Swojski bałagan

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

No, kotki zawsze bawią się wszystkim, tylko nie zabawkami specjalnie dla nich kupowanymi! Zwykle się z takich śmieją ;) Ale patyczki do uszu, zakrętki od mleka czy foliowe torebeczki nadają się do zabawy wyśmienicie ;]
Jedzenie kradzione także nie tuczy. Jak coś się ukradnie z talerza, zawsze smakuje. Ale już po chwili podane do miski dokładnie to samo nie wzbudza zainteresowania. No koty i tyle :wink:
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Swojski bałagan

Post »

Witam przeczytałam cały wątek ciekawie ,kolorowo u Ciebie i zmiany cały czas .Pięknie u mnie tez taki miszmasz tylko warzywnik krzywy ,bo po prostej nigdy mi nie wyjdzie :;230 .Pięknie miło popatrzeć
Wesołych Świąt Życzę
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Lekko spóźnione życzenia świąteczne, kto by przypuszczał, że nie będzie kiedy komputera włączyć przed Świętami...

Błogosławionych Świąt Wielkanocnych, rodzinnego ciepła i pokoju ducha

życzy ogla :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

oczywiście wzajemnie i na cały rok..... ;:304
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Dziękuję! Miło Cię u mnie widzieć :)

Dzisiaj się z lekka "zchechłałam". U Pacynki poczytałam o jabłoniach i przypomniały mi się pradziadkowe włości ze starym sadem. I tak powstała myśl, coby te stare odmiany przeszczepić na jedną z naszych antonówek, albo jakąś podkładkę. cokolwiek, byle coś z tym zrobić bo tamten sad ze 30 lat nie ruszany. Myśl jest, zapał też więc trzeba działać :) wzięłam więc Rodzica, sekator i samochód i pojechałam. Cała akcja zakończyła się sukcesem, mimo delikatnych trudności. Mianowicie sad znajduje się w dość odległym miejscu, w które nie prowadzi utwardzona droga, a ta która prowadzi jest rozjeżdżona traktorami i obecnie masakrycznie grząska. Zamieniliśmy nasz mały, dzielny samochodzik w amfibię i jakoś dopłynęliśmy prawie do celu. Prawie, bo ostatni odcinek nadawał się tylko do pieszego brnięcia w mokrej śniegowatej ciapie. Rodzic połaził po drzewach, sekatorkiem uciął co się dało. Oznaczyłam badyle numerami, zrobiłam plan i mogliśmy brnąć w stronę domu.
W domu odbyło się konsultowanie z Dziadkiem i plan oczywiście nie do końca pokrywał się z dziadkową pamięcią. Musimy więc zrobić wizję lokalną, tylko poczekamy na nieco suchszą porę roku.
A wieczorem krasnoludki zmywając błoto z amfibii odkryły, że to jednak zwykły samochód ino zakamuflowany :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olgo a ja dzisiaj oglądałam program o szczepieniu jabłoni późnym latem przez oczkowanie. A jakie to odmiany :? I też mam ochotę pobawić się w szczepienie - mam nawet podkładki!
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Na pewno są Sztetyny. Reszta to prawdopodobnie Cesarz Wilhelm, Złota Reneta, Koksa Pomarańczowa, Grochówka, Jonatan. Tylko z rozpoznaniem co jest co są wątpliwości. Muszę zabrać tam Dziadka i jak on mi powie które drzewo jest czym to na moim planie(numerki) pozaznaczam.
Mogę coś podesłać, mam tych patyków sporo :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olu mam chęć szczególnie na tą Sztetynę, Cesarza Wilhelma, Złotą Renetę (bo mam szarą), mam nadzieję że nie za późno!. Jakby co to w lecie jeszcze można spróbować to oczkowanie! ja mogłabym Ci wysłać szarą renetę i antonówkę.
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Marysiu wyślę z przyjemnością! Tylko nie wiem czy już (u nas znowu śnieg i mróz) czy jak się trochę ociepli? Sztetyna jest jedynym drzewem co do którego jesteśmy pewni, że jest tym za co je uważamy. Na to żeby dowiedzieć się, które zrazy są z Renety i Cesarza potrzebuję wizji lokalnej. Wyjściem jest wysłanie Ci po kilka zrazów ze wszystkiego teraz, a jak rozszyfrujemy co jest czym podeślę Ci rozpoznanie do numerków. Jak wolisz?
Jak się ze szczepieniem nie uda to okulizacja będzie potrzebna, wtedy będzie też wiadomo co jest co i w jakim stanie są drzewa.
Za Antonówkę i drugą Renetę dziękuję. Antonówek mamy 4 spore drzewka :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olu i tak teraz nie zaszczepię, bo podkładki zadołowane w tunelu i zaszczepione drzewko nie mam gdzie wsadzić i z tego co widzę co szaleje za oknem jeszcze jakiś czas nie będę miała ;:oj Tydzień mamy co najmniej czasu. Podkładek mam 10, a mam dostać zrazy od Michała Darmokota (kosztelę przede wszystkim :lol: )
Awatar użytkownika
Pacynka
500p
500p
Posty: 892
Od: 16 lis 2012, o 19:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Oglo, widzę, że działasz od razu! :D Świetnie ;:333 Chyba powinnam brać przykład z tych bardziej zorganizowanych :] Ja zbierałam się trochę dłużej do pobrania zrazów... Ale w końcu w tym roku, na początku III pobrałam z Lipcówki i Starkinga. Stwierdziłam, że z reszty jabłoni pobierać będę jak już się faktycznie nauczę szczepić. Ale właściwie, może i mogłam pobrać też z innych :roll: Ale wydawało mi się, że może późno na pobieranie zrazów, że temp. nieodpowiednia, że zmarnuję ... A przecież im więcej prób, tym większa szansa. Zobaczymy. A może i ja skorzystałabym z Twoich zrazów Złotej Renety? ;:224
Cieszę się na to wspólne szczepienie! :D
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

świetna opowieść i wprowadza w wesoły nastrój-dzięki ;:196
no i oczywiście powodzenia ;:333
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Pacynko przed chwilą w radio mówili sadownicy, że drzewa owocowe tak wyglądają jak w środku zimy!
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Dziewczyny zrazy chętnie prześlę, tylko muszę zidentyfikować stan faktyczny z tym co pamięta Dziadzio. Być może któreś z drzew (najprawdopodobniej Koksa) nie przeżyło, albo ja coś źle narysowałam, bo poza Sztetyną nic nam się nie zgadza :cry:
Żeby pojechać "pod las" po raz drugi potrzebuję jednak pogody umożliwiającej przejazd osobówki po rozjeżdżonych polnych drogach, ostatnim razem ledwo dojechaliśmy ;:124 wrażenia z drogi mocniejsze niż niejeden "off-road"!

Bry :wink: te drzewa są w marnej kondycji. Nikt ich nie przycinał, pryskał, nawoził przez ponad 20 lat. Na paru drzewach były też jakieś guzy - zaznaczyłam, które to drzewa, żeby nie zarazić tym reszty i wiedzieć, które zrazy są z nich wzięte. Niby cięliśmy tylko z konarów bez tych narośli, ale lepiej wiedzieć na zaś. W miejscach dostępnych bez drabiny, było niewiele żywych gałęzi i jeszcze mniej rocznych odrostów, ale właśnie dlatego chciałam spróbować w tym roku. Jak się nic nie przyjmie to po cięciu zrazów powinno coś nowego z gałęzi odbić i nadawać się na przyszły rok do szczepienia. A w lecie pewnie spróbuję też okulizacji (bo do tego czasu powinnam coś o niej przeczytać). Myślę, że Ty też powinnaś spróbować. Stracić wiele nie stracisz, a zawsze możesz być do przodu o jeden rok.

Może to i dobrze, że pogoda taka, bo jest czas na czytanie. Choćby o szczepieniu :wink:
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Swojski bałagan

Post »

Szczepienie drzew to dla mnie wyzsza szkoła jazdy- przeczytałam o tym juz dwa lata temu ale bałam się podjąć praktycznie :wink: Dziewczyny życzę sukcesu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”