Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Aniu, Agnieszko, tutaj zawsze jest udany pobyt. Nie ludzie są najważniejsi, ale sam ogród. Można tu spędzać czas w pojedynkę albo we dwójkę i nigdy nie ma się dość.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Widoki faktycznie zapierające dech w piersiach. Czy wiesz od kiedy ten ogród istnieje? Oko, jak Ty to nazywasz, bajeczne. Nie wyobrażam jednak sobie utrzymania takiego ogrodu bez "siły najemnej".

A jak zakupy?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu, przepiękny ogród, więc chętnie tam zaglądasz, bardzo podoba mi się trawa Hakonechloa - wielka złota grzywa,
wypoczywanie w takim otoczeniu przynosi radość,
wypoczywanie w takim otoczeniu przynosi radość,
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ależ wspaniale spędziłaś weekend
W takim pięknym ogrodzie można spędzić cały dzień....i to jeszcze mało ...tyle piękna , aż serce się raduje
Przepiękne widoki i Ty ślicznie wyglądasz wśród kwiatów 



- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Helenko, właśnie miałam do ciebie pisać na pw, ale mogę i jawnie.
Najpierw jednak odpowiem na pytanie.
Otóż ogród ten istnieje 30 lat. Właśnie w tym roku jest jubileusz i będą w Warszawie wystawiać się na wystawie "Zieleń to Życie". A więc kawał czasu, prawda? Pracowników jest tutaj sporo. Co pewien czas widzi się, jak wykonują rozmaite czynności. Chętnie odpowiadają na pytania. Ja akurat zaczepiłam pana, który ścinał przekwitnięte róże, i choć coś tam wiedziałam na ten temat, to jednak chciałam się upewnić. No i nauczyłam się poprawnie ścinać.
Z inną panią rozmawiałam o werbenie patagońskiej itd.
A teraz co do zakupów. Hortensji dla ciebie nie kupiłam, bo ta odmiana była tylko na placu w 5-litrowych doniczkach w cenie 40 złotych. U mnie dziewczyny kupowały ją po 28 zł. A więc doszłam do wniosku, że nie ma sensu wieźć stamtąd, skoro tu jest taniej, pawda?
Inne odmiany były tańsze, w mniejszych pojemnikach, ale ta tylko w dużych. Wiem, że troszkę cię zawiodłam, ale chyba dobrze zrobiłam, prawda?
Zwkwiat, oj tak, zawsze przepełnia mnie radość w takich miejscach. Jeśli będziesz Zosiu miała możliwość, przekonaj się o pięknie tego ogrodu. Mnie najbardziej podoba się on we wrześniu, a więc niedługo
Agness, dziękuję kochana
A czy ty tutaj jeszcze nie byłaś? Zabierz tu swoje córki, jeśli tylko macie taką możliwość. Działanie terapeutyczne tego ogrodu jest naprawdę bezcenne.
Najpierw jednak odpowiem na pytanie.
Otóż ogród ten istnieje 30 lat. Właśnie w tym roku jest jubileusz i będą w Warszawie wystawiać się na wystawie "Zieleń to Życie". A więc kawał czasu, prawda? Pracowników jest tutaj sporo. Co pewien czas widzi się, jak wykonują rozmaite czynności. Chętnie odpowiadają na pytania. Ja akurat zaczepiłam pana, który ścinał przekwitnięte róże, i choć coś tam wiedziałam na ten temat, to jednak chciałam się upewnić. No i nauczyłam się poprawnie ścinać.

A teraz co do zakupów. Hortensji dla ciebie nie kupiłam, bo ta odmiana była tylko na placu w 5-litrowych doniczkach w cenie 40 złotych. U mnie dziewczyny kupowały ją po 28 zł. A więc doszłam do wniosku, że nie ma sensu wieźć stamtąd, skoro tu jest taniej, pawda?
Inne odmiany były tańsze, w mniejszych pojemnikach, ale ta tylko w dużych. Wiem, że troszkę cię zawiodłam, ale chyba dobrze zrobiłam, prawda?
Zwkwiat, oj tak, zawsze przepełnia mnie radość w takich miejscach. Jeśli będziesz Zosiu miała możliwość, przekonaj się o pięknie tego ogrodu. Mnie najbardziej podoba się on we wrześniu, a więc niedługo

Agness, dziękuję kochana

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Po prostu bajecznie! Zawsze bardzo podobały mi się trawiaste ścieżki wśród obfitych rabat.
Wandeczko, a ja jak należy ścinać róże? Ja też niby coś tam wiem ale podziel się proszę wiedzą, jaką zdobyłaś.
Wandeczko, a ja jak należy ścinać róże? Ja też niby coś tam wiem ale podziel się proszę wiedzą, jaką zdobyłaś.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Na trawę Hakonechloa już wcześniej gdzieś zwróciłam uwagę, a potem u niej zapomniałam
Ale jest niesamowita 


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu ogród jak marzenie, relacja wspaniała, opatrzona ciekawym komentarzem, a Ty wśród floksów wyglądasz uroczo. 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wandziu co ty właściwie jeszcze kupiłaś oprócz forget me not?Czy trzeba ja na zime zabezpieczać,wiesz coś więcej na jej temat?
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Wandziu, dobrze zrobiłaś. Ta hortensja jest w miarę dostępna, więc nie ma problemu z jej kupieniem.
Może wreszcie namówię M na wyjazd do Twojego Centrum. Niestety w mojej najbliższej okolicy kupienie czegokolwiek w rozsądnej cenie jest niemożliwe. Nawet szkółka w (Duet) w Emilianowie miała wiosną jakieś abstrakcyjne ceny.
Czekam aż się pochwalisz swoimi nabytkami i poinstruujesz jak prawidłowo przycinać róże. Ciągle mam niedostatek wiedzy.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wielką przyjemność zrobiłaś mi tym zdjęciem hakonechloa.
Mam na ich punkcie bzika, kupiłam kilka ale jeszcze są zadołowane w doniczkach.
Nie myślałam że u nas też potrafią osiągać takie rozmiary, co ja zrobię za 10 lat ?
Mam na ich punkcie bzika, kupiłam kilka ale jeszcze są zadołowane w doniczkach.
Nie myślałam że u nas też potrafią osiągać takie rozmiary, co ja zrobię za 10 lat ?

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22062
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Hakonechloa
śliczna....
A ja ja straciłam tej zimy

A ja ja straciłam tej zimy

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
To jak Krysia straciła swoją to moje 3 mikrusie od pana S tez na pewno nie przeżyja tej zimy,nie ma szans przy tej wielkości.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Jest relacja z wyjazdu
Jak ja kocham takie zdjęcia, jeszcze z opisem. Bardzo podoba mi się ta werbena patagońska. Co ciekawego się o niej dowiedziałaś? Kupiłaś hortensję piłkowaną
Ciekawa jestem czy przezimuje u Ciebie. One są wytrzymalsze niż ogrodówki ale też trzeba dobrze okrywać.
Szkółka w Emilianowie ostatnio niemal umiera, nie ma nic ciekawego. A tam kupowałam pierwsze iglaki 3 lata temu jak kupiłam działkę. Koreanka do tej pory nie szyszkuje
choć ma już dwa metry
Trawki hakonechloa mam dwie doniczki właśnie zakupione i teraz głęboko się namyślam gdzie je posadzić
Pozdrawiam i zazdraszczam wyjazdu


Szkółka w Emilianowie ostatnio niemal umiera, nie ma nic ciekawego. A tam kupowałam pierwsze iglaki 3 lata temu jak kupiłam działkę. Koreanka do tej pory nie szyszkuje


Trawki hakonechloa mam dwie doniczki właśnie zakupione i teraz głęboko się namyślam gdzie je posadzić

Pozdrawiam i zazdraszczam wyjazdu

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7
Wando i ja czekam na informacje o cięciu róż. Wizytę miałaś super, a Ty sama wyglądasz jak kwiatuszek wśród floksów.