Kochani, jestem w końcu
Dziękuję za odwiedzinki
Jesteście super, ze do mnie zaglądacie, mimo iż ja mam takie zaległości w swoich i Waszych wątkach
Nowości mam, wianki też,
Aguś pierniczków jeszcze nie zdążyłam zrobić

, wczoraj za późno wróciliśmy z synkiem z wyprawy i w dodatku znowu nie chciał mi zasnąć a ja byłam już tak padnięta, że jak go usypiałam, to zasnęłam razem z nim w ciuchach i obudziłam się dopiero... dzisiaj o 10
A dzisiaj jak co niedzielę, do Kościoła, obiadek, M. namówił mnie i upiekliśmy babkę majonezową(wspólnie

), potem chłopakom kolację zrobiłam, Oskarka wykąpałam i dzisiaj "odpukać", zasnął wcześniej
Agnieszko, cieszę się równie jak Ty z Twoich odwiedzin, bo uważam, że wspaniałą rzeczą jest spotkać się, po takim czasie i tylu rozmowach na forum, szkoda, że tak krótko, ale teraz obiecuję, że przyjedziemy w styczniu i zgadamy się telefonicznie ;)
Kacperek, też łobuziak jest ale słodziak z niego mimo wszystko, Oskarek płakał nawet za nim jak odjeżdżaliście, więc raczej się polubili
Wczoraj przywlokłam też dwie nowości z Bricomarche, mieli nowoa dostawę storczyków i za jedyne 18,99
czas na foty:
Epidendrum od Agity, za które bardzo dziękuję
, ma kwitnąć na fioletowo
Phal. z Nomi a w zasadzie dwa, bo są tam dwie roślinki
Phal. z Bricomarche, obydwa, ten ciemniejszy to chyba peloric, oba woskowe i oba delikatnie pachną
Odbicie na moim różowym phal. ma już coraz większe pączki:
Paprotka w akwa, widać, że jej tam dobrze, bo rośnie
I moje wianki, ten pierwszy na drzwiach do mieszkania:
A te dwa są na drzwiach do domu, moich rodziców i do nas:
Wianki kupiłam sztuczne, a ozdoby przykleiłam pistoletem na klej, będą przynajmniej na kolejny rok ;)
Moje okno kuchenne już oświetlone na zewnątrz, robi się coraz świąteczniej a klimat w domu niesamowity:
I na koniec mój dzisiejszy obiadek, jeden z ulubionych, Karkówka pieczona z ziemniakami
Ziemniaki kroje w półplasterki i wrzucam do lekko nasmarowanego olejem naczynia żaroodpornego, posypuję solą i mieszam, co by wszystkie były jednakowo słone.
Na to kładę plastry karkówki rozbitej, lekko posmarowanej olejem, przyprawionej solą, pieprzem, vegetą, słodką papryką i majerankiem.
Piekę pod przykryciem przez ok 50 min w 200 stopniach(piekarnika nie nagrzewam)
Po niecałej godzinie zdejmuję pokrywę i polewam wcześniej roztopionym masełkiem(ok 2 łyżki) z posiekanym czosnkiem(2 ząbki), piekę jeszcze 15 min
A to już gotowy obiadek, ja podaję z mizerią, do tego barszcz czerwony do popicia
A teraz deser do kawy, Babka majonezowa
Składniki:
6 białek
2 szklanki cukru(ubić na sztywną pianę)
6 żółtek
1 szklanka mąki
1 szklanka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 średni słoik majonezu( ja używam Winiary)
Do ubitych białek dodajemy żółtka, następnie, mąkę jedną i drugą, majonez po łyżce i na koniec proszek do pieczenia.
Ja wszystko razem miksuję.
Wstawiamy do nagrzanego 180 stopni piekarnika na ok 45 minut.
Z takiej ilości wychodzą dwie babki, u mnie już obie zniknęły po poczęstunku dla wszystkich domowników ;)
Życzę smacznego i dobrej nocy
P.S.
Krysiu, Wiesiu, witajcie Kochani
Pozdrawiam serdecznie i obiecuję nadrobić zaległości w Waszym wątku
