amadeusa, bo długo kwitnie, a może Angelę mając nadzieję,że urośnie. Do Bullerbyn pojechałaby oczywiście Astrid. I pierwszy raz nie wskazałam na Abrahama. Obym nie żałowała.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

16. Bajazzo umiejętności , a właściwie ich brak nie pozwoliły mi oddać zdjęciami piękna tej róży, rozczochranej, nieujarzmionej i wielkiej. Gdy była w pełni kwitnienia wywoływała efekt wow ( termin znam, bo jestem belrem imam kontakt z dzieciakami). Jest nieprawdopodobnie wielka w każdą stronę. Przyznam się,że właściwie jej wiosną nie cięłam, bo nie zdążyłam tego zrobić. Czy będzie powtarzać? Teoretycznie powinna,ale w poprzednim roku drugie kwitnienie było mizerniutkie. Powiem jeszcze, że zagłuszyła i zdominowała rosnące z jednej strony Elfe a z drugiej ekspansywnąNew Dawn. Jednej i drugiej nie dała dojść do głosu. Fenomenalna!


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Ewo u mnue Blue for You ma 50 cm po kwitnieniu. Rośnue w pierwszym rzędzie ale wykańcza ją prażące słońce. Zakwitła jako jedna z pierwszych i te pierwsze kwiaty były piekne, a później... szkoda gadać.
Fajny pomysł z tym prezentowaniem róż w kolejności alfabetycznej.
Jesteś widzę bardzo zadowolona z Abrahamów. Powiedz mi jak wysoko Ci rosną. Ja mam 3 w ostatnim rzędzie, ale dopieto drugi rok i są takie sobie. Szału nie ma. Szybko przekwitły, kwiaty musiałam wiązać. Ale dopiero 2gi rok rosną na stałe. Może trzeba na nie czekać...dłużej.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Irenko - z tego wynika,że Twoja Blue jest troszkę wyższa, choć jak obie wiemy do wysokich nie należy. Masz rację, że ładnie wgląda, gdy zaczyna kwitnąć, ale potem już nie. W dodatku chyba lepiej jej w półcieniu, wtedy ma znacznieintensywniejszy kolor. Moja rosnie w słoncu,ale że zakwitła jako jedna z pierwszych,słońce jej ażtaknie przypalało.
W kwestii Abrahama - daj mu czas, potrafi sięgnąć 1,5 i wyżej,niektóre kwiaty potrafi mieć także na wys. ok. 1,8. Niestety potrzebuje podwiązania, bo zwyczajnie przewiesza się. U mnie jest tak,że lgnie do słońca i ku niemu się chyli, za plecami ma bowiem płot obrośnięty bluszczem, więc stamtąd światła nie ma. Angielskie róże potrzebują zazwyczaj 3 /4 lata by pokazały swą moc.

17.Barcarolle - zdrowa i z ładnym kwiatem, o ile go ma! U mnie do tej pory nie zakwitła, co gorsza na kwitnienie jej się za bardzo nie ma. Nigdy nie miała dużo kwiatów,jak było ich z 5 to huk! Do tego nie ma w zwyczaju się rozrastać,a rośnie u mnie chyba z 5 - 6 lat. To róża bez polotu , szkoda gadać.

18. Batsheba rośnie u mnie dopiero od ubiegłego roku. I... super. Fajnie się rozrosła, ma już powyżej 1m i choć nie zakwitła wieloma kwiatami, to pokazała, że jest ładna. Kwiat taki "mięsisty"( w tym przypadku to komplement, choć nie jadam mięsa) i pełny, jak to bywa u Angielek. Nowych zdjęć nie mam, bo powoli przekwitła. Nie będę się więc wymądrzać.

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

19. Belvedere ma cudny kwiat, kolor spowodował, że się w tej róży zakochałam. Niestety w ubiegłym sezonie zachorował i misiałam go przyciąć na 30 cm. Nie poradził sobie z odbudową krzewu ani w 2018 r. ani w tym roku. To wielka szkoda. Nie mamzamiaru się jej pozbywać, ale wielkość sasanki zupełnie mnie nie zadawala. Cóż zrobić? Jeśli za rok nie ruszy z miejsca wymienię go na innego Belvedera. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez tej róży.

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

20. Bernstein Rose mam jej zdjęcie, ale jest tak wykończona słońcem, że wstyd pokazywać. W dodatku ma tylko 1 kwiatek,a cały krzaczek raptem 2 cieniutkie pędy wysokości 30 cm. Myślę,że sadzonka nie poradziła sobie i należy ją wymienić na inną lub całkowicie z tej róży zrezygnować.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Ewa mam Ascot i jestem z niej wprost dumna za kolor, za cudowne zdrowe kwiaty i liście, krzak też jak bym jej pozwoliła to leci w górę i rośnie w boczki po wiosennym cięciu dość ostrym ma ok.szer.1,20 wys.1,70 m. Kolor jest bardziej "buraczkowy" w półcieniu, dlatego przesadziłam ją z "patelni", kwitnienie jesienne uważam za bardziej sprzyjające dla niej, jest chłodniej ale to dotyczyz chyba wszystkich róż.
Barcarole to cudowna róża ale oszczędna w kwitnieniu, uwielbiam jej ciemny kolor a łodygi stoją jak żołnierze na warcie.
Boginia Afrodyta piękny kwiat, kolor i potrafi zaskoczyć pięknym sporym krzakiem, a cięcie tylko ją udoskonala.
Te róże to wprost ozdoba ogrodu a Bajazzo to wprost genialny potwór, ale chyba nieco będzie trzeba ją poskromnić inaczej zawładnie nie tylko nasze serducho ale i ogród, pozwalam moim różycom harcować choć zaczynam radykalnie ciąć inaczej miejscówek brak.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Aniu - właśnie na takiej opinii jak Twoja mi zależało. Dobrze wiemy, że każdy krzaczek jest inny i jeśli ja skrytykuję jakąś różę, nie oznacza to, że ona jest generalnie słaba. Oznacza tylko, że u mnie jest słaba. .Jeśli piszesz, że Ascot jest dużym krzewem, to jest nadzieja dla mojego, a bardzo mi na niej zależy. Niestety cienia na ogrodzie mam bardzo mało i tam miejscówek już brak. Natomiast Barcarolle będzie miała kwiat, ale znów jeden czy dwa ( wczoraj widziałam tylko 1 pączek,a dziś ze względu na upał nie idę na ogród,by sprawdzić czy nie ma ich 2).

21. Berolina - przyjemna różyczki ( 2 krzewy) , które niestety nie rosną obok siebie i chyba czas to zmienić. Najbardziej podobają mi się w pierwszej fazie rozwoju, kiedy pączek zamienia się w kwiat. Osiągnęła ok. 1,3-1,5m i jej atutem jest dobra zdrowotność. Natomiast wolałabym, aby się bardziej krzewiła, bo choć nie jest z nią aż tak źle jak z Bercarolle, to do wypuszczania nowych pędów nie jest chętna. Ilość kwiatów na krzewie też pozostawia wiele do życzenia, ale ok. 10 każdorazowo ma.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

Ewuniu u mnie Berolina wiosna ścieta dość krótko i powiem pusciła kolejne pędy i może robić z pnącą. to jedna z tych pierwszych róz po przejściach. Wolę jednak krzaczek ok.1,20 m bardziej zageszczona.
Kolor i układ kwiatu ma piekny no i ten cytrynowy zapach, moim zdaniem uwielbia patelnię, nie lubi mieć nic nad głową, taka trochę egoistka.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

22. Bienvenue rośnie na pergoli między Papi Delbard a The Pilgrim i zdecydowanie jest największa z nich i ma jako jedyna z nich kwiaty, które można podziwiać ( pozostałe bezkwitnienia opiszę później) ! Myślę, że 3-letnia róża powinna kwitnąć obiciej, ale chyba stare tuje nie są dobrym sąsiedztwem. Ma kwiaty, które utrzymują się długo,a potem zasychają. Jestem przekonana, że za rok - dwa stanie się ozdobą ogrodu.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

23. Billet Doux kilka roż pnących rośnie dopiero od ubiegłego roku,a jak wszyscy wiemy,aby się rozrosły potrzeba parę lat. Zastanawiałam się więc,czy pokazywać moje maluszki,których nawet nie widać zza starszych róż, ale skoro ma być alfabetycznie - to je pokażę. Kiedyś na miejscu pergol rosły tuje, cały ogród był nimi obsadzony tworząc barierę przed sąsiadami, zakrywając stary, walący się płot. W końcu postanowiliśmy coś zmienić, ale że nie od razu Kraków zbudowano, więc na efekt muszę poczekać. O tych świeżynkach nie będę pisać, bo niczego sensownego o nich nie wiem,poza tym,że albo mi się podobają, albo nie ( rzecz dotyczy jednak tylko kwiatów).


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

24. Blue for You -cudne maleństwo, które rozpoczęło kwitnienie tegoroczne jako jedna z pierwszych. Fantastyczny kolor i zapach. Zdecydowanie powinna rosnąćw półcieniu, bo słońce niekorzystnie wpływa najej kolor. Z drugiej strony promienie słoneczne odbijające się od fioetu nadają róży lekkości. Na pewno nadawałaby się do donicy, ale na kolejne kwitnienie trzeba czekać, więc wolę w donicach mieć kwiaty, które kwitną niemal bez przerw. Blue jest perełką w ogrodzie ze względu na nietypowy kolor. W połowie sezonów ubiegłych zapadała na plamistość i tak się działood początku, czyli od 2015 r.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. IV

Post »

25. Bonika - pierwsza z terminatorek, róża nie do zdarcia! Jeżeli ktoś potrzebuje niezawodnej panienki, obficie i nieustająco kwitnącej, niewymagającej i trwałej to właśnie Bonika. Myślałam,żeby zamiast dzikich róż posadzić ją przed domem,tuż przy chodniku.Wcale nie trzeba mieć wielu krzaczków,bo ona się doskonale rozrasta. Niestery wchodziłaby mi w okna i na chodnik,bo ramiona dochodzą do 1,5 m. Jeślimiałaby być stercząca, musi być podpierana czy obwiązywana, ale pokładająca się wygląda równie przepięknie. W tym oku jest bledsza niż zawsze,wypłowiała od słońca, ale ciągle kwitnie tak, jakby temp. były inne.
4 maleństwa zakupione w 2012 zajmują ponad 3m. Dziś rosną w dwóch miejscach po 2 róże i w obu czują się doskonale. Nawet jeśli chwyta je nieduża plamistość,nic sobie z niej nie robi.
Czasem pytają mnie, jakie róże polecałabym na szpaler np. przy trakcie wiodącym do domu - moje myśli kieruję wówczas na Bonikę.
Jeśli królowa może być tylko jedna , to czyżby była nią Bonika? Ale z tych na B jeszcze jedna pretenduje do tronu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”