Tak sobie po cichutku biegam tam i z powrotem po twoim ogródku i tylko wzdycham. Nie zostawiałam śladów, ale teraz już muszę. Muszę zapytać co robisz, że pierisy się tak dobrze u Ciebie trzymają.
Ja już 2 razy sadziłam i za każdym razem mi padły

A tak w ogóle to bardzo mi się tu podoba i będę tu wracać, chociaż nie obiecuję że zostawię ślady po każdej mojej wizycie.

