Trochę mnie nie było i jestem prerażona zaległościami w czytaniu i oglądaniu wszystkich storczykowych piękności w Waszych postach...
Mam nadzieję, że stopniowo uda mi się poodwiedzać różne wątki.
Porobiłam dziś wreszcie zdjęcia cambrii. Nie wszystkie wyszły ostre, ale mimo to jutro pokażę,
bo kwiaty i tak mają swój urok.
Dorociu, tak pięknie mi napisałaś o storczyku z avatarka - dziękuję

Mario Tereso, co do "terapii muzycznej" moich storczyków, to jeden z falenopsisów stoi na samym głośniku
ku rozpaczy mojego M. i kwitnie już 6 miesięcy. Tuż przed drugim głośnikiem stoi gęsta, metrowej wysokości dracena -
ku jeszcze większej rozpaczy M. Dracena oczywiście ma się super

A co do mojej ulubionej muzyki, to b. trudne pytanie, bo zachwycam się zmiennie wieloma utworami i wykonawcami.
Ostatnio dla relaksu lubię posłuchać Diany Krall, cudownej jazzowej trąbki Chrisa Botti, lubię Mike'a Oldfielda i ...
wielu innych. Muzykę poważną mam na co dzień, więc odpoczywam przy rozrywkowej

Pozdrawiam, Joanna
