Anoli Nowy Początek /cz.3/

anoli · Post » 13 cze 2009, o 10:04

No widzisz, a ta się przypiekła i to mocno, a drugiej strony balkonu troszkę również inne kolczatki - porażka

effa · Post » 13 cze 2009, o 10:29

Ilonko ślicznie masz na balkonie. Ja pomidorków nie mam w tym roku

zresztą w ogóle odpuściłam sobie balkon, rosną mi petunie, bratki i śmierdziuszki z nasion - puściłam je w samopas

Petunie są śliczne i rzeczywiście błyskawicznie rosną ale też i zużywają ogromną ilość wody. Przynajmniej tak było u mnie w tamtym roku, ale balkon też mam cały czas nasłoneczniony...
Widziałam też że hojka Ci zakwitła

Ugłaskaj piesie ode mnie

anoli · Post » 16 cze 2009, o 14:03

Witaj, dziękuję za odwiedziny. Moje petunie jakoś nie piją wiele. Pewnie to kwestia wielkości i temperatur. Co i rusz pojawiają się mszyce,

z nimi codziennie. Mam nadzieję, że to ja

Oby. Ostatnio przyłapałam je nawet w mieszkaniu na rosiczce, niestety nie jako

A tak z pozytywnych wieści to rozchodnik szaleje

Gynura puszcza takie coś

ewasz29 · Post » 16 cze 2009, o 14:10

śliczna ginurka .Rozchodniczek pięknie sobie radzi ...

Piotr=) · Post » 16 cze 2009, o 14:11

Ginura puszcza pączusie moja kwitła tylko nie czułem nieprzyjemnego zapachu bo koleżanka mi mówiła że jak kwitnie to okropnie śmierdzi

Andziax007 · Post » 16 cze 2009, o 15:05

Ilonko u mnie mszyc jest ogrom.....bo mam ten dziki czy czarny bez a na tym lubują siedzieć i powiem Ci że atakują mi róże, nasturcje i wierzbę tą w ogródku

Jak na razie na szczęście (odpukać) nie atakują petuni, pelargoni i domowych :P
Super rośnie rojniczek a ginurka chyba będzie kwitnąć

LeNka · Post » 16 cze 2009, o 15:33

Ja wczoraj drugi raz zrobiłam oprysk i nie wiem czy to coś pomoże. Przy tej wilgotności mnożą się skubane jak nie wiem co

Edyta 74 · Post » 16 cze 2009, o 17:41

Ja to nawet nie mam jak zrobić oprysku bo jak nie pada to wieje.
Pięknie rośnie rozchodnik ,ginura ma fajne kolorki no i kwiatek się szykuje,widać że jej dobrze u Ciebie.

aguka · Post » 16 cze 2009, o 17:42

Ginurka jest cudna

ewasz29 · Post » 16 cze 2009, o 17:44

Oj z mszycami ja też nie mogę sobie poradzić ... Włążą mi na róże,nasturcje i słoneczniki . Wczoraj wieczorem zrobiłam pryskanie ,ale już w nocy zaczęło padać i nie wiem ,czy trucizna zadziała

LeNka · Post » 16 cze 2009, o 17:48

:P Ja podejrzewam że one zaczynają lubić te nasze kąpiele

anoli · Post » 16 cze 2009, o 18:17

Też się zastanawiam, czy nie polubiły oprysków.

ewasz29 · Post » 16 cze 2009, o 18:22

Tak my je myślimy ,że trujemy , a one mlaskają zachwycone ,że dostają pyszne jedzonko

Agii · Post » 16 cze 2009, o 19:18

Mam problem jak Wy z mszycami na daturach, ale jak tu oprysk zrobić jak leje i leje. Dziś u mnie od rana nie przestaje padać

krzysiek86 · Post » 16 cze 2009, o 19:36

No to współczuję mszyce są straszne. W zeszłym roku zrobiły napad na moje kwiaty i to w biały dzień