Ja kiedys próbowałam lizol, ale bez skutku. A ten brzęczyk, o którym mówisz, to chyba działa na krety, a nornicom widać te dźwięki nie przeszkadzają.
Czy te psie odchody jakoś je zniechęciły? Gdyby to pomogło, to ja mogę wrzucać i psie i kocie!
Nalewko, mąż ma jutro zapytać tu i ówdzie o to ziarno, jak nie dostanie, to poproszę Cię o adres tego sklepu internetowego, dobrze?
Miałam nadzieję, że sąsiad będzie kosił cały sezon, tak jak w ubiegłym roku i bedzie spokój z nornicami, więc nie przedsiębrałam żadnych środków, ale teraz , zamiast topinamburu posadzę trochę ziemniaków za płotem. One tak samo lubią ziemniaki.
Łapki rurowe już znalazłam, Bartek podesłał mi link.
Krysiu, ja już kilka lat walczę z plamistością, ale co rok jestem trochę mądrzejsza, a teraz mam już namacalne dowody, jakie postępowanie może przynieść pozytywne rezultaty, więc mam wielką nadzieję, że w przyszłym roku róże wreszcie będą zdrowe. Twoje słowa potwierdzają, że najlepsza jest profilaktyka, ale jak juz choroba się wdała, to trzeba czasem zastosować bardziej drastyczne środki. Wierzę, że się uda

A nornice zamierzam zwalczać do skutku. Jak powiedział poeta: "Nie będzie nornik (-ca) pluł nam w twarz, ni rył nam po ogrodzie..." ...no, w każdym razie jakoś tak podobnie ;)
Gosiu, dziękuję za wizytę, a o różach napiszę w Twoim wątku

Grażynko, to urządzenie wydawało raczej trudny do nazwania dźwięk, bardziej pisk niż brzęczenie. Słyszalne to było w promieniu kilkuset metrów i strasznie mnie irytowało. Na szczęście zaprzestali używania tego paskudztwa. W czasie, kiedy to piszczało, sąsiad miał jeszcze sprawną kosiarkę i nornic nie było.
Jeżeli urządzenie, które ma Twoja kolezanka wydaje niskie tony, to chyba jakieś inne. A działa na wszystkie gryzonie?
Spróbuję to co jest dla mnie w tej chwili dostępne, a zanim to dostanę, pozostaje mi codziennie sprawdzać każdy kawałek ziemi i udeptywać ziemię wokół podkopanych roslin. Mam nadzieję, że niczego jeszcze nie podżarły.
Walczyć będę do upadłego!
Dziękuję Wam wszystkim, za wsparcie i pozdrawiam serdecznie!