Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu ...piękne te widoczki u Ciebie ;:oj
Tak się zastanawiam , czy czasem ta moja hosta June się nie zrobiła jakaś niebieska...spojrzysz do mnie na fotkę....możliwe by taka się zrobiła :roll:
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Zdjęcia są po prostu zachwycające, a orliki dosłownie podbiły moje ;:167 Czy ta hosta rośnie sobie w słoneczku, czy tylko na chwilę promienie ją zalewają?
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Gosia123A
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3474
Od: 28 maja 2011, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

WOW! ale Orliki,Lilaki-śliczne.Takie żywe kolorki ;:168 ;:138 ;:63
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Modraszku, ta hosta, czyli "June" rośnie u mnie na słoneczku. Ma twarde liście, nie żrą jej ślimory i bardzo ją lubię. To moja faworytka.
Gosiu, teraz jest czas orlików, a więc cieszmy się ich widokiem. A lilak Meyera pachnie upojnie :roll:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
evikc
500p
500p
Posty: 872
Od: 18 lis 2010, o 00:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Irlandia, Waterford

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

U ciebie jak zwykle można naoglądać się wspaniałych zdjęć pięknego ogrodu. Kiedy ja doprowadzę swój do takiego stanu abym mogła robić choć trochę takie piękne zdjęcia jak ty. :D
Zapraszam do siebie. Ewa
Mój wątekNadwyżki
Już Ireland!! Jak ja tęsknię za ogrodem!!
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

;:3

Nie zaglądam może zbyt często, bo z czasem u mnie wyjątkowo cienko. Jak to na emeryturze :lol:

Natomiast jak już zajrzę, to cofam się do swojego ostatniego postu i powolutku, dokładnie, aż do końca :wink:

Zmartwiły mnie wypowiedzi n/t słabej mrozoodporności clematisów :cry: Jeśli przemarzają u Ciebie, to u mnie nie mają wielkich szans.
Nie chodzi nawet o to, że jest niższa temperatura, ale o zimne wiatry i tworzące się przeciągi.

Sulejowa i arboretum po prostu zazdroszczę. Azalie cudo.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
agusia2410
500p
500p
Posty: 684
Od: 30 kwie 2011, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 25 km od Iławy

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu - azalie powalają ;:oj ;:oj ja jak na razie dorobiłam sie jednej, była jeszcze dokupienia żółta, ale miała jeden smętny kwiatek, i jakoś niespecjalnie wyglądała, wiec nie wzięłam :evil:
za to orliki tez u mnie kwitna, i mam też posiane w zeszłym roku,ale nie mogę sie zebrać aby je rozsadzić na rozsadniku, czekam na deszcz a jego jak nie było tak nie ma, podobnie jak u Ciebie, ;:145
Awatar użytkownika
maniusika
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5968
Od: 18 mar 2009, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Lilak Mayera i u mnie kwitnie i pachnie ale twoje to już wielkie krzewy to i zapach rozchodzi się po całym ogrodzie ... orliki też zaczynają kwitnąć oraz irysy i majowe piwonie .. U mnie zaczynają pachnieć goździki .. hosty i żurawki ślicznie wyglądają w twoim ogrodzie ,, Moje podzielone na mniejsze kępki dopiero na drugi rok beda ładnie wyglądać ..
zapraszam do mego ogrodu..Janka
Moje -marzenia-maniusika -IV
Mój album
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Na pełne orliki jeszcze czekam, cały czas zaglądam do ogrodu :D Podobnie z pąkami powojników. Po zakwitnięciu wyczekiwanych kwiatów, zaczynam czekać na coś innego :wink: Kiedy zajrzę do Ciebie, wiem, czego należy oczekiwać.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Piękne orliki i wspaniałe zdjęcia, i jedno iu drugie podziwiam.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu "zabiłaś" mnie tym zdjęciem powojnika o białych kwiatach ;:202
Mam tę samą odmianę, ale mój zakwitł jednym, rozumiesz jednym kwiatem ;:219 a u Ciebie...przecież to istna rozpusta :!:
Zachwyciły mnie również orliki, bo trzeba przyznać, że chyba nigdy nie były tak piękne, jak tego roku ;:333
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu,robisz piękne zdjęcie,ogród na nich twój w każdym zakątku jest taki tajemniczy.Orliki uwielbiam tylko,żeby jeszcze zgadzały sie kolory jak się kupuje,bo z niebieskiego kwitnie różowy,a z czerwonego drugi rok jeszcze nic,więc bedzie niespodzianka kolorystyczna.
Wandziu czy bierzesz jakiś prezent dla Danusi na to spotkanie?
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Evick, bardzo ci dziękuję, ale z tym uporządkowanym ogrodem to jest tak, że na zdjęciach pokazujemy to, co faktycznie już nieźle wygląda, natomiast inne kąty pozostawiamy w ukryciu i stopniowo doprowadzamy je do ładu. Takie robienie zdjęć to świetna motywacja, bo na nich widać wszelkie niedociągnięcia, których nie widzimy gołym okiem. Tak więc ró swoje fotki i patrz na nich, co wymaga zamiany w rzeczywistym ogrodzie. Ja dzięki temu naprawdę wiele u siebie poprawiłam ;:108

Helios, dziękuję, że i tak czasem do mnie wpadasz, gdy masz chwilkę. Martwisz się o powojniki. Chyba niepotrzebnie, bo one nie należą do roślin wymarzających. Ta zima była przecież wyjątkowa. Powymarzały ludziom kilkudziesięcioletnie róże :shock: W normalnej sytuacji powojniki są w porządku, ale radzę ci kupować głównie te z grupy viticella, bo są odporniejsze na choroby.

Agusia2410, oj jak fajnie, że posiałaś orliki. Ja nigdy ich nie siałam. Kupiłam gotowe małe sadzonki, i od tej pory od kilku lat same mi się rozsiewają. Ja raczej nie lubię siać w gruncie, bo potem nie mogę znaleźć siewek, gdy zaczną rosnąć chwasty. A chwastów nie chcę wyrywać, żeby z kolei nie uszkodzić siewek. Gratuluję, że tobie się to udało. A co do azalii, to jeszcze w zeszłym roku nie miałam ani jednej, a teraz (wczoraj liczyłam) mam 16. To naprawdę cudne krzewy.

Janeczko, moje lilaki to formy pienne. Jestem z nich baaaardzo zadowolona, bo kwitną i pachną co roku. Nie troszczę się o nie specjalnie.

Ewamaj, ja z chęcią zobaczę u ciebie pełne orliki, bo chyba takich nie mam. Moje rozsiewają się same, ale od takich zwykłych, najzwyklejszych. Kupiłam kiedyś dwie smętne sadzoneczki takich niebieskich i teraz mam z nich rozmaite kolory, ale chyba nie ma możliwości żeby z pojedynczych uzyskać pełne, prawda?

Aza, dziękuję bardzo, cieszę się, że oglądasz ;:196

Iwonko, absolutnie jeszcze nie umieraj z powodu mojego powojnika :;230 Myślisz, że mój w zeszłym roku też był taki kwiecisty. Wcale nie. Miał trzy kwiaty po sześciu latach pobytu w moim ogrodzie. No a w tym roku popatrz jaki dzielny. Specjalnie policzyłam -- ma 17 wielkich kwiatów. I to wbrew takiej straszliwej zimie. Widać taka zima była mu właśnie potrzebna. Tajemniczy facet ten Guernsey.
Orliki w tym roku też świetnie po tej zimie rosną. Cóż, na gusta nie ma rady, także wśród roślin.

Małgosiu, orliki nie zgadzają się kolorystycznie, bo taka ich natura. NIe powtarzają cech macierzystych. I to, że kupisz czerwony, wcale nie oznacza, że nie będziesz mieć z niego za rok niebieskiego. Zobacz, ile ja mam kolorów i kształtów, a wszystkie pochodzą z dwóch niebieskich sadzonek.
Co do Danusi, to nawet nie pomyślałam o prezencie. Ale może faktycznie trzeba będzie jakiś drobiazg wymyślić.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

Wandziu, piękny spektakl orlików. Już się dorobiłaś 16 odmian azalii ;:oj super!
Ja tez nie lubię siać w gruncie. Najczęściej i tak nic z tego nie ma...
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 6

Post »

I to jest właśnie piękne u orlików, że podobnie jak pierwiosnki bezłodygowe, zawsze robią niespodzianki kolorystyczne :-) Prawie jak ludzie :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”