Ogród Agnieszki i Zbyszka

[elsi]

Cieszę się, że zdobyłaś wymarzone prawo jazdy, bo wiem, że lubisz jeździć (ja swoje prawo jazdy szanuję i nie jeżdżę ).
Piszesz, że noce chłodne, faktycznie - czuje się już schyłek lata i jak zawsze żal.
U nas jest bardzo sucho, nic nie sadzę, podlewam, ale to tylko na przetrwanie a nie na bujność.
A u Ciebie przesadzanie na całego .

[JacekP]

Szafa wraz z aniołkiem pojechała na wieś?
Jak stary ogród sopocki? Opiekuje się nim ktoś dalej?

[amba19]

Agnieszko - brawo Dzielna kobieto - gratuluję prawa jazdy
Twoje łupy wpędzają mnie w depresję i wywołują zamęt w głowie. Dumam nad tym co posadzić na rabatce na której buszują nornice - myślisz, ze floksy miałby szanse na przetrwanie?
Szkoda mi tego Twojego sopockiego ogrodu. Miał niepowtarzalną atmosferę...najbardziej zapadły mi w pamięć łany przebiśniegów wiosną, a może to były śnieżyce? Ot skleroza

[pelagia72]

Geniu
Gdy go kupiłam był bardziej fioletowy, słowo Purpure ma w nazwie, poszukam etykiety.
Robił wrażenie fioletowego. Teraz zbladł jakby i jest prawie taki ,jak na zdjęciu.
Jest skarlony, w przyszłym roku będzie wyższy.
Marcinki od Ciebie będą obydwa kwitły mimo suszy. Ten z reklamówki odżył i myślę, że też zakwitnie.

Aguś
Dzięki
Niebieskie odcienie nie do końca realistycznie wychodzą na zdjęciach.
Przetaczniki posadziliśmy głównie dla pszczół,jeden jeszcze ze starego o grodu.

Elu
Ja się bardzo cieszę, boję się jednak przestawić na inny samochód, skrzynia biegów ma odwrotne położenie.
U nas mimo deszczu też strasznie sucho, wczoraj poprawiałam konewką.

Jacku
Szafa w której były i będą stare książki pisane frakturą jedzie na wieś.
W mieszkaniu blokowym nie ma miejsca.
Najpierw wyjedzie dziadkowy regał na wysoki połysk potem wjedzie szafa Art Deco
Ogród sopocki wygląda tragicznie. Róże dzikie wydały rozłogi...Córka była w szpitalu prawie trzy miesiące i nic tam nie robiła a ona się nim opiekuje.

Marysiu
Dziękuję
W dziadkowym nornice i krety ryją pod floksami....
Myślę, że tak, tylko trzeba podlewać. Irysy bródkowe i syberyjskie na pewno też.
Mi też szkoda, serce , pracę i sporo kasy w niego włożyłam niegdyś...
Śnieżyce Zawsze mogę pójść i popatrzeć na nie nawet bez wchodzenia na posesję....

[Syringa]

Ja tez gratuluje!
Czy to niebieskie na pierwszej z fotek na tej stronie, to kłosowiec?

[Jo37]

Nadrobiłam zaległości. Przede wszystkim gratuluję zdobycia prawa jazdy.
Zobaczysz jaką wielką przyjemność daje niezależność.
Łupy z działek świetne . Stare odmiany floksów były tylko w odcieniach różu, bieli i floletów.
Moja babcia była ich wielką miłośniczką. Myślę, że Twój cynobrowy to Orange Perfection.
Nie spotkałam w Polsce innej odmiany w tym kolorze.

[pelagia72]

Syringo
Dziękuję
Nie to przetacznik. Nawet nie wiem jakie odmiany mamy dokładnie.
Kłosowce mamy posadzone w ziołowym kręgu i poletku Zbyszka.
Są w różnych odcieniach fioletu , białe i jeden różowy. Niektóre wpadają w niebieski na koniec kwitnienia.

Joasiu
Dzięki
Floksy mnie wciągnęły, w tej chwili z działek pozyskałam co najmniej 9 taksonów.
Nie szkodzi, że mają rzadsze kwiatostany i cieńsze pędy od współczesnych odmian.
Szkoda, że zdjęcia nie zrobiłam w dniu pozyskania, parę kwiatuszków i zwiędniętych na dodatek.
Ale podobne do tych co Jacek ostatnio pokazał w swoim wątku, więc myślę tez, że to ''O.p.''
Muszę kilka razy jeszcze odwiedzić zniszczone działki a w zasadzie parking już...
Widziałam jeszcze kilka floksów do wykopania.


To dzielżanki wyhodowane przez Z z mieszanki kolorów.


Tu pomieszane z kupionymi.

[irminka]

Agnieszko, nocne rabaty bardzo ciekawie wyglądają. Może ja pokuszę się o obrazki Ogród Nocą, kilka razy wychodziłam do ogrodu późnym wieczorem (bezsenność) i wszystkie rośliny tajemniczo wyglądały, drzewa groźnie, jakaś inna rzeczywistość się ujawniała Napisałaś, że przesadzasz słoneczniki ozdobne, też z chęcią bym to zrobiła, bo rosną w ukryciu, ale czy to nie ryzykowne?

[JacekP]

Siałaś dzielżany? Widzę, że nawet wiele ciekawych krzyżówek wyszło. Krzyżowanie się dzielżanów to moje tegoroczne odkrycie, jak zobaczyłem kolory młodych siewek

[pelagia72]

Irminko
Z konieczności robię czasem nocne zdjęcia
Mój czas spędzany na działce jest ograniczony.
Zauważyłam, że podczas zmierzchu i w ciemności pięknie prezentują się białe kwiaty.
Słoneczniki z nasionek wyhodowane przesadzałam z bryłą ziemi i przyjmowały się dobrze nawet w suszę. Tylko nie wiem czy warto się męczyć, gdy tak mało czasu do przymrozków zostało...
Widzę, że mamy wspólne ulubione kolory kwiatów
Mam nawet od Ciebie nasiona malw, chyba z forumowej wymiany albo od kogoś z forumków.

Jacku
Dzielżany należą do naszych z Z. ulubieńców, Od kiedy pozyskaliśmy pierwsze, moje wymarzone od lat miedziane...
Z. lubi hodować wszystko z nasion, nawet akacje, ciekawe te dzielżany bo była mieszanka kolorów. Maluchy są niskie na razie, następna generacja już rośnie na balkonie.
U mas jest bardzo skromny wybór sadzonek hellenium w szkółkach, przynajmniej tych co odwiedzamy. Dwa rodzaje żółtych kupiliśmy.

[pelagia72]

Kochani
Chcę Wam pokazać parę ujęć chwil spędzonych w ostatnią sobotę na wsi.
Już w niedzielę rano musieliśmy uciekać na Święto Pszczelarzy w Rumi, gdzie Z. dostał odznaczenie a ja szłam w poczcie sztandarowym w uroczystej procesji przepasana szarfą.
Pogoda była przepiękna.



Jaskrawa kompozycja w kotle wciąż oblepiona kwiatami.
Pelargonia i begonia przechowane z poprzedniego roku, róża ze stonki.



Ocynkowany pojemnik ciekawie kontrastuje z mocną barwą kwiatów. Obok mrozoodporna donica z dziką formowaną sosenką.



A tu kompozycja w bieli i srebrze przy domu.
Niedługo pelargonię, tytonie i platykodon zastąpią jesienne roślinki.
A róże z poprzedniej kompozycji pójdą do ziemi i utworzą nową rabatę przy stodole.


Kiepskie zdjęcie ale chociaż poglądowe
Nowa rabata przy siatce do dziadkowego widoczna z okien kuchni.
Dosadziłam w sobotę trzy nowo pozyskane astry i rozchodnik. Wcześniej mieczyki, bokkonię, liliowca, floks, dwie canny i dwie dalie z nasion, które dopiero mają pąki.


Dowód na to, że nawet w srogim kaszubskim klimacie można przezimować wrzosy w pojemniku Trochę biedne ale jestem dla nich pełna podziwu, że zakwitły kompletnie bez pielęgnacji a i ziemia byle jaka w skrzynce była.


Półtora wiekowy gar do kiszenia jako pojemnik dla bezpretensjonalnych kwiaciorków.
Jakie inne mogły by pasować do ubogiej i rachitycznej elewacji dziadkowego domku
Wewnątrz gara jest plastykowa donica. Na zimę wtoczę go znów do garażu.
W tle ''prasuje'' się moja spódnica


Tutaj sielski fragment ze starą odmianą fasolki na ledwo stojącym płociku i cukinią.
Przy płocie zdobyczne astry i mieczyki.


Jest Pierwszy aster nowoangielski zakwitł Sadzonka wyciągnięta na wiosnę ze sterty gruzu wywiezionego do lasu...Kwiaty ma bardzo duże, wielkości suchlinów.

[JagiS]

Fajne zdjęcia, Pel .
Ale mnie interesowałby reportażyk z uroczystości i Ty ze sztandarem i szarfą;:170.
M-owi pogratuluj odznaczenia w tak fajnej i potrzebnej dziedzinie jak pszczelarstwo .

Jagoda
PS. Kiedy przelot przez Pruszcz Może zawadzicie o mnie

[JacekP]

No właśnie - masz jakieś zdjęcie, jak idziesz w poczcie sztandarowym przepasana szarfą? Mam przed oczami takie poczty z podstawówki.
Piękne aranżacje Zwłaszcza pierwsza mi się podoba - pelargonii z koleusem!

[pelagia72]

Jagodo i Jacku
Dzięki za miłe słowa.
Proszę bardzo oto ja z szarfą To ta kobieta w żakiecie w kwiaty






Skoczyliśmy na wieś na jeden dzień
Zdążyłam posadzić kolejne łupy i zebrać ostatnie gruszki z drugiej edycji.
Albowiem mimo angielskiej pogody ,jak zahipnotyzowana wzięłam łopatę i koszyk , siejąc panikę i zdumienie w środkach komunikacji miejskiej ciągnąc na opuszczone działki...
Do kosza zmieściły się trzy rodzaje marcinków, bergenia, dwa goździków, pierwiosnki, chryzantemy, floks , karłowe liliowce i floks szydlasty.



Oto mój ulubiony stół szykujący się do nowej aranżacji.
Kupiłam misę do której posadzę bordową chryzantemę.
Ożywi dawno nie bieloną ścianę budynku gospodarczego.


Tu widać całą urodę stołu na tle podobnie uroczych drzwi do pomieszczenia z wodą.


Taki fikuśny kształt przybrał jeden ze słoneczników jadalnych.
Słoneczniki porosły gigantycznie i nie ma szans żaden kiblowy podglądacz


Warzywnik koper i pomidory. Wczoraj wyrwałam cebulę, z powodu pszczół zostawiłam kwiaty i cebule nie urosły zbytnio.


W zapasowym ogródeczku miszmasz.


Moje pomidorki wyhodowane z nasion. Trzy odmiany od forumków

[Cynthia]

Kobieto w żakiecie w kwiaty....ślicznie wyglądasz
Stół i jego otoczenie staje się moim ulubionym miejscem w Twoim ogródku bo tak fajnie potrafisz oddać na zdjęciach atmosferę tego zakątka.