Mój ogródek - chatte - cz.6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Alu to ja stosowałam ten środek :roll: ale nie wiedziałam że to tak się nazywa :?

Alu na moje koty to nie działa :? kupowałam te pipetki w sklepie zoologicznym, po jakimś czasie zwróciłam się o poradę do weterynarza i on stwierdził że te obroże i pipetki są mało skuteczne.
Po środki zwalczające takie gady powinno się kupować w weterynarii :roll:

Alu na mojego domowego kota to działa ale na te kotki kotłowniane nic już nie działa ;:110 co zwalczę pchły to za jakiś czas znów są....one mają kontakt z innymi kotami z sąsiedztwa :?

Witaj Izuniu ;:168
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Jolllu, tylko koty które nie wychodzą z domu mogą być całkiem wolne od pcheł. Pozostałe po wyjściu na dwór są od razu narażone na kolejne pchle ataki. Niszcząc pchły na kocie, musielibyśmy jednocześnie zniszczyć je w najbliższym otoczeniu, tak daleko, jak daleko odchodzą od domu koty. W moim przypadku byłyby to działki moje i brata, oraz kilku sąsiadów - nie licząc drogi ;)
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Czyli Izuniu to niestety nie możliwe :roll:
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

No nie :( Chyba, ze obroża będzie działać i odstraszać (zabijać?) pchły, które osmielą się zaatakować naszego kociaka. Tylko nie mogę takich obrozy znaleźć, bo u mojej pani wet. ich nie dostanę .
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Izuniu a patrzyłaś w sklepie zoologicznym :?: U mnie to i czasami dostanie się w supermarkecie :wink:
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Właściwie to ja tylko w marketach szukałam :oops: Masz rację, muszę popytac w zoologicznych, ale jak wyleczę biedaki.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Najwięcej pcheł koty łapią od jeży.
A takie spotkania nie należą do rzadkości.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Grażynko, u mnie nie muszą nikogo spotykać, bo pchły skaczą po całej okolicy :(
A jeżyki u mnie niestety nie mieszkają. Rzadko nawet przechodzą tędy :?
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Dziewczynki, przypominam to co wyżej pisałam: taka pipetka działa tylko przez miesiąc. Tak więc trzeba ciągle odnawiać? U kota mojej koleżanki działa, wiem to na pewno, bo tak się składa, że opowiadała mi o swoich kłopotach z jednym z kotów kilka dni temu. Jeden z kotów strasznie cierpiał, cały czas się drapał, był smutny, stronił od towarzystwa. A odkąd dostaje pipetki, dosłownie odżył! Bawi się z młodszymi kotami, jest wesoły... Ta koleżanka ma trzy koty i wszystkie wychodzą na dwór ale tylko ten jeden jest uczulony na pchły! Pozostałe tak nie reagują więc i pipetek nie dostają! :lol: Ale może Jollu miałaś nie ten sam lek. Pipetka, to przecież tylko opakowanie. Na pewno są różne leki. Bayer to dobra, godna zaufania firma, ale leki robi różne, trzeba jeszcze trafić na odpowiedni. Ja używałam do tej pory tylko pipetek (od weterynarza, nie z supermarketu), ale głównie z myślą o kleszczach.

A tak przy okazji, czy znacie haczyki do wyciągania kleszczy?
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

chatte pisze:ale jak wyleczę biedaki.
Ta koleżanka nawet specjalnie nie leczyła. Po prostu jak skończyły się pchły, skończyła się reakcja skórna... :wink:
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Chatte-dzięki dzięki za ew. kępkę oszalalego szczypiorku :lol:
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Wiadomo..........Kocica to CZAROWNICA :D ........ale koty jak róze łapią wszelkie plagi :cry: .......Izulka trzeba do weta.......ile lat mają kociska? i czy podrapane po kocich harcach?.......nie ryzykuj :x trzeba działać.....mój Moher po amorach wrócił z podrapanym okiem.......zlekcewazyłam i padł w miesiąc :evil:.........ech

cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Alutka, nigdy nie słyszałam o takich haczykach :roll:
Dzięki za informację o kocie alergiku. Moja pani wet. też podejrzewała uczulenie, ale nie ma pewności. Spytam ja o te pipetki.
Buziusie jak Dinusie :D


Ewo, spodziewaj sie przesyłki w przyszłym tygodniu :D


Smoku, nie strasz mnie! Elfik stale bije się z Figiem i po ostatniej bójce miał podrapaną powieke. Spuchło mu pod okiem, ale już opuchlizna zeszła.
Ostatnio bardzo często bywałam u weterynarza to z tym, to z tamtym, , ale teraz jest problem, bo syn wraca z pracy ok. 19, a lecznica też do 19 czynna ...
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Izuniu takie haczyki naprawdę warto mieć. Kosztuje to grosze a bardzo ułatwiają wyjęcie kleszcza, zarówno u zwierzęcia jak i u człowieka. W opakowaniu znajdują się dwa haczyki: większy i mniejszy. Wybiera się odpowiedni do rozmiaru kleszcza. Podsuwa się go pod kleszcza, przy skórze a następnie leciutko podciąga do góry i obraca. Nie należy ciągnąć na siłę! Trzeba po prostu obracać! Kleszcz wyjdzie wtedy sam, bez bólu, i razem z głową! Przy tym zabiegu nie zgniatamy kleszcza, co zmniejsza ryzyko zarażenia chorobami których może być nosicielem.


Wyglada to tak: (są różne kolory! :lol: )

Obrazek Obrazek Obrazek



Buziki jak Elfiki i buzielki jak Figielki!
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Alutka, próbuję u nas poszukać. Czy to moze być w aptece? W sklepie zoologicznym? ...

Buziczki jak Bobiczki i całusiki jak haczyki :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”