Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Lodowe rzeźby cudne...może być zima ale ja siedzę w domu, ok?
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Ja - podobnie jak Aga - akceptuję zimę przez okno, li tylko :)
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

I znowu Agnieszki mają tak samo :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Ależ ja się nigdzie z domu zimą nie wybieram, też wolę ją zza okna oglądać, chociaż parę wypadów na sanki to chętnie...no wiem, że egoistycznie sobie chcę, bo nie muszę mroźnymi rankami na przystankach wystawać, ani w zimnym mroku po pracy wracać...więc dobra, niech będzie tak, jak Marysia pokazuje, centralnie wokół mojego domu i nigdzie więcej :D
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Aga ;:333
Pat, ja zimy nie znoszę, bo zanim dojadę ze swojej wsi do Wawy, to niejednokrotnie półtorej godziny w jedną stronę mi to zajmuje... kosztuje mnie to mnóstwo stresu i niepotrzebnego wkurzenia, nie wspominając o stracie czasu... zima przez okno, albo podczas spaceru po lesie, wygląda zgoła inaczej, przyjemnie...
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Aguś podpisuję się dwoma łapkami pod twoją wypowiedzią. Ja muszę przejechać przez 3 miasta fakt faktem że autostradą ale extremalnie czasem jest i to bardzo :roll:
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6843
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Marysiu podaj nazwy jakie pajaczki zamówiłaś?
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

;:3
Mimo wszystko piękne te "zmrożone" zdjęcia. Zima też ma swoje uroki. Taką z lekkim mrozem, śniegiem i słoneczkiem można wytrzymać.
Mój organizm buntuje się najbardziej w taką jesienną szarugę z wiatrem. Brrr...
Też wszystkiego nie okryłam. Wiszę na prognozie pogody i termometrze, gotowa w każdej chwili do boju.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42379
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Moje Drogie Agnieszki i Ty Pati sławetnej zimy z której są zdjęcia nawet w domu było kiepsko bo 2 tygodnia nie mieliśmy prądu i wody, bo wodę mamy ze studni głębinowych i bez prundu ani rusz.

Ewuniu pajączki wszystkie trzy z wykazu a jeszcze jeden z wątku zielony (obiecał coś znaleźć)

Helenko to było niesamowite, bo prądu nie miało kilka gmin; wtedy słupy leżały jak domino powalone. Przewody oblodzone leżały na ziemi. Moją olkuską nic nie jeździło, a ludzie z Krakowa stali samochodami na poboczach i biegali z aparatami i robili zdjęcia, bo jak przyświeciło słońce to było jak u królowej śniegu !
Awatar użytkownika
wiolamanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4127
Od: 16 cze 2012, o 20:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Czas na kawkę ;:40 i do ;:27 zapraszamy bo dziś deszczowy dzień i na działeczce nic nie można zrobić :D
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Dzisiaj paskudnie. Pada od rana ;:202
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Miłego dnia Marysiu...ja lece w rejś, zrobiło sie ładnie i słonecznie, troche chmur zwiastuje zmiane tej słonecznej pogody ale dobrze jest jak jest ;:3
Awatar użytkownika
mar33
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6371
Od: 13 mar 2012, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Marysiu nie myśl o zimie jaka Cię nawiedziła 2 lata temu,bądź dobrej myśli a w razie czego to przygarnę Cię z kociakami do siebie,obiecuję publicznie.Słoneczko świeciło a teraz jakieś chmurzyska powychodziły paskudne i chyba się zanosi na deszcz.Spadam do ogrodu przynajmniej obchód zrobić ;:65
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42379
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Wiolu kawka wypita teraz zielona herbatka i wysuszonymi przez siebie nagietkami i różą, a pogoda jak w marcu! ;:224
Jurku, a u mnie w kratkę raz przebłyski raz kropelki. Dostałam forsycje od Różyczki i idę ją posadzić. To jest moje chyba piąte czy szóste podejście do tego krzaczka. :roll:
Dorotko leć a ja za Tobą bo znowu się rozjaśniło! ;:65
Marysieńko wiem, że na Ciebie mogę liczyć i najcięższa zima mi nie straszna! Dom masz duży i z atrakcjami (jak zamczysko). i sklepy atrakcyjne masz w pobliżu :;230
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Post »

Cześć Dziewczynki. :wit
U mnie drugi dzień leje bez przerwy. Nawet po drzewo nie chce mi się iść i mam do tej pory nie napalone w piecu. Psy znoszą mi piach tonami. Pranie dojrzewa w pralce i nie ma komu powiesić, a ja piję czwartą kawę i siedzę na FO. Chyba pójdę się zastrzelić. ;:223
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”