Winorośle i winogrona cz. 4

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Dziękuję :)
Prognoza zakłada, że dopiero piątek i sobota będą względnie ładnymi dniami, więc może do tego czasu ogarnę jako tako temat cięcia.
Dzisiaj się krzaczkowi przyglądałem i to będzie większe wyzwanie niż mi się początkowo wydawało. Będzie radosna twórczość ;:14
Piotrek
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

tamburyn pisze: Będzie radosna twórczość ;:14
...i o to właśnie chodzi. Nie książkowy wygląd, a odpowiednia ilość silnej łozy, z płodnymi oczkami, połączona z korzeniami.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

jars pisze:
McMArchewka pisze: Zobaczcie proszę na te zdjęcia i powiedzcie czy da się to jeszcze jakoś przyciąć :?
Co ma się nie dać... jeśli chodzi o re-formowanie nawet najbardziej zapuszczonego krzewu winorośli, to prawie wszystko się da się naprawić. To bardzo "plastyczna" roślina jeśli chodzi o formowanie - w ekstremalnym wariancie można by nawet zaryzykować przycięcie krzewu do 1 ramienia (gałąź) zakończonego 1 dłuższą łozą (najmłodszy - tegoroczny pęd) a i tak raczej to nie zaszkodzi krzewowi.
A czy mogłabyś mi to tak bardziej obrazowo wytłumaczyć? Nie znam się na cięciu i hasło łoza mało mi mówi :D Które pędy mam konkretnie uciąć?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
jars
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 lis 2014, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

McMArchewka pisze:
jars pisze:
McMArchewka pisze: A czy mogłabyś mi to tak bardziej obrazowo wytłumaczyć? Nie znam się na cięciu i hasło łoza mało mi mówi :D Które pędy mam konkretnie uciąć?
Ilustrowany poradnik cięcia dla początkujących podaje na swoim blogu np. Kolega Piotr (Kapitan):
http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... rosli.html

Na tej stronie:
http://www.winnicaprzybylowka.pl/171,Sznur_skosny.html
też jest bardzo ładnie obrazkowo przedstawione jak rośnie w winorośl (z której części krzewu wyrastają owoconośne pędy-latorośle) i jak dobrze jest ciąć i formować krzew.
Przy cięciu skupiamy się na łozach. Łozy to te pędy najmłodsze, które wyrosły w tym roku i były latem zielonymi pędami i na których mogły być (choć nie zawsze urosły) owoce. Teraz, późną jesienią sa już zdrewniałe, ale wyróżniają się tym, od reszty drewna na krzewie, że powinny mieć bardziej intensywną brązowa (czy nawet pomarańczową) barwę od starszych, raczej szarych gałęzi i co najważniejsze - mają na swej długości co kilka centymetrów wyraźne pączki (na razie okryte łuską).
Ogólnie mówiąc teraz (lub ewentualnie wczesną wiosną - przełom lutego/marca) usuwamy z krzewu większość łóz a zostawiamy tylko na krzewie kilka najładniejszych łóz (najlepiej takie grubości ołówka lub grubsze), które skracamy, zostawiając od kilku (tzw krótkie cięcie) do kilkunastu (długie cięcie) oczek - pączków. Wskazane też jest przy cięciu usuwanie nadmiartowych całych gałęzi starszego drewna.
Najważniejsze, to nie bać się mocno przyciąć krzew winorośli, byle tylko zostawić przynajmniej jedna łozę z pączkami, z których w przyszłym sezonie wybija zielone latorośle z owocami. Winorośl trudno "zabić" cięciem -nawet jakbyśmy ucięli wszystkie gałęzie tuż przy pieńku, to i tak na wiosnę prawdopodobnie by coś zielonego wybiło i krzew rósłby od nowa.
Pozdr.
Jarek
Awatar użytkownika
piotrek7725
200p
200p
Posty: 368
Od: 20 cze 2012, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wieluń

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Winorośl jest prawie jak chwast np. mniszek lekarski czy dziki chrzan, utnij całą górę a zostaw korzenie a i tak odbije. No ale w cięciu nie o to przecież chodzi :) 2 lata temu złamałem u nasady moją Arkadię na wiosnę odbiła i co ciekawe na tym wilku miała jedno grono :)
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

jars Dziękuję, już mi się trochę rozjaśniło :wink: Zapozam się z tymi artykułami i w piątek, o ile nie spadnie śnieg, będę działał. Chciałbym jeszcze spytać, czym najlepiej odkrywać winorośl? My zawsze używamy igliwia, jednak czy można użyć czegoś innego?
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Tak, ziemi.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Krzew, który chcę wyprowadzić, jak już wspomniałem, jest o wiele bardziej dziki niż mi się wydawało.
Jest parę kilkuletnich zdrewniałych pędów mających ~2-3 metry (a najdłuższy ma pewno ze 4 metry nawet) i najsilniejsze łozy są na ich końcach. Wszystko co w miarę blisko korzenia to pomieszanie z poplątaniem. Na moje -nowe w temacie- oko, same krótkie wilki z lat poprzednich, które ktoś skracał konsekwentnie na jedno-dwa oczko. Taki gąszcz badziewia się zrobił.
A jakie pasierby wybiło na końcach (po przycięciu) tegorocznych latorośli (obecne łozy- dobrze piszę?) :shock:

Mam pytania odnośnie tego czy dobrze myślę.
Jako, że mimo wszystko chciałbym się na tym krzaku trochę podszkolić na przyszlość, czy dobrym rozwiązaniem będzie:
1) pozostawienie 3-4 tych dłuuugich zdrewniałych pędów z najlepszymi łozami, żeby mieć owoce w przyszłym roku?
2) wychlastanie praktycznie wszystkiego co jest na odcinku od podstawy do łozy (chyba, że po drodze jakimś cudem znajdzie się ciekawa łoza z wilka)?
Czy to drewno puści wilki w przyszłym roku? bo jeśli jest takie prawdopodobieństwo to wtedy z najlepszych zostałyby łozy na 2016 i mógłbym wyciąć te długasy? Żeby ten krzew bardziej zwarty zrobić.

Dzięki wszystkim za pomoc.
Od wczoraj trochę się już nauczyłem i wreszcie wiem dlaczego sąsiadowi nagle przestał krzew owocować.
Boże jakie to oczywiste :) (zostawił samo drewno i miał w tym roku jedynie trochę słabych wilków na krzewie wysokości 3 metrów..., które i tak wyciął bo nie miały owoców...).
Piotrek
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Szkoda tych wilków. Zazwyczaj, dlatego, że nie owocują są silne. Wilki to też łoza i paki na nich są płodne, dlatego doskonale nadają się do odnawiania formy. Generalnie dobrze kombinujesz. Na silnej łozie, na końcach ramion zrób owocowanie, a na dole poszukaj nawet słabej łozy i przytnij wiosną na krótkie czopy. Z tych czopów powinno coś wyrosnąć. Pozbaw te latorośle kwiatostanów, niech rosną bez obciążenia. Po przymrozkach wybierz tylko te, które będą stanowiły odnowienie krzewu resztę usuń. Z takim krzewem właśnie tak trzeba postępować tzn systematycznie i planowo odbudowywać i porządkować przez kilka lat.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jars
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 lis 2014, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

@Tamburyn
Ja w zeszłym roku (i w tym) tak właśnie odnowiłem u siebie stare zapuszczone krzewy jak ty planujesz i jak Ci radzi Kapitan. Zostawiłem tylko jedną wieloletnią gałąź z 2 ładniejszymi łozami na owocowanie w 2014 oraz nisko położony 2 oczkowy czopek z nisko położonego wilka. Resztę gałęzi i wilków pousuwałem. Z tego czopka wyrosły 2 ładne łozy na owocowanie w 2015 i dalsze formowanie krzewu w kolejnych latach, a tą resztę starego ramienia usunę w najbliższym czasie. Niestety ale przy zapuszczonych krzewach najlepsze łozy "uciekaja" na czubek krzewu.
Pozdr.
Jarek
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Zrobię Panowie tak jak radzicie :)
Po wszystkim wrzucę foty sprzed i po operacji :wink:
Piotrek
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Nie widzę, żebym mógł edytować, dlatego nowy post.

Proszę powiedzcie, dlaczego ma znaczenie to przy jakiej pogodzie bym ciął tą winorośl?
Piotrek
Awatar użytkownika
jars
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 lis 2014, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

tamburyn pisze:Nie widzę, żebym mógł edytować, dlatego nowy post.

Proszę powiedzcie, dlaczego ma znaczenie to przy jakiej pogodzie bym ciął tą winorośl?
Pogoda na cięcie ma o tyle znaczenie, że w przy cięciu podczas deszczu można przemoknąć i przeziębić się a w czasie tęgiego mrozu można sobie odmrozić palce :lol:
A poważnie, to raczej nie ma znaczenia, no może cięcie tuż przed zbliżającym sie spadku temperatury poniżej -20 byłoby niewskazane - świeżo przycięte krzewy mogłyby być narażone na większy szok i przemarznięcie. Przy temperaturach do -10 raczej nie powinno być przeciwwskazań. Ważne, żeby zdążyć z przycięciem do wiosny (zanim zaczną ruszać pąki z wegetacją).
Pozdr.
Jarek
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

tamburyn pisze: Proszę powiedzcie, dlaczego ma znaczenie to przy jakiej pogodzie bym ciął tą winorośl?
Jak jest sucho to rany szybko obsychają i ładnie się goją.Z tym cięciem to wstrzymałbym się do przedwiośnia.To optymalny termin cięcia winorośli.W tej chwili radykalne cięcie może obniżyć odporność krzewu na przemarzanie.
Awatar użytkownika
tamburyn
200p
200p
Posty: 215
Od: 8 gru 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Jars dzięki ;:124
andrew54 pisze:
tamburyn pisze: Proszę powiedzcie, dlaczego ma znaczenie to przy jakiej pogodzie bym ciął tą winorośl?
Jak jest sucho to rany szybko obsychają i ładnie się goją.Z tym cięciem to wstrzymałbym się do przedwiośnia.To optymalny termin cięcia winorośli.W tej chwili radykalne cięcie może obniżyć odporność krzewu na przemarzanie.
Mam strasznie dużo do wychlastania na krzewie.
Tutaj na forum otrzymałem sugestię, żeby oszczędzić krzaczkowi jednorazowo dużego szoku i troszkę przyciąć już teraz a ostateczne formowanie przed nadejściem wiosny.
Teraz pewno pousuwam gąszcz wieloletnich zdrewniałych wilków, miliardy pasierbów i chyba niepotrzebne łozy.
Drewno jak zima pójdzie w pierony.
Piotrek
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”