Witam wszystkich cieplutko. U mnie zapowiada się kolejny słoneczny dzień ( na szczęście).
Grażynko - storczyk rośnie jak widziałaś pod samą brzozą. Tam raczej jest świetlisty cień, słonko tylko przez godzinę, dwie. W jakiej ziemi trudno mi powiedzieć. Jest tam sterta kamieni i cegieł porośnięta czym popadnie i nie widać wcale podłoża. Tak było jak kupiłam działkę i tak jest nadal.
Moniko - dzięki. Do Joli zajrzałam. No cóż sadzonki nie wyglądają zbyt okazale, ale przecież to już koniec listopada...
Witaj
Assiko-prawie sąsiadko na Forum! Świetnie, że do mnie trafiłaś. Zaglądaj jak najczęściej. Bardzo się cieszę, że coraz więcej osób z naszego regionu trafia na Forum. Może uda nam się stworzyć fajną grupę ogrodomaniaków. Liczę na spotkaniu w realu.
Aniu na Ciebie zawsze można liczyć.
Witaj
Zyto! Chryzantema wciąż dekoruje balkon, ale mam zamiar na dniach posadzić ją w ogrodzie. Oczywiście zetnę kwiaty i przykryje jedliną. Może przezimuje...
Aga to moja pierwsza goryczka i oglądam ją z ciekawością prawie codziennie. Na mnie też sprawia wrażenie delikatnej i kruchej. To chyba jednak trochę złudne...Z racji tego, że to rośliny górski to muszą być "twardziele". Trzeba im tylko dobrać odpowiednie stanowisko. Mam cichą nadzieję, że przezimuje u mnie bo mam ogromną chęć na całą kolekcję goryczek.
Już tradycją się stało, że rośliny mnie zaskakują. Odkryłam pod liśćmi taki widoczek:

- to wychodzą moje cyklameny
Posadziłam jedną bulwkę w zeszłym roku. Zakwitła jesienią 2 kwiatkami i miała kilka listków. W tym roku długo nie było nic widać i już myślałam, że po nich. Wymarzły lub wyschły. A tu proszę - NIESPODZIANKA. Chociaż na łany kwiatków raczej liczyć nie mogę. Najważniejsze, że żyją. W przyszłym roku podkarmię i lepiej o nie zadbam. Może jeszcze coś z nich będzie
A tak irysy holenderskie pchają się na świat ( mimo jesieni )
