
Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Przepiękne masz do podwórze zacienione wielkimi drzewami! a róża to jest właśnie to co chętnie podkradnę...znaczy się patyczek oczywiście, wiem, ze jesteś zakręcona chorobą, ale znikniecie takiego krzaczora raczej by Ci nie umknęło 

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Bea, ależ Ci tę różę obsypało kwiatami! Podobnie jak Pat, zachwyca mnie podwórko, drzewa dają cień, jednocześnie wszystko pozostaje w świetlistych przebłyskach słońca. 

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Ten cień na podwórku nieustannie blogosławię, przy takiej pogodzie chyba nawet nie wyszłabym z domu na dwór, gdyby nie było tego cienia. Chociaz dzisiaj nawet w cieniu i przewiewie jest trudno wytrzymac na dworze, termometr pokazuje 33 st. C w cieniu, a w domu mam 25. W domu bardzo rzadko tak sie nagrzewa, ale od paru dni w nocy jest ponad 20 st., więc mury w dzień sie nagrzewają , a w nocy w ogole nie stygną. Zazwyczaj nawet, gdy na dworze jest gorąco, w domu jest max 21-22 stopnie.
Najchetniej pojechałabym nad Izerę i popławiła sie w niej... Albo i w jakiejkolwiek rzece/strumieniu. Tylko, że tam najpierw trzeba dojechać, a na to kompletnie nie mam siły. Idę sie polożyć, bo psy juz poległy i tylko mnie brakuje do kompletu
...pod łózkiem, tam chlodniej 
Najchetniej pojechałabym nad Izerę i popławiła sie w niej... Albo i w jakiejkolwiek rzece/strumieniu. Tylko, że tam najpierw trzeba dojechać, a na to kompletnie nie mam siły. Idę sie polożyć, bo psy juz poległy i tylko mnie brakuje do kompletu


Bea
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Ale cudna róża. Uwielbiam te dzikie róże.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
....a na mnie robią wrażenie ogromne drzewa....to jest to co nadaje klimat Twojemu ugorowi
pracy przed Wami na całe życie ale przynajmniej nudą nie będzie wiało.....
Bea....zdrówka bo Tobie tego najbardziej potrzeba....


pracy przed Wami na całe życie ale przynajmniej nudą nie będzie wiało.....
Bea....zdrówka bo Tobie tego najbardziej potrzeba....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Witam... Obowiązkowo zaznaczam wątek sąsiadki zza miedzy...
... będę zaglądała... i chętnie wybiorę się na wirtualną wycieczkę po okolicy
Pozdrawiam Jola


Pozdrawiam Jola
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Doskonale rozumiem chęć remontowania domu i udoskonalania ogrodu, ale obiektywnie patrząc to busz na tle lekko zrujnowanego obejścia ma swój niezaprzeczalny urok...może powinnaś zostawić kawałek domu i ogrodu nietknięty? 

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Wszystko jest nietknięte!
I jeszcze całkiem długo będzie.
Zrujnowane obejście niekoniecznie mi sie podoba, choć tak przywykłam do tego widoku, że juz prawie nie zauważam brakujących dachówek, odpadających desek i tynku, natomiast gąszcz prawie dziki bardzo mi sie podoba. To jest takie ...pierwotne, gdy ta zieleń kipi i przelewa sie, jak nie przymierzając w dżungli jakiejś
Bardzo lubie te dzikie czarne bzy, gdy kwitną tak obficie, a potem, gdy dojrzewaja owocki i ptaki na nich szaleją. Wykarczowałam je tylko na podwórku i za stodołą, a reszcie pozwalam rosnąć, Dzięki temu mam więcej ptaszków, a dzięki ptaszkom mniej szkodników (chyba
)
Tak np. wygląda dzicz z tyłu za domem. Ledwie cos tam przekoszone, żeby światło dochodziło do okna łazienki
W dawnych planach tu mialo powstać tzw. patio, w cieniu orzecha i klonu. Obecnie nie wiem, czy pozostane przy tych planach, bo życie forsuje swoje projekty. Na ten "tylny" taras mialo byc wyjście z kuchni, ale w tym miejscu chyba nie bedzie kuchni, tylko sypialnia na parterze, bo jak życie pokazało, warto mieć sypialnie na parterze, gdy nie mozna chodzić po schodach
Nawet, gdy wyzdrowieję, to młodsza sie nie zrobię, Małż też, za "parę" lat możemy miec trudności z wchodzeniem po schodach, tym razem ze starości... Chyba kuchnia bedzie od frontu i taras też.

Orzech

Czarny bez z tyłu. Piękny, prawda?

A ten fragment mojej działki nazywam "idź w stronę światła"
To ścieżka/tunel między śliwkami i leszczynami, która wychodze na spacer z psem

Na początku tunelu rośnie krzaczor jaśminowca

Teraz oczywiście kwitnie i oszałamia zapachem, wieczorem czuć go aż na podwórku, a to kilkadziesiąt metrów



A to taki mały żywopłot z trzmieliny, ma parę metrów, może 7-8, no, może z 10, nawet nie wiem... Poszadziłam go jako osłonę ogniska

Kwiaty i owoce tej trzmieliny

Ścieżka za stodołą

Za stodołą

...za stodołą

Pęchęrznice




Owoce kaliny hordowiny



A to domek dla ptasząt, na klonie przy warzywniku (domniemanym, bo obecnie nie rośnie tam ani jedno warzywo
)


Zrujnowane obejście niekoniecznie mi sie podoba, choć tak przywykłam do tego widoku, że juz prawie nie zauważam brakujących dachówek, odpadających desek i tynku, natomiast gąszcz prawie dziki bardzo mi sie podoba. To jest takie ...pierwotne, gdy ta zieleń kipi i przelewa sie, jak nie przymierzając w dżungli jakiejś


Tak np. wygląda dzicz z tyłu za domem. Ledwie cos tam przekoszone, żeby światło dochodziło do okna łazienki


Orzech
Czarny bez z tyłu. Piękny, prawda?
A ten fragment mojej działki nazywam "idź w stronę światła"

To ścieżka/tunel między śliwkami i leszczynami, która wychodze na spacer z psem
Na początku tunelu rośnie krzaczor jaśminowca
Teraz oczywiście kwitnie i oszałamia zapachem, wieczorem czuć go aż na podwórku, a to kilkadziesiąt metrów
A to taki mały żywopłot z trzmieliny, ma parę metrów, może 7-8, no, może z 10, nawet nie wiem... Poszadziłam go jako osłonę ogniska
Kwiaty i owoce tej trzmieliny
Ścieżka za stodołą
Za stodołą
...za stodołą
Pęchęrznice
Owoce kaliny hordowiny
A to domek dla ptasząt, na klonie przy warzywniku (domniemanym, bo obecnie nie rośnie tam ani jedno warzywo

Bea
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
wow
ależ cudny krzaczor jaśminowca...na taki wielki egzemplarz trzeba mieć sporo miejsca... Już sobie wyobrażam jak pięknie pachnie... mam dużo mniejszego , bo go mocno w tym roku podcięłam... ale zapach roznosi się po całym ogrodzie...
Pozdrawiam Jola

Pozdrawiam Jola
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Obiecana łubinowa łąka

W okolicy jest ich kilka, ta jest duża, choc na tym zdjęciu tego nie widać, bo jest "spłaszczone"

W okolicy jest ich kilka, ta jest duża, choc na tym zdjęciu tego nie widać, bo jest "spłaszczone"
Bea
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Aż poczulam zapach tego cudownego jaśminu. 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Witaj! Robisz bardzo klimatyczne zdjęcia, bo i okolica piękna
Ale Twoja zasługa, że potrafisz to piękno uchwycić i zaprezentować. Świetnie nie tylko się ogląda ale i czyta Twoje posty. Jeszcze tu wrócę, bo na razie jestem po lekturze pierwszej i ostatniej strony 


Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Scieżko-tunel bardzo mi się podoba - nieco tajemniczy
zapachu jaśminowca zazdroszczę 


- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród
Najpiękniejsze chaszcze, jakie w życiu widziałam! Krzewy w kwiatach wyglądają cudnie. Nie do wiary, jak wielki jest ten orzech! Korona pięknie zbudowana
Popieram Pat co do zachowania ogrodowego status quo:)

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie