Cześć Małgosiu u nas łąki bardzo łyse ,ziół nie ma tylko trawa wszystko przez te trutki w polach jak mieszkałam w Krośnieńskim a za młodu lubiłam spacery w pola to i na łąkach i na miedzach aż pachniało od ziół,było kolorowo a tutaj gdzie od lat jest wszędobylska trutka to nie uświadczysz zioła a miedze to tak przyoruwują że ciężko pieszo przejść tak wąsko.Tym ludziom to wiecznie mało i wszystko na kasę przeliczone ,bo po co wykaszać specjalnie darmo miedzę jak może z tego być jeden rządek więcej rzepaku czy zboża

taka mentalność a że miodu i zapylaczy nie będzie to nic....

Sąsiadka posadziła sobie czosnek zimowy w tamtym roku a na wiosnę w jeden dzień piękny zielony a na drugi wszystko żółte i wszystko dookoła.Zastanawiałyśmy się o co chodzi a po jakimś czasie dowiedziałyśmy się ,drugi sąsiad nie zamknął zaworu jak wracał z pola z trucia

I co na to ekolodzy niech się przejdą po polach nie tylko w lasach są szkodnicy.Ciągłe problemy z drogami ,jeden drugiego zagradza i tylko sądy,adwokaci zadowoleni.Ku czemu ten świat pędzi to ja nie wiem.Niektórzy awanturnicy nienasyceni powinni mieć wizję ile jeszcze pożyją i czy naprawdę nie szkoda im resztek życia na paskudzenie sobie i komuś tego życia.Mam taką sytuację po sąsiedzku jeden ma ciągłe straty i koszty i niepokój bo drugi ma gospodarę ,nie ma żony ani dzieci i ciągle mu mało,nóż się w kieszeni otwiera.Ale dobra bo na nieprzyjemne tematy zeszłam,faktycznie pozbieram w tym roku co jest na miedzach i zasuszę,koło domu muszę coś wymyślić na moje ziółka posadzić chyba w skrzyni na balkonie bo te na ziemi to sąsiadów kociska ciągle obsikuję że już zioła nie wyczujesz.

Kiedyś sąsiadka przyniosła gałązkę i wąchamy co to jest?ni rozmaryn ni co nie wiemy a naszedł sąsiad ,wącha i mówi obsikane przez koty ,na pewno koty,błee już nigdy nie korzystałam z tych ziółek

.Te polne też trzeba myć ale już nie ma takiego częstego sikania jak pod domami koty bo to przecież wyścigi o teren są.Ale się rozmarudziłam przepraszam,zmiana tematu zima wróciła ale potem tylko patrzeć jak wszystko wybuchnie kolorami,pięknych ,słonecznych dni życzę.A jeszcze pytanie czy bób to już sadzicie di gruntu czy za wcześnie?
Witaj Andrzeju tak powinno być że jak już mamy ogródek choćby mały to prowadzimy go wraz z M. i to jest przyjemne a szczególnie narzędzia i pewne prace to wsparcie i siłę tylko w mężach,niestety nie dopisało mi szczęście a ty możesz być dumny tak trzymaj

W tym temacie ja robię za dwoje ale jest nas takich kobiet tu więcej i powiem Ci one mnie inspirują i dają siły do dalszego działania za co jestem im i wam wszystkim bardzo wdzięczna,dobrze że jesteście.Wspaniałych pomysłów na wiosnę Andrzeju
