Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Oczopląsu można dostać wchodząc do Ciebie.
Trzy Edeny ! Łał, to musi być widok :shock: Poproszę w sezonie o duuuuużo zdjęć. Ja mam jedną Edenkę i jestem nią zachwycona :D

Świetne dekoracje wiosenne. Aż cieplej się zrobiło w ten mroźny poranek :D
Trzeba chyba zacząć odczarowywać tą zimę, zeby szybko sobie poszła :D
mili17199
100p
100p
Posty: 174
Od: 23 lut 2016, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wieluń

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Witam, dzięki twojemu wątkowi wydłużyła się moja lista chciejstwa.
Masz pięknego kota.
Gosia
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, Eden i Leonaro wymiatają. Nie masz co narzekać na swoje róże. Mimo opisywanych przez ciebie ciężkich warunków radzą sobie znakomicie (co na pewno kosztuje sporo pracy) Ostatnio oglądałam Maja w ogrodzie i właśnie pokazywany był ogród urządzony w lesie. Mimo, że ładny i klimatyczny to nawet nie równał się z tym co mogłabyś pokazać u siebie ;:108 I wypowiedź właścicielki, że w tego typu ogrodach ciężko o kwitnące kwiaty.. phi.. jak widać po twoich fotach - dla chcącego nic trudnego ;:180
Jacqueline du Pre - cudo ;:167 Coraz bardziej podobają mi się takie formy kwiatu..
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Pozwól, ze u Ciebie odniosę się i do Blue for You i do Rhapsody. Obie sa urocze, ich kolor jest zdecydowanie nieprzeciętny, choć kazda zachowuje swój własny. O ile Rhapsody rośnie jak szalona i fantastycznie się krzewi, o tyle moja Blue jakaś mizerna i to z kazdym kolejnym kwitnieniem coraz bardziej mizerna. Rosła w pólcieniu w pobliżu sosny i może to było powodem tego, ze ani się nie krzewiła, ani specjalnie zjawiskowo nie kwitła. Kilka kwiatów, przepięknych kwiatów, nie wystarczyło, by chwyciła mnie za serce. Są one jednak na tyle ciekawe, że dałam jej szansę, jest już w innym, bardziej przyjaznym i słonecznym miejscu . Tak jak piszecie, zachwycamy się różami pełnymi, a te są pustaczkami, ale w tych pojedynczych płatkach jest tyle uroku, że nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Mam nadzieję że to ostatnie mroźne noce. Mam serdecznie dość zimy. Miała być łagodna i mimo że nie ma gigantycznych mrozów, to ok-10 w nocy, utrzymuje się baaaardzo długo. Na ogrzewanie wydam w tym roku znacznie więcej niż w zeszłą zimę.

Apus/Basiu jak marzy ci się kociak to trzeba marzenie spełnić. Mi też się długo marzyły i żałuję że wcześniej nie podjęłam tej decyzji. Są absolutnie wspaniałe pod każdym względem. Jedyna niedogodność to częściej trzeba sprzątać bo jednak kocie kłaczki są wszędzie ;:306

Daysy, będę zaszczycona jak skorzystasz z moich pomysłów ;:180
Kociaki dziękują, wygłaskane na maksa.

Tulipanka, oj tam Wiolu, zaraz oczopląsu dostać.... U ciebie to jest raj różany. U mnie skromniutko. Edeny będą miały dopiero czwarty sezon. Po posadzeniu byłam zawiedziona, w drugim roku były najpiękniejsze. A w zeszłym roku bardzo zmarzły. Mało mam zdjęć. Licząc więc co drugi sezon zachwyt, to wypada że w tym roku będzie pięknie :;230 Obiecuję dużo fotek jak przepowiednia się sprawdzi ;:224
Robiłam w zeszłym sezonie nową rabatkę różaną, mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie i też będzie co fotografować. Między innymi Spirit of Freedom, Lavender Ice, Mini Eden Rose i inne bladawce tam są. Spirit of Freedom też miałaś pierwszy sezon i czytałam, że byłaś zadowolona. To róża z potencjałem.
Dekoracje świąteczne z zeszłego roku, właśnie na odczarowanie zimy. Ale w tym roku pewnie niewiele się zmieni, chyba że na giełdzie wpadnie mi w oko coś ekstra, co zresztą często się zdarza ;:333

Cześć Mili. Niestety z chciejstwami to już tak jest. Mam ten sam problem i nie widzę perspektyw na ich zniknięcie :;230 Co wpadło ci w oko? No oczywiście oprócz kotów ;:170

Sabinko, miłe to co piszesz ;:168 Ja generalnie na róże nie mam co narzekać biorąc pod uwagę warunki. Fakt, trzeba im było poświęcić więcej pracy i nie wiem jak na długo to wystarczy. Czy np po 5 latach nie okaże się że będą masowo wymierać, bo na tyle wystarczy im tego co dałam przy sadzeniu. Samym nawozem niewiele zdziałam. No nic, eksperyment trwa, wyniki będą podawane na bieżąco :;230
Oglądałam tą Maję w ogrodzie, o której piszesz. Tam chyba generalnie było założenie, żeby ogród nie był zbyt kłopotliwy ;:306 A ja lubię się zmęczyć i wrócić do domu na czworaka, jak to mój M określa ;:191
Zielony ogród też mi się podoba ale tylko jako tło, w głębi lasu. I taki zamierzam dalej tworzyć. Ale bliżej domu chcę mieć na czym oko zawiesić.
Jacqueline du Pre jest coraz piękniejsza. Ma dużo miejsca i to jej służy. Niestety jest przysmakiem ogrodnicy niszczylistki, jako pierwsza jest przez nie atakowana. Dziennie z jednego krzaka zbieram po 20-30 robali. Musi być naprawdę pyszna Obrazek

Ewka, przeczytałam o twoich problemach z Blue for You i nie wiem co o tym myśleć. Swoje mam jeszcze za krotko żeby ocenić rozrastanie się krzewu. Może to zależy od sadzonki albo faktycznie bliskość sosny jej nie służy. Dawałaś w ziemię jakąś barierę ochronną dla róży? Ja sadząc w bezpośredniej bliskości drzewa albo thuj czy miskantów, daję do ziemi folię kubełkową. W ten sposób chronię korzenie róż przed przerastaniem innymi korzeniami.
Mam nadzieję że w nowym miejscu twoja róża sobie lepiej poradzi. Ciekawa jestem czy nie będzie się przypalać. Będziemy zatem wymieniać doświadczenia.

Ponieważ pustaczki przykuły uwagę ogółu, to dzisiejszy wpis poświęcimy ich urodzie. U mnie jest ich sporo, bo uważałam że lepiej pasują do ogrodu leśnego, od majestatycznych, napakowanych piękności.
Czyż nie są urocze? Niczym motyle na gałęziach....

Obrazek Rose de Rhest

Obrazek

Obrazek

Obrazek Jacqueline du Pre

Obrazek

Obrazek

Obrazek Kanadyjka John Cabot też może się zaliczać do tej grupy

Obrazek

Obrazek Marguerite Hilling - pierwszoroczniak więc pierwsze kwitnienie mizerne, liczę że w tym roku odpracuje

Obrazek

Obrazek Lovely Pink Meillanda

Obrazek Wiliam Baffin

Obrazek

Obrazek

Obrazek Moonlight Pembertona

Obrazek

Obrazek Tu się rozpycha Robin Hood, dwie sztuki. Między mini biała Kent, zagłuszona totalnie. Za gęsto posadziłam, będzie przesadzanie

Obrazek Nie mam dobrych zdjęć niestety

Obrazek

Obrazek Cap Diamant

Obrazek Burgundy Ice też są dość zwiewne

Obrazek jeszcze raz William Baffin

Obrazek Bantry Bay

Jeszcze by się jakieś znalazły np Lavender Dream, Lykkefund czy Veilchenblau ale na raz wystarczy Obrazek
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Spirit to róża z potencjałem. Po tym jak urosła i wzmocniła się w tamtym ( pierwszym jej) sezonie mam wobec niej duże oczekiwania. Poza tym ten kolor i kształt kwiatu - normalnie motyle w brzuchu mam :lol:

U mnie po pierwszym zachwycie nad angielkami i różach o kwiatach bardzo pełnych też przyszedł czas na pustaczki. W ubiegłym roku podadziłam Rhapsody in blue, La belle Sultane i Jacqueline du Pre. Twoja to już całkiem fajny krzwczek. Nie mogę się doczekać kiedy pierwszy raz na żywo zobaczę jej kwiaty ;:65
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilku, czy na tym pierwszym zdjęciu to czasem nie Minerva? Bo do Rose de Rescht niepodobna ;:218.
Fotka róży z kotkiem i róży na tle ukośnych pni sosen - piękne ;:oj.
Nawet ja, miłośniczka napakowanych róż przyznaję, do klimatu Twojego ogrodu świetnie pasują te "motylkowe". Takie napuszone, nabite, pałacowe wyglądałyby nieco sztucznie. Chociaż Twój Eden, mimo że napakowany, zachwyca nawet w lesie... ;:224.
Widziałam kiedyś na leśnej działce róże wielkokwiatowe czerwone jak chorągiew. Żebyś wiedziała jak to dziwacznie wyglądało. Tylko czerwień, goła ziemia i gołe pnie sosen ;:219.

Serdeczności - Jagi
PS. Słonko świeci, a ja się niepokoję, bo Zlatanek od wczoraj nie wrócił do domu...
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

April do kompletu pięknych pustaczków brakuje Ci majestatycznej Nevady, ale od razu mówię zostaw jej duuużo miejsca. Róża bezproblemowa, poza tym jesienią i zimą łodygi przebarwiają się młode są czerwone a starsze ciemniejsze, aż do brązowego.
To ja kusicielkaObrazek
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilku, może spełnię, bo patrząc na Twoje kociaki zakochałam się w nich i nie tylko w nich...
Robin Hood ;:167 to jest chłopak na medal! Jak wysoko rośnie ten przystojniak? Pachnie?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Pewnie tym wpisem narażę się wielbicielkom Eden Rose, ale zupełnie nie rozumiem ochów i achów na jej temat. Specjalnie ją kupiłam żeby się naocznie przekonać jaka jest naprawdę. I chociaż na zdjęciach w niektórych ogrodach wygląda zjawiskowo, to mnie jakoś jej kwiaty nie zwaliły z nóg :roll: Jest bardzo fotogeniczna i trzeba przyznać, że kwiaty ma bardzo trwałe, ale jak dla mnie to za mało. Po dwóch sezonach nadal czekam, czy mnie w końcu do siebie przekona, bo na miłość od pierwszego spojrzenia nie ma już szans. Może zatem uczucie musi powoli dojrzewać? :wink:
Za to obok Twoich Edenek nie sposób przejść obojętnie. W kupie prezentują się ;:215
O Leonardo da Vinci mam jak najlepsze zdanie. Jest cudny, a Twoje są tego najlepszym przykładem ;:167
I ja mam całkiem sporo pustaczków i wszystkie bez wyjątku uwielbiam. Wnoszą do ogrodu powiew lekkości, a przy tym w większości są zupełnie bezproblemowe.

PS. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym wpisem na temat Eden Rose ;:218
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Wiolu, to trzymam mocno kciuki za Spirit (nie mylić ze spirytem Obrazek)
Ja też mam ogromne nadzieje związane z moją całą rabatką bladawców, mimo że na rogu wkradły się dwie Pomponelle. Mam nadzieję że nie popsują szyków i kolorystycznie nie zburzą całego założenia Obrazek
Motyle w brzuchu, oj jakie fajne uczucie :tan
Masz La belle Sultane? oj to ja poproszę zdjęcia, nawet u mnie. Przymierzałam się do niej. Jakie wrażenia?
Z Jacqueline du Pre będziesz zadowolona, ma spore kwiaty w ładnym odcieniu. I te czerwone pręciki, no miodzio. Tylko pilnuj przed robalami. No i kwitnie u mnie niemal jako pierwsza, ładnie powtarza. Cud, miód i orzeszki Obrazek

Witaj Jagi, Zlatanek wrócił? Może zaczął świętować Światowy Dzień Kota? No żarty, żartami ale nie dziwię się że się niepokoisz. Zerknę szybko czy wrócił bo nie mogę się skupić na pisaniu.... nic nie napisałaś ;:131
Pytałaś czy się nie pomyliłam i czy nie wkleiłam Minervy zamiast Rose de Resht. Nie, to nie pomyłka. W cieniu, w pochmurny dzień świeży pączek wygląda właśnie tak.
Dla porównania zdjęcie mojej Minervy

Obrazek

Ale dziękuję za czujność ;:196

Eden Rose rośnie u mnie na różance, która jest jakby kwietną wyspą wyciętą w lesie. Obok jest trawnik a w środku placyk wypoczynkowy. Dlatego pełne, eleganckie kwiaty nie rażą w tym miejscu. Ale nawet sobie nie wyobrażam ogrodu jaki opisałaś, z czerwonymi różami. Chociaż, jakby się tak zastanowić.... to mam rabatę z cisami, rododendronami i liliami, na której w centralnym miejscu rośnie Souvenir du dr Jamain Obrazek
Nigdy na tą rabatę nie patrzyłam w taki sposób...że to czerwone chorągwie.... No i muszę teraz temat przeanalizować, bo może faktycznie wygląda dziwacznie Obrazek

Daysy, tak...Nevada, u ciebie jest bajeczna. Już o niej myślałam Kusicielko ;:196 Ale miejsce mam tylko takie bardziej w głębi lasu, więc mam wątpliwości czy nie byłoby jej za ciemno ;:224 Ale pomysł ciągle do rozważenia Obrazek

Apus/Basiu, Robin Hood jest bardziej w zasięgu niż koty ;:306 Kupuj. U mnie osiągnął na razie 1,5 metra ale może być ciut wyższy. Najładniej wygląda na podporze. Nie mogę sobie przypomnieć u kogo widziałam ładnie upięty krzew.
Jakby ktoś się przyznał, że ma Robin Hooda to prosimy z Basia o zdjęcia poglądowe Obrazek

Dorotko, z pewnością nikt się nie pogniewa za twoją opinię o Eden Rose ;:168 Przecież wcześniej też pisałam że na trzy sezony kwitnienia u mnie, tylko w jednym sezonie zachwycił. Nie każdemu muszą się podobać te same róże. Ja mam przykład B. Parfait i Comte de Chambord. Są ochy i achy u innych a u mnie kiepsko i bez zachwytów. A też są już trzy sezony.
Moje Edeny jakoś dają radę, bo nawet jak miały gorszą formę to nie straszyły gdyż wzrok odciągały 4 szt Leonardo da Vinci, posadzone w rzędzie obok Edenów :;230
Liczę jednak, że nie znienawidzisz tej róży i że od czasu do czasu zawładnie twoim sercem ;:167
Piszesz, że masz sporo pustaczków. Jakie byś poleciła ze swojego doświadczenia? Ja myślę jeszcze o Ballerinie. Tylko muszę poszukać dla niej miejsce...
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprillku i kto by pomyślał, że szybciej mogę mieć w ogródku Robin Hooda niż własnego kota ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilko, przepraszam, że się wtrącę, ale uważam, że Souvenir du dr Jamain, wcale nie wygląda jak "czerwona chorągiew", bo przecież on wcale nie jest czerwony, ponadto jego uroda jest zupełnie inna, mam czerwone róże w ogrodzie i też jakoś nie widzę ich w lesie, ale Doktorka i owszem. Dla mnie to róża, którą da się wszędzie wkomponować. Ale oczywiście to tylko moje zdanie ;:131
Moja Nevada też rośnie w półcieniu i nie widzę, by jej to w czymkolwiek przeszkadzało, no chyba, że faktycznie nie miałaby słońca w ogóle, ale jeśli rozproszone, to chyba da sobie radę. Na pewno w szkółce Ci podpowiedzą, ja pytam jak mam wątpliwości i zawsze otrzymuję wyczerpującą odpowiedź. Kusicielka :wink:
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aprilku ;:196!
Muszę Ci podziękować za troskę o Zlatanka i uspokoić. Wrócił, dziad, wczoraj po południu, skubnął nieco jadła i znów zniknął. Przyszedł dopiero przed chwilą, uponiewierany niemożebnie, najadł się i walnął spać ;:306. Chyba czuje marzec...

Przychylam się do zdania Daisy. Gdzie tam Doktorowi Jamain do wściekłej krwistej czerwieni, on się faktycznie wszędzie wkomponuje, śmiem twierdzić, że nawet z żółtym byłoby mu do twarzy.
Dorotki nie zauroczył Eden, ja z kolei nie mogę znieść róż typu Rumba, Sekel, Little Artist ;:218, a i one mają swoich wielbicieli... No cóż, de gustibus...

I jeszcze w Dniu Kota: moje dachowce pozdrawiają Twoje rasowce ;:180.
Nie mam nic przeciwko rasowym kotom. Marzył mi się majestatyczny ogromny Maine Coon, na wystawie w Sopocie w 2000 roku uznany za Kota Tysiąclecia ;:oj. Tyle, że warunki mam bardziej dla kotków europejskich.
Wszystkie zresztą są cudne ;:167.

Serdeczności - Jagi
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12116
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

April Minerva przecudna, ;:oj ale pustaczki to takie róże dla mnie. ;:215 Wesołe, bezproblemowe, ;:131 i ta liczba kwiatów. Dylematy różane zawsze trudne, ale na pewno rabata z bladawcami latem nas zauroczy, masz serce do róż. ;:108
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”